barmanka współczucia! przykro mi z powodu wujka
ja się melduje 2w1, nadal bez zmian
ja dziś mam słaby dzień, a tyle do zrobienia. Wczoraj z mężem byliśmy na wycieczce, moi rodzice nas zabrali. Oglądaliśmy jakis skansen a potem poszliśmy na ruiny zamku koło Babic. Ludzie to sie tak na mnie gapili, że mało brakowało, a by się w czoło popukali. Nie moja wina, że podejście nieco strome! Ja nie mają kondycji, to niech się na ciężarówki w lesie nie gapią! Ale po prawdzie, to podejście było męczące, tylko, że rodzice i mąż ciagle sie pytali, czy dam rade? Co?! Ja nie dam rady! Pierwsza byłam na gorze i pierwsza w domu zasnełam...
Torbe mam niemal spakowaną, tylko podpaski dla mnie zostały i wysuszyć szlafrok. Pogoda się lekko psuje, więc nie wiem czy zakładać ostatnie pranie dla dziecka.
a mąż ma dziś rozmowe w sprawie pracy. Bo w trybie 24/24 godziny przy dziecku by nie dał rady egzystować. A i jeszcze się wkurzył bardzo, bo już miał klepnięty urlop opiekuńczy na mnie, ostatni tydz. maja i pierwszy czerwca i nagle jakaś szalona kadrowa zminiła zdanie i stwierdziła, że mu nie porzysługuje! No wyobrażacie sobie? Na dziecko też nie, a było mówione, że ma! Paranoja!
AAAAAAAAAAAAAAAA... a zły dzień mam, bo w sobote pojechałam do rodziców, w niedziele bylismy na wycieczce, więc wróciliśmy wieczorem wczoraj. Do lodówki nawet nie zaglądałam, bo po kolacji u rodziców bylismy, a dziś rano wstaje, chce śniadanie robić, a moja szwagierka przez dwa dni nie zrobiła żadnych zakupów, tylko 5l butelke wody, rano opróżniła całą lodówkę, bo do pracy szła i musielismy głodni lecieć szybko na zakupy, żeby wogóle cos zjeść! Mąż się wkurzył i... mnie się dostało, że powinnam była zrobić zakupy zanim pojechałam do rodziców! Wyobrażacie sobie!?Ja?! A co, szwagierka ma 5 lat i sama nie potrafi? Qwa, moja rówieśnica! Pizze sobie kupili z jej neandertalczykiem i zadowolona! szlag!
Wybaczcie, ale się rozpisałam...