reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy listopad 2013

reklama
Weszłam poczytac co u waszych dzieciaczków a tu cyrk na kółkach.. sorry ale po co tyle jadu??
każda z nas najlepiej wie co potrzeba jej dziecku, bo każde dziecko jest inne, o jabłuszku słyszałam, sama nie dałabym bez prawdziwej potrzeby ale tez nie potępiam innych bo znam matki które to stosują i dzieci reagują dobrze, poza tym powiem Wam że moja lekarka twierdzi że jeśli kupki nie ma nawet 3-5 dni to nic złego jeśli tylko maluszek nei ma problemów z gazami, bolącym brzuszkiem a kupka po takich kilku dniach wygląda normalnie.
Mój Mikołaj miał czas kiedy robił kupki co 3-4 dni, nie walczyłam z tym, miał taki czas i już, teraz robi codziennie, zielone jak zgniła trawa i tez sie nie martwie bo prócz koloru nie ma w nich nic co mogloby niepokoić, doszłam że kolor uzalezniony jest od herbatki koperkowej hipp i nie wpadam w panike, ale równie dobrze inne dziecko mogłoby mieć w tym miejscu równocześnie problem z brzuszkiem, więc nie ma sensu generalizować dziewczyny, na każdej płaszczyźnie.
A co do Magsii bo tu juz mnie zbulwersowało ktoś zarzucał że waży za dużo.. (?!!) ja się pytam jakim prawem, tak jak są dziewczyny chude które jedzą za 3 i nie tyją tak są okragłe których nadwaga wcale nie musi sie brać z obżarstwa, tym bardziej po porodzie kiedy skłonności do tycia są większe, ja też waże prawie tyle co przed porodem i uwierzcie nie wpiepszam wedzonek ani słoniny, przestałam karmić piersią zaczełam jesc normalnie i waga poszła w góre.

A na koniec: osobiście:
- uważam że każda powinna patrzeć na siebie i swoje kg nie czepiając się innych, póki karmimy cycem waga leci w dół pięknie, to normalne.
- nie stumulowałabym kupy termometrem bo znam przypadek kiedy doszło do drgawek po takich praktykach u dziecka,
- czopki glicerynowe stosuje w nagłych przypadkach i nie uwazam żeby uzależniały,
- nie uważam też że mm jest złe, a jesli nie mozna albo nie chcemy karmic piersia to tylko nasza sprawa, osobiscie mam w nosie opinie tesciowych, cioc itp, sama byłam wychowana na mm + kozie mleko i mam się dobrze, to drugie tez bez oporów podałabym Małemu nawet się nad tym zastanawiam.
- jeśli ktoś twierdzi że jabłuszko pomaga i dziecko czuje sie dobrze to jego wybór, nie wykluczone że za jakis czas sama spróbuje jeśli naprawdę będzie taka potrzeba.
- wybrałam szczepienia 5w1 z racji iż te na nfz ciągle którąś wycofują, zreszta przekonał mnie ksztusiec i tężec, nie wiem czy wiecie że tylko 2 czy 3 kraje w europie stosują jeszcze ta pełną szczepionkę. Poza tym przy dziecku i tak są wydatki, przez 6 tyg do następnego szczepienia jestem w stanie odłożyć te 100pare zł.
- sama tez porównuje moje dziecko z innymi i kłamie matka która mówi że tego nie robi, to normalne, ile zjada, czy już sie smieje, czy chwyta zabawki, czy siada, co guga, jak przybiera, czy już przesypia noce.
- herbatki podaje tyle ile mały chce wypić, ma swoje stałe pory kiedy nie chce mleka tylko wodę lub herbatke, dziennie miminum tyle ile wypija jednorazowo porcji mleka czyli ok 100-120ml.
Ale to tylko moje opinie i ile osób tyle zdań na ten sam temat.

Teraz mnie możecie najechać :))
 
Ostatnia edycja:
justynka szacun :)

ale wiesz przeciez ja przez to jabluszke chce otruc dziecko i chce dla niego jak najgorzej :D

dobrze ze opinia innych mnie nie interesuje :D

ja bylam wychowana na kaszy mannej i zwyklym sklepowym mleko bo mojej mamy nie bylo stac na MM, i co krzywda mi sie stała jestem jakas inna? :D

a co diety, że od małego sie inaczej karmi to potem są efekty?
nie rozśmieszajcie mnie nie dość że od urodzenia żarłam Łaciate, to w 2 miesiący już pomidorówke i co? Mam nadwage? proszę was! waże 57 kg i mam wzrostu 170 cm... na diecie nie jestem, tak mam już :)

tak jak Magsia pisała ona ma to w genach, ale próbuje coś z tym robić, wieć WIELKIE BRAWA dla niej że PRÓBUJE!
i Maagsia nie łamiemy się, bo WYGLĄD się nie liczy, ani to że któras czyta ksiązki jak wychować dziecko, bo WIĘKSZA CZĘŚĆ nas sama w intuicji to ma :)
 
lefkowa najwyraźniej córci lepiej przy Twoim cycu niz przy butelce. a probowalas takim smoczkiem ktory przypomina piers? ja mam taki zestaw z tommee tippee closer to nature bodajze, tyle ze ja piersi nie podaje niestety. slyszalam tez gdzies ze jak dziecko nie chce pic z butelko podaje mu sie piers albo palca do buzi i polewa sie ze strzykawki herbatka. tak w szpitalu mlekiem polozne kazaly karmic albo glukoza jak dzieci nie chcialy ssac.

nietypowy wielkie gratulacje:)

justynka w pełni zgadzam sie z toba

a ja dopiero wstalam- maly prawie wcale nie chcial spac w nocy-spal o polnocy i o 4 po godzinie jak mama laktatorem dzialala.... chyba kolejny tzw skok rozwojowy..... zasypial tylko na brzuszku- uwielbia tak spac a ja mu pozwalam tylko wtedy jak nie spie.... nwwet w lezaczku nie chcial... cudowne uroki maciezynstwa:) a teraz spi jak aniolek- noc z dniem znowu mu sie przestawila:(
 
Dziewczyny mam pytanie. Czy któraś z was wie kiedy na konto powinno wpłynąć pierwsze macierzyńskie po porodzie. Pytam bo urodziłam 14 listopada a tu jeszcze nic i nie wiem czy to normalne czy znając moje szczęście coś tam się zagubiło:-(
 
reklama
Do góry