reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy majowe 2009

Witam Dziewczynki :)))

przepraszam, że tak późno dzisiaj się pojawiłam, ale pogoda była taka piękna no i miałam sporo spraw do pozałatwiania z mężem..

Godzinkę temu wróciłam od lekarza, więc od razu się chwalę!!! Moja Jagódka nadal jest Jagódką, jej waga 2100 g (33 tc) :-D szyjka prawidłowa - zamknięta, a mała już okupuję główką dół - czyli wszystko w jak najlepszym porządku:-D

a teraz postaram się szybko prześledzić dzisiejsze posty (mam 7 stron do nadrobienia, hehe) :happy:
 
reklama
slonko, gin raczej nie zwraca uwagi na szerokosc miednicy, a na wielkosc dziecka. Wydaje mi sie, ze wiekszosc ginekologow wychodzi z zalozenia, ze kazda z nas jest przystosowana do urodzenia dziecka niewazne jakiej wielkosci. :szok: A mala jeszcze moze zrobic "skok na glowke" wiec szanse sa:tak:
 
Słonko "ocenę wymiarów miednicy" lekarze najczęściej robią na ostatniej przedporodowej wizycie ale czasem robi to dopiero położna przy przyjęciu do szpitala kiedy poród już trwa. Powinni to robić miedzy 35-37 tygodniem ciąży żeby w razie czego zaplanować cesarkę i nie męczyć rodzącej. Niestety to tylko teoria. Moja przyjaciółka rodziła naturalnie i dopiero po 16 godzinach położnik zdecydował, że naturalnie nie przejdzie i zrobili cesarkę.Jak ja zobaczyłam dwa dni później to po prostu masakra. Wstała dopiero po 5 dniach. Teraz Już wie, że będzie miała cesarkę (termin ma na 26 maja) i mniej sie stresuje.
 
Ja to w zasadzie wole rodzic normalnie. Jakos po cesarce wydaje mi sie, ze zle bym do siebie dochodzila.
Nigdy nie mialam zadej operacji. Najwiekszym zabiegiem bylo zszywanie poduszki, jak sie wywalilam, jako dzieciak i rozcielam jakas zylke :-D
Tylko troche boje sie, ze jak doktorek nie raczy zbadac wymiarow tej miednicy, to mi sie dziecko zaklinuje, albo wcale nie wyjdzie.

A wiecie, ja mialam ostatnio straszne bole krocza, wiec juz wogole sie zaczynam bac. Chyba sie go o to dopytam w poniedzialek.
 
u mnie wymiary miednicy, brzuszka itp. wykunują położne przed samym porodem.

A co do porodu - to dziś sobie calkiem sporo na jego temat porozmawiałam z gin.. Przez okulistę mam w sumie zalecone cc - ale moja gin - nie widzi jakiś wiekszych przeciwskazań - i proponuje poród sn.
Ja w sumie też bym wolała SN - dlatego podpytałam ją o ew. skrócenie fazy porodu (ze wzgledu na oczka) - no i niestety u mnie na oddziale nadal królują kleszcze i próżnociąg... więc.. mam się do czego przygotować:baffled:
 
u mnie wymiary miednicy, brzuszka itp. wykunują położne przed samym porodem.

A co do porodu - to dziś sobie calkiem sporo na jego temat porozmawiałam z gin.. Przez okulistę mam w sumie zalecone cc - ale moja gin - nie widzi jakiś wiekszych przeciwskazań - i proponuje poród sn.
Ja w sumie też bym wolała SN - dlatego podpytałam ją o ew. skrócenie fazy porodu (ze wzgledu na oczka) - no i niestety u mnie na oddziale nadal królują kleszcze i próżnociąg... więc.. mam się do czego przygotować:baffled:
A dlaczego tak? Czy oni to do kazdego porodu stosuja?
 
Aga k m duża ta twoja dziewczyna 2100g na 33 tydzień. Super:-).Mój Filip w 35-2450g. Niech rosną zdrowo:-)


no Kochana - ma po kim, hehe :-D
Wczoraj wyciągłam książeczki zdrowia dziecka - moją i M.. Ja to byłam malusia - po urodzeniu - 2550g i 50 cm (później waga spadła do 2150 :eek:), ale mój M - to był kawał byczka - 4000 g i 61 cm :szok: - Pani doktor cały czas mówi, że Mała wda się do Tatusia (który obecnie ma 191 cm wzrostu, hehe). Dlatego przy jej długości (ale ile dokładnie to mi jej nie zmierzyła) - waga jest jak najbardziej prawidłowa.
 
reklama
słonkoonline - pokoik taki jasny i duży , bardzo ładnie sie prezentuje z tymi zakamarkami .Jesli masz takie osłabienie to wina krążenia , nic niepokojącego moim zdaniem - trzeba sie położyć z nogami uniesionymi i poleżeć grzecznie.Wystarczy że wyszło słonko i niestety będziemy sie wiecej męczyć.

A ja dziś byłam u położnej, śmiesza mnie te wizyty z centymetrem w ręku i papierkiem lakmusowym w drugiej.Ale za to wypełniłam dokumenty i tylko jutro wysłać.
Po macaniu brzuszka położna stwierdziła że dzidzia dość duża (co mnie lekko zdziwiło bo stale była zamała):-p ale jakoś tak brzuszek ostatnio duży sie zrobił i też czuje że mała już nie taka mała :rofl2: i mniej sie rusza .Głowa bardzo nisko:rofl2:, ale jakoś polubiłam wizyty w kibelku co 15 minut, nawet sobie tam troche lekturek zaniosłam ;-).
A jak kwiecień - to jakoś już do maja bliziutko,zaraz święta i z górki....:baffled:
 
Do góry