reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy listopad 2013

Magda86Poznan ja jak bylam z Michalkiem w ciazy bardzo chcialam dziewczynke ale nie chciala sie pociecha pokazac ale ja ciagle mowilam ON i jakos podswiadomie wyczulam ze to chlopak

MamaKangurajeszcze nie widomo dopiero sen mysle ze wieczorem dam Wam znac kto tam zamiszkal

gia witam

piszecie o igraszkach ze swoimi chlopami to powiem tak ja w pierwszej ciazy to mialam taki apetyt ze moglam o kazdej porze dnia i nocy a najwieksza ochote mialam tuz przed praca wiec nie raz sie spoznilam i ostatni stosunek byl tydzien przed porodem bo pozniej juz sie troche balam a po porodzie poczulam sie jak taka MATKA ktoranie mam czasu na nic i sily a tym bardziej na uniesienia i musze przyznac ze trwa to dalej i w tej ciazy tez jakos mnie tak nie ciagnie i choc bywaja dni kiedy wystarczy pocalunek i juz jestem chetna to jednak wiecej jest dni ze maz staje wrecz na glowie stara sie a u mnie nic nie zaskakuje. a jesli chodzi o podejscie meza do ciazy i sexu to ciagle jest napalony jka nastolatok choc napoczatku pierwszej ciazy sie bal ze cos sie moze stac i pytalismy sie lekarza czy moza oczywiscie nie bylo zadnych przeciwskazan to maz byl wniebowziety:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja odprowadziłam synka do przedszkola, po drodze zrobiłam zakupy i właśnie wróciłam. Ale jestem głodna!! Zaraz sobie zrobię jakieś kanapki z pomidorkiem, rzodkiewką i ogórkiem małosolnym:tak: Zauważyłam, że ludzie często się gapią na mój wielki brzuchol:-) To jednak prawda, że w kolejnej ciąży jest widoczny wcześniej, bo w pierwszej ciąży na tym etapie w ogóle nie było widać brzuszka (specjalnie oglądałam zdjęcia) a teraz jest naprawdę duuuży i wyraźnie ciążowy. Fajnie:-)

Witaj Gia! No to rzeczywiście pewnie trudno Ci znaleźć chwilę dla siebie, skoro masz w domu małe przedszkole;-)

Avocado ja też dzisiaj mam zamiar czytać aż do znudzenia. Uwielbiam to!
 
Ale mam powera! ;)

Umyłam okna, piorę firanki a zaraz lecę do leroya po rolety :) Przed chwilą przyszedł listonosz i przyniósł mi sukienkę z allegro ciążową Maternity :) Jest fioletowa, odpowiednio długa i śliczna akurat na taką pogodę. Warto było wydać całe 23 złote :) jupiii!!!!!!!
 
Witam po weekendzie :)
U nas weekend bardzo intensywny, w sobotę mieliśmy gości i grilla więc mnóśtwo przygotowań. Impreza skończyła się o 2 więc padałam już na pyszczek pod koniec. W niedziele odwiedziła nas niespodziewanie moja koleżanka z pracy z synkiem, potem teściowa a potem poszłam do sąsiadki na pyszne ciasto z truskawkami, galaretką, bitą śmietaną a spód ciasta to podobno suchary z nutellą. Mniam, wróciłam najedzona i do dzisiaj odczuwam niestety skutki wyczerpującego weekendu.
Co do seksu to my niestety nie możemy, czasami nachodzi mnie ochota a mojego m. niestety nigdy nie opuszcza i męczy mnie niemiłosiernie.:-D M mówi, że w ciąży wyglądam bardzie sexy, po pierwsze w końcu mam piersi a po drugiej troszkę przytyłam, co w moim przypadku graniczy z cudem.
kamilka87 współczuje, chore dziecko to jest równoznaczne z naszym wykończeniem psychicznym i fizycznym :-(
Rojku u mnie był taki czas gdzie nie miałam smaku, a teraz wyostrzył mi się węch. Dzisiaj np skończyły mi się rosołki drobiowe w kostkach i niestety miałam tylko taki z boczkiem wędzonym. I chyba nie zjem tej mojej wyczekanej zupki, bo już mi śmierdzi.

Witam wszystkie nowe mamusie:-)
Przepraszam że wszystkim nie odpiszę ale już zapomniałam co tam u kogo ostatnio się działo. Pozdrawiam i buziaczki
 
Ja witam wszystkich po weekendowej nieobecności z powodu egzaminów. Na szczęście jakoś się przemęczyłam i mam spokój, chociaż powiem szczerze ze strasznie mi nogi spuchły na ćwiczeniach.

Witam nowej dziewczynki, mam nadzieję, że będziecie często tutaj gościć :-)

Ja też nie mam ochoty na przytulanie. Traktuje to jako małżeński obowiązek, też dlatego, ze wiezorem zazwyczaj jestem padnięta.

kamilka trzymam kciuki za synka, żeby szybko wyzdrowiał.
rojku dzięki za aktualizację listy, wracaj do zdrowia

Ja nie ma w tym tygodniu na nic czasu. Muszę się już pakować, bo w niedzielę wyjeżdżamy nad morze. Do tego mam mega bałagan w domu, trzeba ogarnąć. A tak mi się nie chce....:-(
 
no to u Was standard..czyli Faceci mają ciagle ochotę..to powiedzcie jak to jest ze moj nie ma , a ja bym z wyra nie wychodziła. wyposzczona jestem i mi odbija i chodze wkurzona..

witam nowe mamusie ! :))
 
A ja chętnie bym popracowała, od kiedy Misiek chodzi do żłobka to zaczęłam odczuwać nudę i rutynę. Mam nadzieję, że po macierzyńskim na Majeczkę będę mogła od razu wrócić do pracy. Za dużo miałam i mam siedzenia w domu.

Uciekam po mojego mistrzunia do żłobka.
Miłego popołudnia
 
reklama
Do góry