K.M
Mama Filipka
princesstopic-mam taki sam kaftanik dla mojego Filipka tylko, ze niebiesciutki.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
niunia on jest niebieściutki tylo mój aparat jakoś dziwnie pod światło chwycił i tak dziwny kolorek wyszeł, ale ma taki w rzeczywistości niebiański kolorek;-)princesstopic-mam taki sam kaftanik dla mojego Filipka tylko, ze niebiesciutki.
Czop to ja trace po kawałku dziennie i galaterke mam regularną i sie zastanawiam ile tam tego jeszcze jest i czy sie reprodukuje.No a skurcze to dupki nie czuje tak boli od tych bóli @.
No i se ulzyłam i se pogadałam (popisałam ) ,bo już mam takiego nerwa że etap sprzątania itp.mi sie skończył i teraz zajęłabym sie zabijaniem ludzi ....
Nic! Czop się dzielnie trzyma. Nie mam skurczy, bólów. Zupełnie nic. Nawet brzuch się jeszcze nie obniżył. Mam nadzieję, że nie przenoszę w efekcie, bo bardzo bym nie chciała. Ale niektóre dziewczyny pisały, że właściwie do samego porodu nic im się nie działo, więc mam nadzieję, że i ja takim egzemplarzem będę, a Mała urodzi się najpóźniej do 5 maja.Marzena80 - jak się kochana czujesz? jakieś bóle..coś przed porodem się dzieje czy jeszcze nic?
Nic! Czop się dzielnie trzyma. Nie mam skurczy, bólów. Zupełnie nic. Nawet brzuch się jeszcze nie obniżył. Mam nadzieję, że nie przenoszę w efekcie, bo bardzo bym nie chciała. Ale niektóre dziewczyny pisały, że właściwie do samego porodu nic im się nie działo, więc mam nadzieję, że i ja takim egzemplarzem będę, a Mała urodzi się najpóźniej do 5 maja.
Z tymi bólami to mam różnie , czasami przez godzine mam częste ale nieregularne i dosłownie czuje takie ciągnięcie w dole jakby mnie tam rozciągało (ostatnio tak miałam w czasie porodu ) póżniej sie wyciszają i są słabsze i do tego od czasu do czasu mam bóle krzyzowe przy nich to bym ściane ugryzła jakby sie dało i nie podchodzić wtedy do mnie.A jak już ustanom to kilka godzin spokojnie......no i po co takie straszenia ,od zachciało mi sie brzucha ale to za kare .Trzy ciąze przenosiłam i z każdą spokój a teraz nadrobić to muszekochana.. widzę że nie jestem sama.. ja też tak mam z tym czopem..odchodzi i odchodzi już od wtorku rana... też mam tylko te bóle jak @ ale dość często..a ty jak często i jak mocne masz te bóle?