Witam z rana
M wyszedł do pracy, a ja zasnąć nie mogłam. Może poczytam książkę i jeszcze poleniu****ę. Wczoraj na szkole rodzenia mieliśmy ćwiczenia parcia, oddychania przy porodzie - wstrzymywanie oddechu jest ważne, aby przeć, a to wcale nie jest takie proste, a jeszcze jak dojdą skurcze... Ale to wszystko skomplikowane.
Dziś bardzo ponury i chyba chodny dzień - na temperaturę oczywiście nie narzekam, bo da się oddychać i normalnie funkcjonować od kilku dni w końcu, ale pada, a ja dziś nastawiłam się na pranie i szybkie schnięcie ciuszków dziecięcych, które dostałam. Myślałam, że w 2-3 dni ogarnę, jak szybko będzie schło. A tu zonk. Trzeba będzie na raty to rozłożyć.
Mam kilka rzeczy, które mają plamki, chciałam je wywabić. Mam proszek z rossmanna do odplamiania. Myślicie, że jak namoczę na jakieś 2 godzinki to odplami, a nie odbarwi ubranek?
Śliczne to łóżeczko z tablicy
akaiah wózek też, kolor przesłodki
i wygląda na solidny, fajne kółka.
ewelina ja też miałam ogromne problemy na znalezienie pozycji do spania, zawsze spałam na brzuchu. Musiałam zmienić nawyk, długo się męczyłam, żeby wygodnie spać, w ogóle żeby zasnąć
Ale widocznie organizm się przestawił, bo już wychodzi mi zasypianie na którymś z boków. Teraz mam problemy ze zmianą pozycji z boku na bok
takie przeturlanie wcale nie należy do prostych czynności