reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy majowe 2009

Barmanko mnie też wyszły 3, a jeszcze nie wyprałam kolorowych ciuszków!

pierwsza runda to były pieluchy tetrowe, flanelowe i tetrowe kolorowe, druga białe i jaśniutkie ciuszki, teraz pościel, ręczniki i kocyki, bo schną najdłużej. A jeszcze ciuszki kolorowe mi zostały.

a po spa mi błogo...
 
reklama
dziewczynki ja zmykam oglądać Brzydulkę...a potem jade popracować troszkę...
zajrzę do was po południu jak mi sie uda.
Uściski i głaski ..papa :***
 
no ja w sumie to już 5 pralek wstawiłam:sorry:
w tym 2 to rzeczy inne niż ciuszki (pościel, pieluszki itp). no ale samych ciuszków to aż 3 mi się nazbierało... jedne ciemne (dżinsy, sztruksy, jakieś kurteczki, ciemne ciuszki), druga białe i jasne, i trzecia kolorowe...
a najzabawniejsze jest to że jak dzidzia mi się urodzi tak do 3kg to leże i kwiczę :baffled: bo mam mało w tym rozmiarze...
 
Ty też?!

Ja mam większość ciuszków w rozmiarze 62, żeby od razu móc założyć i nie martwić się, że za małe będą. Oczywiście mam kilka w rozmiarze 56, ale to naprawde malutko. Ale moja mała wazy 2300 w 36tc, to może do porodu z kg podrośnie i będzie dobrze!
 
Tsarina ty i tak jesteś w o wiele lepszej sytuacji niż ja! bo tutaj są takie głupie rozmiary że szok :szok:
po 1 - małego dziecka nie mierzy się na wzrost, tylko na kg.
po 2 - potem już patrzy się ile dziecko ma miesięcy :eek:
więc rozmiarówka jest do 3.,2kg, potem do 4,.5kg (ale tylko taka w sklepach formowych - znaczy się drogie ciuszki), do 6kg (to jest odpowiednik 0-3 miesiące), do 8kg (3-6 miesięcy).
a że to moja pierwsza dzidzia więc za bardzo nie mogę sobie uzmysłowić jak to jest z polskimi rozmiarami :baffled: i czemu polskie 62 jest odpowiednikiem tutejszego rozmiaru...
 
hello :-D

i ja już się melduję po wczorajszym dniu nieobecności:happy:

posty nadrobione, więc luzik..

ale niestety po wczorajszym zalatanym dniu odnotowuję totalny spadek formy, brak sił, i jakieś przeziębionko :baffled:
Pocieszam się jedynie tym, że mam zaliczonego fryzjera, więc jak sobie pomyślę o włoskach, to jakoś lepiej mi się na duchu robi:-D Mojemu M mniej (gdyż skróciły się o ponad 10 cm.. - fryzjerkę (Kuzynkę) fantazja poniosła, i stwierdziła, że musi ze mnie zrobić Matkę-Polkę, hehe. Bałam się tego stwierdzenia - ale w sumie jest ok:happy:

Noo i nareszcie łóżeczko mam rozłożone!!!
Porobiłabym jakieś foteczki - ale mój "kochany" M pożyczył aparat.. i dupa.. nie pochwalę się od tak od razu (a szkoda, bo obiecałam już coś dodać jakiś czas temu... no i uwaga - confi - plakatówki nawet wczoraj kupiłam, hehe!!)
 
u mnie też już poszły 3 pranka dla Małej.

Jeszcze pozostały mi kolorowe pościele + rożki.. A powiem szczerze, że jakoś boję się te rożki prać.. Ciekawe jak będą później wyglądały.. no i prasowanie ich:baffled:
 
aga_k_m a kolorek włosków też zmieniałaś? jak będziesz miała aparat to wstaw swój nowy image :tak:
hmmm a co będziesz robić z plakatówkami? brzuszek będziesz malować czy też ozdoby na ścianę?:-)
 
ja sie na tych rozmiarach nie znam. Tych do kg. Może faktycznie, z takimi rozmiarami na wzrost jest lepiej. ja tam nie wiem.....

ja z łóżeczkiem mam kłopot. chciałam już je dawno wstawić, ale miało taki zwykły kolor. Kupilismy specjalną farbę i mąż pomalował je. Tylko, że ja nie przewidziałam, że mój mężulek potrafi pomalować ściany, ale przy drobnych detalach poprostu napaćkał lakierem! I teraz to trzeba ścierać, bo zamalowanie tego to tylko pogorszy sprawę, takie są zacieki!

eh, jakbym mogła to sama bym to pomalowała, ale nie... zabronili mi... i teraz dupa zbita...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Jeszcze pozostały mi kolorowe pościele + rożki.. A powiem szczerze, że jakoś boję się te rożki prać.. Ciekawe jak będą później wyglądały.. no i prasowanie ich:baffled:
mi z rożkami nic się nie stało :no: (mam 2 - jeden z Feretti, a 2 to prezent od rodziny więc nie wiem firmy, a na metke nie zwróciłam uwagi) szczerze to nawet nie pomyślałam że mogą się popsuć ;-) w końcu dzidzia w nich często leży, ulewa się itp więc wiadomo że muszą być często prane, a co za tym idzie materiał musi być "odporny" na ilość prań ;-)
 
Do góry