Aguś będe Ci bardzo wdzięczna bo do tego 4 maja nie wytrzymam...juz mnie korci by pojechac wcześniej ale nie mam się jak tam dostac bo dojazd jest tylko autem a M pracuje teraz przez 3 dni z rzędu...confi - ja mam w środę wizytę, więc wypytam Panią doktor o te drobnoustrojstwo!!! A ty póki co nie dołuj się - proszę.. nie dość, że Ty się bedziesz źle czuła, to i na Damianku się to źle odbije) Głowa do góry!!!

wypytaj co należy z tym robić i jakie ewentualnie konsekwencje miałby fakt przeniesienia tego paskudztwa na dzidźkę...
kurde martwię się

nic mi nie przeszło...dobranoc mamuśki :***