Hej dziewczyny.
Dołanczam się do Was jeśli chodzi o pobudki w nocy. Choć wcześniej byłam przeciwna temu, teraz Julka śpi ze mną bo budzi się milion razy i nie mam sił do niej wstawać. Też bym chciała taki jeden dzień dla siebie. No ale niestety. W ogóle ostatnio mam takiego doła, że już nie wiem co robić. Postaram się częściej pisać, żeby było Wam raźniej, mimo że mało ogarniam ostatnio
Dołanczam się do Was jeśli chodzi o pobudki w nocy. Choć wcześniej byłam przeciwna temu, teraz Julka śpi ze mną bo budzi się milion razy i nie mam sił do niej wstawać. Też bym chciała taki jeden dzień dla siebie. No ale niestety. W ogóle ostatnio mam takiego doła, że już nie wiem co robić. Postaram się częściej pisać, żeby było Wam raźniej, mimo że mało ogarniam ostatnio