kaskaleczna
Fanka BB :)
dziewczynki sorki za pisownie-pisze jedna reka a w drugiej laktator
super ze u wiekszosci skonczyly sie problemy brzuszkowe, albo zostal znaleziony sposob jak ulzyc malenstwom
aaga gratulacje z powodu rozkrecajacej sie laktacji
ja w dalszym ciagu laktatorem sciagam pokarm malemu- co 4 godziny- na wiosne planuje co 5 godzin jajk sie uda podtrzymac dalej moja mleczarnie
co do wagi i brzusia-a wagi zeszlam do stanu sprzed ciazy ale brzuch masakra-rozstepy jak rowy mariackie. jako ze tez jestem po cesarce narazie cwiczenia odpadaja. jak wciagnelam brzuch ktoregos pieknego dnia to byl glupi pomysl bo szwy wewnetrzne poczulam-a zwykle ich nie czuje.
chcialabym zeby synus mial rodzensto,zeby nie zostal sam jak juz rodzicow zabraknie ale narazie musimy poczekac przez cesarke, przez moje sciaganie laktatorem i troche ze wzgledow finansowych. ale jakby prztypadkiem cos wyszlo to baaardzo bysmy sie cieszyli;p
oczywiscie nie wytrzymalam i wyleguje sie w wanniie-a przez pol roku polozna nie zalecala tego dobrze sie czuje i nie bylo skutkow ubocznych wiec czemu nie. co dziennie miedzy 20;45 a północa mam czas tylko dla siebie-tatus synkiem sie wtedy zajmuje i wtedy kapiel w wannie traktuje jak domower spa-regeneracja.
za 2 tygodnie mam wizyte u mojego ginka ale oczywiscie nie wytrzynalam bez zblizen ciekawe co na to powie-oczywiscie obserwowalam siebie czy jest wszystko ok u mnie: mam nadzieje ze mnie nie pogoni
do tej pory nie mialam jeszcze miesiaczki ale to przez karmienie polnaturalne u mnie bo przez butelke
jakub jest cudownym dzieckiem i uwielbia lezec na brzusiu....pozwalam mu spac pod moim okiem tak
tutaj mial poltora miesiaca dopiero
łobuz jeden nie lubi jak mu do buzi daję witaminkę k+d wypluwa ale załatwiam go wlewając do mleczka witaminkę
pozdrawiam was kochane i wasze sloneczka
aaga ja robie zdjecia telefonem i wgrywam przez ta ikonke obrazka i samo jakos wchodzi-jpeg
super ze u wiekszosci skonczyly sie problemy brzuszkowe, albo zostal znaleziony sposob jak ulzyc malenstwom
aaga gratulacje z powodu rozkrecajacej sie laktacji
ja w dalszym ciagu laktatorem sciagam pokarm malemu- co 4 godziny- na wiosne planuje co 5 godzin jajk sie uda podtrzymac dalej moja mleczarnie
co do wagi i brzusia-a wagi zeszlam do stanu sprzed ciazy ale brzuch masakra-rozstepy jak rowy mariackie. jako ze tez jestem po cesarce narazie cwiczenia odpadaja. jak wciagnelam brzuch ktoregos pieknego dnia to byl glupi pomysl bo szwy wewnetrzne poczulam-a zwykle ich nie czuje.
chcialabym zeby synus mial rodzensto,zeby nie zostal sam jak juz rodzicow zabraknie ale narazie musimy poczekac przez cesarke, przez moje sciaganie laktatorem i troche ze wzgledow finansowych. ale jakby prztypadkiem cos wyszlo to baaardzo bysmy sie cieszyli;p
oczywiscie nie wytrzymalam i wyleguje sie w wanniie-a przez pol roku polozna nie zalecala tego dobrze sie czuje i nie bylo skutkow ubocznych wiec czemu nie. co dziennie miedzy 20;45 a północa mam czas tylko dla siebie-tatus synkiem sie wtedy zajmuje i wtedy kapiel w wannie traktuje jak domower spa-regeneracja.
za 2 tygodnie mam wizyte u mojego ginka ale oczywiscie nie wytrzynalam bez zblizen ciekawe co na to powie-oczywiscie obserwowalam siebie czy jest wszystko ok u mnie: mam nadzieje ze mnie nie pogoni
do tej pory nie mialam jeszcze miesiaczki ale to przez karmienie polnaturalne u mnie bo przez butelke
jakub jest cudownym dzieckiem i uwielbia lezec na brzusiu....pozwalam mu spac pod moim okiem tak
tutaj mial poltora miesiaca dopiero
łobuz jeden nie lubi jak mu do buzi daję witaminkę k+d wypluwa ale załatwiam go wlewając do mleczka witaminkę
pozdrawiam was kochane i wasze sloneczka
aaga ja robie zdjecia telefonem i wgrywam przez ta ikonke obrazka i samo jakos wchodzi-jpeg
Załączniki
Ostatnia edycja: