reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy majowe 2009


(...) wiec ja mialam znieczulenie zamrazanie wiec bylam przytomna w czasie operacji...co czulam???jakby ktos ci wyrywal wnetrznosci i szrpal wszystko w srodku i tyle zero bolu...troche bolalo jak wyjmowali mi mala wlasciwie nie bolalo tylko takie strasznie rwanie i bardzo ciezko bylo mi zlapac oddech (podali mi wtedy tlen)..pozniej to czulam jak wody plodowe mi sie leja po podlodze. Jak mnie zaszyli i przeniesli do pokoju bylo mi strasznie zimno mialam 2 koce i sie trzeslam tak z 2h...pozniej przyniesli mi mala (byla 2h w inkubatorze taka jest zawsze procedura) wiec radosc niesamowita ale za to potem jak zeszlo znieczulenie to taki bol taki bol...bosh nigdy mnie nic tak nie bolalo strasznie mnie szwy bolaly a potem jajniki no i leje sie z ciebie krew litrami czego na poczatku nie czujesz (masz pampersa). Oczywiscie mialam podlaczony cewnik..Lacznie poprosilam o 3 zastrzyki przeciw bolowe...nawet podniesc sie nie moglam przez 12h, ledwo bralam mala na rece. Potem o 7 rano w sobote przyszla pielegniarka odlaczyla mi cewnik kroplowki i kazala wstawac wiec sie zmusilam i jakos wstalam ale z takim bolem ze glowa mala maz mnie trzymal i pilegniarka...siedzialam na krzesle z 20min i potem znowu do lozka. Najgorsze bylo ze musialam wstawac do umikacji i jak robilam siusiu to strasznie bolaly szwy. Powiem Ci tak pierwsza noc masz z glowy bol niesamowity i nic nie mozesz zrobic ale nastepnego dnia jest lepiej duzo lepiej...pozniej z dnia na dzien jeszcze lepiej. Ja zaczelam szybko sie ruszac a to dlatego ze w nocy maz byl tak zmeczony ze nie mogl wstawac do malej wiec prosilam Boga o pomoc i sile zebym mogla wstac i nakarmic swoje dziecko i sie udalo...ona dawala mi sily wiedzialam ze musze sie podniesc dla niej...Wiec kochana bedzie bolalo bardzo nie bede Cie oszukiwac jak masz mozliwosc wyboru znieczulenia wez zamrazanie bo szybciej dochodzisz do siebie ( nie bierz zeby cie uspali bo pozniej niedosc ze wiecej boli to jeszcze nie widzisz po cesarce okolo 1h)...ale gwarantuje ci ze znajdziesz sily i pokonasz ten bol...najgorsze sa pierwsze 24h pozniej juz lepiej...Mi teraz szwy zdejma w poniedzialek. Blizna jest mala okolo 10cm i lekarz mi powiedzial ze po pewnym czasie nie bedzie widoczna..wcale jej nie widac nawet teraz...ani za majtek, wiec nie martw sie o tym ze ona jest bedzie wiedzial tylko twoj maz a po czasie zobi sie blada i nie widoczna:-Dmam nadzieje ze ci pomoglam kochana....3maj sie i buzki.

kochane caluje mocno i sily wam zycze!!!!!
Kokoszka...lekko mnie przeraziłaś tą cesarką :szok: Ja po obejrzeniu parę dni temu porodówki zwątpiłam w moje możliwości rodzenia naturalnie...
Widok ogromnego łóżka spowodował panikę :zawstydzona/y: Nie sądziłam, że porodówka mnie tak przestraszy :no: a właściwie te łóżko :eek:. Już się widziałam na nim..i stwierdziłam, że chcę CC..bym nic nie czuła..bym nie musiała się męczyć.. Więc szczerze mówiąc Twój opis mnie naprostował.. I pójdę jednak dzielnie rodzić naturalnie... Ale fakt faktem zaczynam panikować :szok:
Fajnie, że masz już to za sobą.. I wiem, że dla dziecka kobiety wiele wycierpią a poród to tylko przedwstęp wszelkich bóli matki...
(...)
joannn matko ty tyle ciuszków kupiłaś że wyszło ci aż 6 prań i jeszcze nie koniec? :eek: no nieźle ;-) fajnie ci że mama przyjeżdża do pomocy... my niestety będziemy sami, nikt nam do pomocy nie przyjeżdzą :-( :-(
(..)
a ja właśnie robię sobie ucztę 1-szo Majową :-p pączki z lodem i małą ilością dżemu w środku (rewelacja dziewczyny, w życiu nie jadłam czegoś tak dobrego :tak:) i do tego moje ulubione pifwo bezalkholowe cidersik :laugh2:
a i jeszcze na kolacje sobie fasolke gotuje (tą długą zieloną), niestety mrożoną :-( bo cena świeżej zwala z nóg :wściekła/y: :wściekła/y: nie wiem ile bym musiała zarabiać by kupić sobie świeżej...
Tak się składa, że część kupiłam..ale większą część dostałam.. Najlepsze, że wśród nich też są ciuszki dla dziewczynek i chyba dlatego Rumun, który z nami mieszka nie dowierzał, że to będzie syn :-D hehehe..
A ja liczę też pościel i ręczniki - po prostu wszystko co mam dla dzidzi. Aha..i dużo mam takich słodkich kombinezonów z misia..z uszkami, że dziecko wygląda jak prawdziwy misiulek :-)
Ale Twój mąż weźmie urlop? Bo samej to kiepsko by było... Pomoc zawsze w cenie.. Tym bardziej, że my pierworódki potrzebujemy też pomocy teoretycznej..czyli metody naszych mam na różne dolegliwości dzieci i inne nasze bolączki w związku z dzidzią :rofl2:
Powiedz też skąd Ty pączki tu znalazłaś? W Polskim sklepie takie zwykłe są za około 1 euro czyli ponad 4 zł..masakra.. Wystarczy, że polski sklep kosztuje 2 euro.. Ale bez niego bym tu nie dała rady ;-) A Ty masz pączki z lodem w środku.. WOW :szok: Podaj nazwę i sklep to poszukam.. Bo ja uwielbiam w ciąży i pączki i lody :tak:
 
reklama
wiecie co zjadłam prawie 1kg fasolki i myślałam że się ocielę normalnie :-D :-D
ale fasolka już mi się "ułożyła" i teraz wcinam marshmelo (no wiecie, takie gąbki) i to nowe Ferrero z ciemnej czekoladzie... ja nie wiem co ja mam dziś z tym jedzeniem :baffled: cały dzień coś wcinam... okres mi się zbliża czy jak?? :rofl2: :rofl2: :-D :-D

mms ja na schabowe to miałam chcice jakiś czas temu ;-) (normalnie to śniadanie, obiad, kolacja). teraz to jem wszystko co zakazane :sorry: :rofl2: co wiem że szybko tego nie zjem - z racji karmienia piersią :tak:

agakm no sorki z tymi pączkami że tak wyszło.... :sorry: to się nie powtórzy już więcej :-p a ból plecków rozruszałam przy wycieraniu kurzy ;-) mąż i tak 2/3 posprzątał i nie chciałam być taka sucz dla niego :happy:
choć leczo mu ugotowałam :-) jeszcze cwaniak jeden kumpla se zaprosił "na krzysia", no i teraz wątpie by chociaż tego lecza starczyło jutro na obiad :no:

aneteczka hihihi dobre z tym piwem :tak: ja mam identyczną sytuację ja sama sobie kupuje tego mojego ulubionego cidersa ;-). wiesz - butelki wyglądają tak samo, a napis jest taki tyci tyci :-) też mam ubaw...
choć powiem ci że ostatnio jak byłam w monopolowym, chłopak po zeskanowaniu mówi do mnie że to jest piwko bez % i że jak chcę to żebym sobie wymieniła na normalne, a lada była bardzo wysoka i nie widział mojego brzuszka...więc ja się odchylam do tyłu, pokazuje brzuszek i mówię że ja teraz tylko takie pić mogę :tak: zaczął się chichrać razem ze mną ;-) i mimo tego że ustawiła się kolejka do kasy to nawet pomógł mi spakować torbę (bo brałam hmmm więcej niż jedno pifko ;-)).

ankzoc - mamy coś z siebie :sorry: ja też jeszcze torby nie spakowałam do szpitala :eek: a obiecałam sobie że do niedzieli to zrobię....ech leniwiec się ze mnie zrobił... pocieszam się tym że jeszcze mam 2,5tyg no i opinią lekarze że przed terminem to ja nieurodzę.... więc zawsze mam jakieś usprawiedliwienie :zawstydzona/y:

aneteczka, kasia aż się popłakałam ze śmiechu czytając wasze narzekania na znajomych i rodzine :tak: normalnie to chyba zaczynam się cieszyć że tu jestem i nikt mnienie bombarduje takimi tekścikami :laugh2: a jak ktoś mi pisze na gadu to po prostu olewam, udaje że mnie nie ma przed kompem :tak:
bo komputerek mam włączony cały czas - bo ja troche taka hakerka jestem, i filmy z netu ściagam :sorry:
 
wiecie co zjadłam prawie 1kg fasolki i myślałam że się ocielę normalnie :-D :-D
ale fasolka już mi się "ułożyła" i teraz wcinam marshmelo (no wiecie, takie gąbki) i to nowe Ferrero z ciemnej czekoladzie... ja nie wiem co ja mam dziś z tym jedzeniem :baffled: cały dzień coś wcinam... okres mi się zbliża czy jak?? :rofl2: :rofl2: :-D :-D

:sorry:
no ładnie kilogram fasoli suuuper:rofl2: z tym okresem to fakt już niedługo nas zaleje że szok:baffled: pare tygodni
 
wiecie co coraz dziwniej się czuję:eek:
skurcze mam straszne...musze zacząć sprawdzać czy się nie skracają i czy są regularne..kłade się do wyrka ...
gdyby coś się działo napisze smsa do confi
pa
Nina27 - powodzenia w razie czego.. Trzymaj się dzielnie :-)
(...)juz nawet spakowalam dzis torbe, normalnie sukces po 2 tygodniach zbierania sie :-D

nina27- kochana melduje wykonanie zadania! torba spakowana :-), tak szczerze to pakowalam ja od 2 tygodni :-p
(...)
Ankzoc - ja się zaczęłam pakować od 2 dni, więc widzę, że zostanie mi jeszcze 5 :-D i myślę, że to całkiem realne...
(...) M zamówił mi bezalkoholowe piwko i przyniósł je w kuflu. Kobieta która siedziała koło mnie przyglądała mi sie uważnie i kiwała z dezaprobatą głową:-p
mojemu M głupio było i nawet chciał jej powiedzieć, że to piwko bezalkoholowe, ale ja go powstrzymałam, bo przecież nic złego nie robię , a tłumaczyć sie nikomu nie musimy!!!!!!!:tak::tak::tak:
(..)
Hehe..najlepsze są takie babki co zamiast zająć się sobą patrzą innym co mają na stoliku :wściekła/y: Aneteczka - dobrze, że się nie tłumaczyliście ale kusiłoby mnie by jej coś dogadać.. albo np. wyjąć papieros, który przykładasz do ust..niby masz zapalić ale zjadasz go bo to guma do żucia :-D
 
Powiedz też skąd Ty pączki tu znalazłaś?
w Dunnes Stores, w dziale przy lodach, cena około 2e :tak:

ty moja droga nie przeliczaj euro na złotówki bo osiwiejesz :tak: :-( (a swoją drogą to idę o zakład że na wyspy dopiero co przybyłaś ;-)). licz sobie w inny sposób - nie wiem jaką stawkę ma twój mąż na godzinę....ale np jak zarabia 10e/godz to licz sobie że - za jego 1godz pracy możesz sobie kupić 5 polskich chlebków, czy 5 paczek pączków z lodem. na jedno wychodzi a humorek o wiele lepszy :tak: :-)

tak, mój mąż weźmie urlop jak się Marcelek urodzi, ale nie wiem na jak długo da mu szefowa - może tydz, może 2... tylko że mi nie chodzi o pomoc męża - bo zarówno jak i dla niego tak i dla mnie to będzie pierwsze dziecko, ale chodzi mi o pomoc osoby która już "nie jedno odchowała", która nie pozwoli mi panikować przy każdym płaczu, która będzie dopingować mnie w przypadku braku laktacji..

i tak ciężko kurna samej trzymać się w ryzach.... oj ciężko....
 
Dobry wieczów Majóweczki!!! Ja oczywiście w dwupaku... A termin na jutro. No, ale nic się nie zapowiada, żeby na razie miało to nastąpić. Nie miałam dziś czasu, żeby do Was wpaść, bo mam w końcu męża w domu. Byliśmy u teściowej na obiedzie, potem wpadliśmy do moich dziadków i tak dzień nam zleciał. Teraz wrócilśmy do domu i nadrobiłam dzisiejsze - chyba - 11 stron.
Nina Ty się jeszcze nie wygłupiaj kochana...
Barmanka pączki z lodami? To musi być fantastyczne! A fasolkę też bym zjadła.
Ankzoc gratuluję spakowania torby!!!
Martalis GRATULACJE!!

A Slonka dziś nie było czy coś przeoczyłam?
 
No Slonka dzis nie było. Pewnie na grillu albo po rodzinie, jak to w długi weekend.:tak:
czy w wolnej chwili ktos mógłby mi pomóc, bo nadal nie wiem jak mam załaczyć ten suwaczek.:hmm:
 
Jejuś dziewczyny jak ja bym zjadła pączka. A takiego z lodem to nawet nie mogę sobie wyobrazić mniam. A sklepy i tak dziś zamknięte. To nie ładnie z waszej strony pisać takie rzeczy w 1 maja. Jak ja mam teraz wieczór przetrzymać? Jak mi ślinka leci;-)
 
Dobry Wieczór:happy:.
Dla mnie to byl dzis straszny dzien, miałam kiepski nastroj.Opuchnieta twarz i nogi:szok::-:)szok: sprawiaja ze czuje sie.........:-(.
Własnie przed chwila wyszłam z wanny i ide sie połozyc bo cos mnie dół brzucha pobolewa.póki lezalam w wannie na chwile ustapil, ale teraz znowu zaczeło.Nie jest to mocny bol ale jednak wyczuwalny.Co noc musze miec otwarte okno w sypialni bo meczy mnie duchota.
Nie wiem o której dzis zasne, bo mieszkam 100m od remizy strazackiej, a strazacy robia sobie dzisiaj swieto strazaka: ognisko, kiełbaski i muzyka na maxa:Mydełko Fa i takie tam:eek::wściekła/y:.

Wiec dobrej nocy wam zycze.Odmeldowuje sie w dwupaku.PAPA:happy:
 
reklama
No Slonka dzis nie było. Pewnie na grillu albo po rodzinie, jak to w długi weekend.:tak:
czy w wolnej chwili ktos mógłby mi pomóc, bo nadal nie wiem jak mam załaczyć ten suwaczek.:hmm:
Kliknij na jakiś suwaczek którejś z nas i wejdziesz na stronę, na której zrobisz go sobie. Chyba, że masz jakąś stronę z której konkretnie już masz suwaczek. Tam będziesz miała krok po kroku opisane jak go zrobić. Potem go skopiuj i na babyboom wklej w swojej sygnaturze (szybkie menu, a potem edytuj sygnaturę).
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry