reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy majowe 2009

reklama
masz rację tylko tak jak sama napisałaś...lepiej powiedzieć..doskonale zdaję sobie sprawę że teraz było by najlepiej ale ja jakoś nie potrafię się skupić:sorry: niby już zasiadałam do książek..ale kończyło się na tym, że nic nie zrobiłam :baffled:

kurde od razu czasy studenckie mi się przypomniały :rofl2: :-D :-D
człowiek robił wszystko by się tylko do egzaminów nie uczyć ;-) a później było zarywanie nocy i modły do Wszechmogącego z prośbą o pomoc i solennym przyrzeczeniem że to było ostatni raz :zawstydzona/y: i tak do kolejnego egzaminu :sorry: :sorry:
ech to były czasy.... :laugh2: .....
 
ja pamiętam że jak tylko zasiadłam do książek (po baaaardzo długim zbieraniu się) to od razu głodna się robiłam ;-) i to nie mogłam zjeść byle jakich kanapek :sorry: tylko jakieś wymyślne, fantazyjne danie :baffled:
oj czasem to ja się zastanawiam jak ja te studia ukończyłam przy takim nygusowskim podejściu do uczenia się :sorry: :-D
 
nina27- wiesz jak leze to czasami mam pare skurczy , ale to normalne za to wystarczy ze przejde sie kawalek lub postoje i ciagle brzuszek mi sie napina, ale nie ide do szpitala bo sam lekarz kazal mi lezec, wiec wole tu sie meczyc niz w szpitalu, a pozatym zaczelam jesc ten magnez to moze sie troche ustabilizuje. w weekend jak bedzie ladnie to pojde na dzialeczke rozloze lezak i bede sie wygrzewac na swiezym powietrzu a nie w 4 scianach ;-)
 
Ja na chwilke, w przerwie od prasowania. Nawet powiem Wam, ze idzie mi niezle. Juz mam sporo poprasowane.
Ale przerwa musi byc!:tak:

Co do egzaminow to i ja mam z nimi problem, ale z tego co sie orientuje to beda w sesji, czyli gdzies w czerwcu o ile dobrze pamietam to tak do 13.06 juz beda. Najgorsze jest to, ze te przedmioty sa bardzo zlozone.... Na jeden to wogole nie chadzam, bo jak mam jechac 1,5 godz. do szkoly autobusem+tramwajem na 1,5 godz. to mi sie odechciewa. No a do tego dziewczyny mowia, ze gosciu zajecia prowadzi wcale nie na temat! A drugi to PRAWO W OCHRONIE ZDROWIA. Cos strasznego jak sie pomysli, aczkolwiek Pani dr bardzo fajnie nam przedmiot prowadzi i duzo zostaje w glowie. Niestety pewnych norm, wieku do odp. karnej, cywilnej trzeba sie uczyc :-( No i niektore paragrafy trzeba znac :confused2:
ALE DAMY RADE! Bo jak barmanka napisala: "człowiek robił wszystko by się tylko do egzaminów nie uczyć ;-) a później zarywanie nocy i modły do Wszechmogącego z prośbą o pomoc i solennym przyrzeczeniem że to ostatni raz :zawstydzona/y: i tak do kolejnego egzaminu :sorry2: :sorry2:"
Hiehie.... Norma, w znaczacym stopniu przypisana studentom zaocznym :-):tak:
 
Cześć dziewczynki ja za wami chyba nigdy nie nadążę :-p
udało mi się jedynie trochę poczytać co tam nabazgrałyście od rana .
Ja dziś miałąm rano mojego narzeczonego który jechał na popołudnie do pracy więc do forum nie siadałam z wiadomych względów. No ale już jestem :-)

temat kotków widzę na tapecie i powiem tylko ze ja uwielbiam koty ale chyba nigdy nie będzie mi dane jakiegoś posiadać :confused2:
zawsze jakis psowaty trafi którym trzeba się zaopiekować :-p

a jak piszecie o nauce to aż mnie ciarki przechodzą po plecach . W żadnym wypadku nie umiałąbym się już teraz skupic na nauce i dzięki opatrzności nie muszę tego robić oraz ogromnie mi żal tych ktorzy muszą ...

Slonkoonline ja całe szczęście mam psa który jest po prostu złotym psem i nie musze się martwić o to czy coś zbroi czy ucieknie bo po prostu tego nie robi...wręcz przeciwnie. Ona sama się pilnuje byśmy jej z pola widzenioa nie znikneli bo jest psią znajdą i wiele w życiu przeszła już ...

a co do morza...no tak jak pisałam pod tym względem jestem absolutnie nieskromna i dumna z tego ze mam tak blisko i w ogóle dużo wody mam dookoła miejsca zamieszkania :tak:

Przyszła dziś do mnie paczka z zamówioną wcześniej sukienką ...bardzo się ciesze bo robi się coraz cieplej a ja z brzusiem pochodze jeszcze trochę no i w swoje ciuchy cięzko mi się juz zmieścić ...oto ona...

24lo4sw.jpg


podobają mi się kolorki...takie moje są :-D
 
Ja też już się melduję :-)
dziś zaczynam prać rzeczy dla juniora... powiedzcie mi coś, ręczniki to z czym mogę połączyć podczas prania? z pościelą czy lepiej z ciuszkami?
i kocyki to też z czym połączyć?

wiadomo - że dla siebie wszystko pierze się osobno, ale dla dziecka mam raptem 2 ręczniki i 2 kocyki no i tak bez sensu nastawiać dla nich po osobnym praniu...

sorki ze głupie pytanie, ale ja serio-serio nie wiem :-( :eek:
p.s. jak uważacie - czy 2 kocyki i 2 ręczniki to wystarczą, czy lepiej mieć więcej?

I ja się w końcu melduje:-) - jak zwykle na końcu;-), no...prawie, bo jeszcze Agi nie widziałam:-D
Ja mam tez tylko 2 reczniki i 2 kocyki, jeden duży, drugi mały- oprócz tego jeszcze 1 pled i rożek. chyba to wystarczy. Prałam to razem z pościelą:happy:.
 
hehe - i ja jestem :-D

Witajcie Mamuśki :-D

właśnie próbuje Was nadrobić.. póki co mam cały dzisiejszy poranek do nadrobienia - więc zaraz powinnam być na bieżąco ;-)
 
Nono Confi sukienka bardzo super. Ja tez bym w zasadzie polatala w sukience, ale nogi mam z lekka napuchniete i wygladaja jak parowy.
A jak z ta przesylka w koncu wyszlo? Ile ta Pani policzyla?

A zapomnialam napisac, ze KOTY superowe! Ja tez jestem kociara. Mam dwa koty mame i synka i do tego psa (nowofundlanda). Synek lubi bawic sie z psem, mamunia jest mniej ufna i jak juz Wam kiedys pisalam, ma okres buntu i do domu przychodzi tylko sie najesc. Synek jest pieszczochem okropnym, cale dnie by spal!
Jakbym mogla to pewnie bym miala wiecej zwierzakow. Moim marzeniem jest posiadanie parki pieskow do hodowli. Tylko to juz trzeba mies podworko i pieniazki na rodowodowe pieski.
 
reklama
Confi -śliczna sukienka-śliczna przyszła mamusia:-).
Slonko u mnie się już zwierzyniec totalny szykuje-trzech męzczyzn, kot, i babcia 90 letnia.A starszak upiera się jeszcze na królika:rofl2:
 
Do góry