reklama
M
Marzena80
Gość
Że też ja tak nie mam. Ja mam apetyt non stop! Właśnie deserek z lodówki sobie wyjęłam - kaszka manna czekoladowa, a przed chwilą serek brzoskwiniowy zjadłam.a tak potwierdzam koleżanka ma termin pod koniec kwietnia, i w ostatnich tyg spadła o 5kg
w sumie dużo, ale lekarz powiedział że z dzidzią wszystko w porządku...
a u niej było to że czuła się jak na początku ciąży - mdłości, wymioty, uciskanie na żołądek (nic jeść nie mogła).....
aneteczka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2008
- Postów
- 2 223
a tak potwierdzam koleżanka ma termin pod koniec kwietnia, i w ostatnich tyg spadła o 5kg
w sumie dużo, ale lekarz powiedział że z dzidzią wszystko w porządku...
a u niej było to że czuła się jak na początku ciąży - mdłości, wymioty, uciskanie na żołądek (nic jeść nie mogła).....
Cholera, to ja też chyba to mam. W sumie to nie straciłam na wadze, ale od jakiegoś tygodnia czuje się podobnie jak na poczatku ciązy.Mam mdłości, wymioty juz kilka razy, kręci mi sie w głowie i co tylko zjem to czuje ze siedzi mi na żołądku.
barmanka79
Deus Dona Me Vi
i znów w kwietniu! Nienawidze tego miesiąca! No same pechy przynosi!.
tsarina- nie wpieniaj sie kochana... mi tez nie podoba sie zbytnio ten miesiac... dosc duzo zlych wspomnien....
ech wy .......niedobre dziewuchy
dla mnie ten miesiąc jest szczęśliwym miesiącem - kojarzy mi się że wszytko się budzi do życia ze snu zimowego. jak dla mnie prywatnie to pomijając fakt że się urodziłam w kwietniu, to jeszcze w tym miesiącu zaczęliśmy być z mężem "na poważnie", ślub mieliśmy w kwietniu, tylko z dzidźką jakoś nam sie nie udało wbić w miesiąc
no nareszcie was nadrobiłam ło matko ale mi to zajęlo czasu
barmanka79
Deus Dona Me Vi
a to 5 kg to by mnie satysfakcjonowało i to bardzo:-):-)
hahaha a kogo by nie usatysfakcjonowało
Że też ja tak nie mam. Ja mam apetyt non stop! Właśnie deserek z lodówki sobie wyjęłam - kaszka manna czekoladowa, a przed chwilą serek brzoskwiniowy zjadłam.
oj ale kusisz a ja w lodówce nie mam żadnego ciasta... na święta znowu Tiramisu robiłam (dziś mężulek ostatni kawałeczek zostawił dla mnie), a wcześniej dla dzieci robiłam ciasto z budyniem na krakersach - tylko tą razą dodałam rumu (któraś mam polecała) i wyszło lepsze od poprzedniego
aja sobie własnie w wannie siedziałam ...kąpiel to jest to co wielorybki lubia najbardziej
powiem Wam ,ze ja to puchnięcie po prostu traktuje jak zło konieczne i pocieszam się tym ,ze po porodzie szybciutko wszystko zrzucę a resztę zrzuce zaraz potem ;-)
próbowałam się dziś spakowac do szpitala ...heheeh trzeba większa torbę z piwnicy przynieśc...same podklady poporodowe zajęły mi pól torby a gdzie reszta? Bez prostownicy nigdzie nie pojadę
Tymczasem kochane moje żegnam sioę z Wami , bo ide robić naleśniczki...wymyśliłam sobie dzisiaj naleśniki z dżemem wiśniowym ..takim kwaskowym lekko i ciasto naleśnikowe koniecznie z cynamonem...no i na górę kleksik polewy czekoladowej
ide więc oddać się rozpuście kulinarnej a Wam zycze miłej nocki
powiem Wam ,ze ja to puchnięcie po prostu traktuje jak zło konieczne i pocieszam się tym ,ze po porodzie szybciutko wszystko zrzucę a resztę zrzuce zaraz potem ;-)
próbowałam się dziś spakowac do szpitala ...heheeh trzeba większa torbę z piwnicy przynieśc...same podklady poporodowe zajęły mi pól torby a gdzie reszta? Bez prostownicy nigdzie nie pojadę
Tymczasem kochane moje żegnam sioę z Wami , bo ide robić naleśniczki...wymyśliłam sobie dzisiaj naleśniki z dżemem wiśniowym ..takim kwaskowym lekko i ciasto naleśnikowe koniecznie z cynamonem...no i na górę kleksik polewy czekoladowej
ide więc oddać się rozpuście kulinarnej a Wam zycze miłej nocki
M
Marzena80
Gość
Fakt z tą kąpielą. Tylko cholernie ciężko potem podnieść się z tej wanny. No przynajmniej mi... A torbę w 90% mam już spakowaną i rzeczywiście podkłady i pampersy zajęły mi połowę.aja sobie własnie w wannie siedziałam ...kąpiel to jest to co wielorybki lubia najbardziej
powiem Wam ,ze ja to puchnięcie po prostu traktuje jak zło konieczne i pocieszam się tym ,ze po porodzie szybciutko wszystko zrzucę a resztę zrzuce zaraz potem ;-)
próbowałam się dziś spakowac do szpitala ...heheeh trzeba większa torbę z piwnicy przynieśc...same podklady poporodowe zajęły mi pól torby a gdzie reszta? Bez prostownicy nigdzie nie pojadę
Tymczasem kochane moje żegnam sioę z Wami , bo ide robić naleśniczki...wymyśliłam sobie dzisiaj naleśniki z dżemem wiśniowym ..takim kwaskowym lekko i ciasto naleśnikowe koniecznie z cynamonem...no i na górę kleksik polewy czekoladowej
ide więc oddać się rozpuście kulinarnej a Wam zycze miłej nocki
A Ty to dopiero kusisz z tymi naleśnikam. Nigdy nie dodawałam cynamonu do ciasta. A cynamon po prostu uwielbiam. Muszę spróbować.
Barmanka a Ty jeszcze masz szanse na koniec kwietnia się załapać. Ja kwietnia też nie chcę. Na kiedy masz termin?
barmanka79
Deus Dona Me Vi
właśnie zrobiłam fotkę swoich opuchniętych stópek by wam pokazać jak wyglądam :-(
opis słowny - balon wielki - z wystającymi patyczkami (palcami)...
ale po tym jak Confi napisała co pysznego robi na kolacje to się rozmyśliłam - nie będę wam obrzydzać
opis słowny - balon wielki - z wystającymi patyczkami (palcami)...
ale po tym jak Confi napisała co pysznego robi na kolacje to się rozmyśliłam - nie będę wam obrzydzać
reklama
barmanka- tak do konca nic nie mam do tego miesiaca... ale zbyt wiele sie dzieje w tym miesiacu zlego... i oczywiscie nie mowie tu o mamach czy dzidziach urodzonych wlasnie w kwietniu... bo o tym wcale nie myslalam.... jedynie o mojich osobistych zamrtwieniach dotyczacych wlasnie tego miesiaca...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 83 tys
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 301 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 105 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 326 tys
Podziel się: