Witam Was Majóweczki po 2-dniowej nieobecności
.
Tyle się uzbierało tematów...
Przede wszystkim
Confi i Iwona - jak dobrze, że wiecie o tych bakteriach, paciorkowcach. Pomyślcie, co by było, gdybyście nie robiły tego wymazu:-(.
Jak już pisałam wcześniej, moja lekarka nic na ten temat nie mówiła i nie zamierzała już powiedzieć, bo nie będę juz raczej u niej na wizycie ( w razie czego kazała jechać od razu do szpitala). Tak w ogóle, to jestem bardzo z niej zadowolona, tylko ten jeden przypadek mnie zaskoczył.
Ale dziś się dowiedziałam w mojej przychodni, że po prostu pacjentki same robia sobie ten wymaz
i oddają w laboratorium. Tak więc zrobiłam to dzisiaj, ale ciekawa jestem, czy wynik przyjdzie jeszcze przed Synkiem
, bo juz jest 38.tydzień, a podobno mam urodzić wcześniej ( przynajmniej taka była wersja 2 tygodnie temu;-)).
Zobaczymy, pozostaje czekać. Aha, Pani w laboratorium powiedziała, że jak nie ma bakterii, to wynik jest nawet w ciągu 2-3 dni, a tylko, jak coś wykryją, to do tygodnia
Princess, sliczna ta Twoja kruszynka
- a Ty jak zwykle taka dzielna
Ankzoc, pięknie wyglądasz!
na pewno słyszysz to na każdym kroku, że ciąża Ci służy;-)
A o czkawce naszych Maluszków czytałam, że dla nich to nie jest nieprzyjemne uczucie, jak dla nas i tak , jak piszecie, nieszkodliwe. Mój też czka ostatnio więcej, niż kiedykolwiek
)
Pozdrawiam Was WSZYSTKIE :-):-)