butter_fly
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 11 Czerwiec 2013
- Postów
- 69
Witam nowe forumki
L-oka gratuluje super wyników! Ja też robiłam papp-a i mam już wyniki, ale dopiero dzisiaj mam usg genetyczne. Nie zawsze jest sens robić papp-a. Teraz jak mam krwiaczka to wyniki są na pewno zafałszowane, ciekawe czy mój lekarz je weźmie pod uwagę...
Dagmar oj podziwiam Cię kobieto - 3 dzieci i wszystko ogarniasz! Co do prawka to moje leży w szufladzie od ponad 10 lat, ale mam niecny plan żeby w końcu wziąć instruktora i zacząć jexdzić. To by bardzo ulatwiło życie.
Patuśka gdzie te kiecki kupiłaś? Też poszukuję takich z długim rękawem bo w pierwszej ciąży najwygodniej mi się chodziło w kieckach, albo w tunikach i legginsach. Tylko, że rodziłam w lipcu, więc teraz jakieś zimowe kiecki trzeba sobie zorganizować
Marteczka08, ale się naooglądałaś przez jeden dzień... Jakaś masakra co się dzieje w polskich szpitalach. Najlepiej nie chorować... ale urodzić gdzieś trzeba. Ja to bym się bała rodzić w domu, chociaż coraz popularniejsze to się robi. Tym bardziej, że prawdopodobnie znowu będę miała cc.
Papillon też się poryczałam, ale ja nawet na reklamach teraz płaczę... Mąż się ze mnie śmieje, a ja mam to gdzieś. Muszę zobaczyć ten film
Co do kawki to jedna z rana jak śmietana :-) za to mam wstręt do wody, dziwne. W ogóle mało piję i wiem, że powinnam więcej, ale wolę jeść
L-oka gratuluje super wyników! Ja też robiłam papp-a i mam już wyniki, ale dopiero dzisiaj mam usg genetyczne. Nie zawsze jest sens robić papp-a. Teraz jak mam krwiaczka to wyniki są na pewno zafałszowane, ciekawe czy mój lekarz je weźmie pod uwagę...
Dagmar oj podziwiam Cię kobieto - 3 dzieci i wszystko ogarniasz! Co do prawka to moje leży w szufladzie od ponad 10 lat, ale mam niecny plan żeby w końcu wziąć instruktora i zacząć jexdzić. To by bardzo ulatwiło życie.
Patuśka gdzie te kiecki kupiłaś? Też poszukuję takich z długim rękawem bo w pierwszej ciąży najwygodniej mi się chodziło w kieckach, albo w tunikach i legginsach. Tylko, że rodziłam w lipcu, więc teraz jakieś zimowe kiecki trzeba sobie zorganizować
Marteczka08, ale się naooglądałaś przez jeden dzień... Jakaś masakra co się dzieje w polskich szpitalach. Najlepiej nie chorować... ale urodzić gdzieś trzeba. Ja to bym się bała rodzić w domu, chociaż coraz popularniejsze to się robi. Tym bardziej, że prawdopodobnie znowu będę miała cc.
Papillon też się poryczałam, ale ja nawet na reklamach teraz płaczę... Mąż się ze mnie śmieje, a ja mam to gdzieś. Muszę zobaczyć ten film
Co do kawki to jedna z rana jak śmietana :-) za to mam wstręt do wody, dziwne. W ogóle mało piję i wiem, że powinnam więcej, ale wolę jeść