reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy majowe 2009

Witam majóweczki u nas noc jak zwykle o.k. i ani razu na siusiu nie wstawałam a jak się rano obudziłam to się bałam wsać żeby mi się nie wylało :laugh2:
Jolu moje gratulacje córcie piękne i takie same :tak:
Madziu witamy w dwupaku :tak:
A co do laktatora to po córci mam ten z gruszką a z aventu dostałam zobaczymy jak się sprawdzą a wcześniej bym nie kupowała bo nie wiadomo czy się przyda
 
reklama
princesstopic to nie tak, że z kolokwium będą nici - muszę je zaliczyć i koniec, tylko teraz kwestia tego kiedy? No ale mam co sama chciałam - wiedziałam, że łatwo nie będzie. Tylko jak przyszło co do czego, to uczyć tragicznie mi się nie chce :crazy: taki leń ze mnie ostatnio. Wolałabym jakieś zakupy, albo cokolwiek :happy2:

Co do laktatora, to ja tak samo jak sporo z Was, narazie się powstrzymuje - kupię, jeśli będzie potrzebny. Jednak napewno nie chce na niego wydawać dużo pieniędzy ... a dzidzi musimy jeszcze karuzele nad łóżeczko kupić i wanienke :baffled: no i jeszcze do apteki by się trzeba było przejść po witaminki itd. dla synka - ale to załatwi już mój P. kiedy ja będę w szpitalu - bo teraz jestem zbyt leniwa na wypad do apteki nawet :confused2:

Malgoss ale nie ma mnie co podziwiać z kolokwium :baffled: jeśli zaliczę, to może i owszem, ale teraz hehe tyle mam zapału do tego co nic!
 
(...)
Co do laktatora ja zaopatrzyłam się w Lovi bo ma świetne opinie a przede wszystkim z butelkami i innymi akcesoriami tworzy bardzo poreczny zestwik z przydatnymi bajerami:-).Jak już kiedyś pisalam w innym watku miałam mozliwosc obejrzenia kilku(min.Aventu) ale zdecydowałam sie na nasz polski Canpol.Najpierw zastanawialam sie nad elektrycznym ale kobitki mi odradziły mimo, że móiłam, że będę dużo odciągać.
Najlepiej popytaj, zorientuj sie w cenach i zdecydujesz.
Powodzenia;-)
Też mam Canpola - wolałam jednak kupić w Polsce niż tu biegać za nim. A kupiłam ręczny z tego powodu co i Ty, więc myślę, że będzie dobry :-) Ponadto pani w sklepie, która zresztą była w ciąży mi ten poradziła mimo, że były też droższe..

(...)
A tu jeszcze pare foteczek moich ksiezniczek.
Miniaturka załącznika (kliknij aby powiększyć)
Też nie widzę zdjęć :-( Aczkolwiek domyślam się, że są cudne :yes::yes:
 
Ostatnia edycja:
jola- az sie poplaklam ze wzruszenia.. wow !! jakie te twoje dziewczyneczki sa sliczniusie:) cud:biggrin2:

a ja wczoraj z mezem kupilam cala wyprawke,, zostal tylko odebrac wozek i kupic laktator.. a wlasnie dziewczynki czy ktoras z was uzywala albo juz kupila laktator i jaki jest dobry i tani, bo slyszalam ze z aventu jest dobry ale kosztuje 170zl.. a kolezanka kupila za 30zl laktator i mowi ze jest swietny.. co uwazacie?? i jaki kupilyscie???



Tikanis- ja sie wypowiem na temat laktatora bo wlasnie jestem na etapie uzywania. Ja mam Aventu ten elektryczny- wiem ze jest troszke drogi ale ja moge Ci go polecic z cala odpowioedzialnoscia- poprostu jest swietny i nie wyobrazam sobie zebym miala nieelektryczny! Ten jest na prad z sieci lub baterie wiec mozesz go zabrac wszedzie ze soba. Odciaganie zaczac mozesz recznie nadajac rytm a pozniej przelaczasz na elektryczny no i tylko trzymasz przy piersi, a laktator robi cala prace:tak:, ma tez nakladke masujaca co mi bardzo pomaga!
Ja dzis przechodze zastuj pokarmu i mam piersi jak kamienie no i bola jak chole....:szok:, a jak zaczne odciagac to chwile nie idzie nic a pozniej jak od krowy z cyca strzyka....:tak::szok:. Ach niedlugo ma przyjsc polozna to zapytam co ja mam dalej robic!:baffled::confused2:

A tak wogole to jeszcze raz dziekuje Wam wszystkim kochane i trzymam ogromne kciukaski za Was!

Barmanko ......nie wiem dlaczego fotki Ci sie nie otwieraja, ale jak chcesz zobaczyc to moze sprobuj na mamach kwietniowych w watku kwietniowe blizniaki - tam tez je umiescilam..................no a teraz uciekam bo juz slysze jak tam moje szkraby kwila...:tak:;-). Zycze milego dzionka!
 
kurcze dziewczyny nawet nie przypominajcie o nauce..ja mam do zdania dwier różnice programowe...chociaż jestem na urlopie:wściekła/y::angry: kur...ja nie wiem kto to wymyślił...
no i miałam takie ambitne plany zdać to zanim urodzę, ale teraz to jest coraz mniej realne..hmm może chociaż jeden przedmiot mi się uda zdać:no:
co prawda mam czas do 30 września i też dlatego jestem tak wyluzowana...
ja po prostu nie mogę sie uczyć...wiem że jak malutka będzie to może być jeszcze gorzej ale może chociaż będę miała inne samopoczucie..bo teraz to zero koncentracji..w ogóle nie mogę się skupić...
tak myślę że od poniedziałku zacznę i na samym początku maja pójde to zdawać (chyba że mała ma inne plany:-)) no ale też już nie chcę sobie niczego obiecywać..bo już kiedyś pisałam że jeśli chodzi o naukę to mam słomiany zapał:sorry:

katharina
tak czy tak życzę powodzenia:-)
 
kochane brzuchatki mam pytanko????
cos mnie zaczyna piec pod brzuszkie jak podnosze noge... albo sie przekrecam no i przy chodzeniu tez....
i to niesamowicie piecze i cos takiego jak by sie cosik odrywalo...
kurcze boje sie troszke... a USG mam we wtorek... a w srode spodkanie z polozna....


Wiecie co kobitki.... macie racje....

jak mi dzis nie przejdzie to jutro rano jade do lekarza.... do szpitala...
bo boli mnie dokladnie podbrzusze... znaczy sie boli piecze... jak chodze cos dziwnego...
boje sie ze to moze byc cos z lozyskie... mala skacze o tyle jestem spokojniejsza... ale moj M juz panicznie krzyczy i chce jechac... no ale jeszcze wytrzymam do rana...
dziekuje kochane jestescie....
Paula7 - też mi przyszło na myśl łożysko po tych objawach pieczenia.. Dlatego mam nadzieje, że poszłaś już do lekarza i że wszystko OK. Daj znać co i jak..
 
ja kupiłam laktator ręczny Tufi. Nie wiem czy w moim przypadku się on przyda i sprawdzi ale zaryzykowałam. Rozmawiałam z jedna mamą i ona była z niego zadowolona a poza tym ma on przejściówkę na buteleczki aventu, które wcześniej już dostałam:tak: aaaaa i zależało mi aby laktator można było używać jedną ręką i ten daje taką możliwość ... i można go potem zastosować do wersji elektronicznej ... coś tam dokupując... więc jak na razie to dla mnie jest on ochh i achhh:-D ale ciekawe jak naprawdę sprawdzi się w praktyce :sorry:


ja do fotek córeczek Joli też nie mam dostępu :-(i podejrzewam, że przyczyną tego jest to, że nie mam dostępu do forum xxxxx (nie chcę wywoływać wilka z lasu;-))

A co do egzaminów to mnie też jeden czeka pod koniec maja :baffled: i tak unikam myśli o nim, że nawet nie chciałam się przyznać do niego na forum..:baffled: echh pól biedy że mam jeszczę opcję zaliczenia go we wrześniu ... zobaczymy jak to będzie bo na razie to jest lipa z moją nauką :eek: a co dopiero będzie później...
 
O raaany...kiedy wy zdążyłyście tyle naklepać??? :szok:
gaduły jedne :-p

przede wszystkim JOLA, jesteś moją idolka normalnie :-)boziu jakie te Twoje dziewczyny sa piękne...zazdroszczę , podziwiam i do nóg padam....jestes wielka .

Tikanis ja mam ręczny laktator TomeeTippee...wczoraj przyłożyłam go sobie do piersi bo chciałam zobaczyć czy przylega i w ogóle bo ja niezbyt jestem obdarzona przez naturę :-p nacisnęłam go uprzednio zapomniwaszy wyjąc tego zaworka który powoduje wytwarzanie podciśnienia i jak mi sutka wessało :szok::szok::szok:
łolaboga..myślałam ze mi urwie. Nie wiem jak będzie się sprawdzał ale ssanie ma dobre :-D
powiem Ci ze laktatora będziesz używać krótko i w sumie od Ciebie zalezy ile chcesz na niego wydać...ja swój kupiłam na Allegro za grosze ale nówkę możesz dostać za ok 120 złotych, wiadomo że elektryczne są wygodne i w ogóle ale mnie nie stać na taki wydatek...będę się męczyc...najwyżej ;-)

a tak w ogóle to miałam znów fatalną noc...chyba z 10 razy wstawałam siusiu,bo mój synek zrobił sobie z mojego pęcherza worek treningowy...i tak raz po raz wysikiwałam po trzy krople wybudzając się całkowicie ze snu....już nawet zaczełam pić więcej by mieć chociaz po co wstawać ... jakieś psy szczekały w nocy i budziły mnie a rano mój niezawodny sąsiad zacząl kuć resztę ścian w mieszkaniu...zastanawiam się skąd on tyle ścian bierze :baffled:
jak weszłam do łazienki i zonaczyłam na moim białym dywaniku łazienkowym kupe gruzu to otworzyłam klapkę od tunelu który lączy cały pion i wrzasnęlam by przyszedł posprzatać mi mieszanie z gruzu :-D:-D:-D
Mimo tych przeżyć mam doskonały humorek , siedzę sobie z wami wcinam jogurt Mullera wiśniowy z czekoladowymi krążkami i jestem wniebowzięta :-D
 
ula_28 to ,ze nie widzisz fotek nie zależy od dostepu do forum zamkniętego bo Jola udostępniła je tutaj przecież ...to zależy raczej od hostingu zdjęć...może macie jakies blokady w swoich kompach...ja zgram sobie te zdjęciana dysk i wrzucę na inny hosting...napiszcie mi czy je widzicie ...

30v0u2q.jpg


24mrtxj.jpg


28888ia.jpg


10yjsk2.jpg


1si4a9.jpg

 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry