reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Gratuluję, mi też jest na każdym usg ciężko uwierzyć, że siedzi tam w środku taki mały człowieczek i tak się rusza a ja nic nie czuję a objawy też mam znikome.... Jak bym tylko mogła to codziennie chodziłabym na usg :-)
 
reklama
Co do zachcianek to nie wiem, jak to jest, ja w pierwszej wypijałam hektolitry soku pomarańczowej i jest chłopiec, teraz nie mogę patrzeć na mięso, za to ogórek i śledzik to pyszności :)
w sumie to chyba organizm o coś się dopimina niż ma to związek z płcią, ale też mnie zawsze to ciekawi :D

co do objawów to mniejsze, ale nadal bywa mi niedobrze, brzuszek malutki taki wzdęty i tyle :)

Marcia faktycznie miewasz sporo pracy, a nie masz anemii czy cos, tak Ci słabo, piszesz o tym kolejny raz.
 
Dziewczyny - przepraszam za nieodzywanie się. Cierpię na chroniczny brak czasu. Córcia do przedszkola, dwa razy w tygodniu basen, przyjechał mąż, mase mam do zrobienia w domu. Postaram się Was nadrobić.
Jutro mam USG prenatalne, więc odezwę się po. Buziaki dla Was - ściskam mocno
 
Papillon ja też w szkole pracuję na szczęscie u mnie z dyżurami nie było od początku bo to ja je układam :-p więc po prostu się w nich nie ujęłam :-) Moja dyrektorka też pozytywnie zareagowała chociaż z nią to nigdy do końca nie wiadomo więc lepiej jej schodzić z drogi ale jak ma 65 nauczycieli pod sobą to to nie jest trudne :tak:

A mnie boli pośladek prawy ale tak jakby mnie ktoś w niego kopnął :baffled:

Aaa no to masz dobrze :) Mi te dyżury już trochę przeszkadzały, głównie przez to, że do toalety, po dziennik się nie mogłam na przerwie wyrobić. U mnie w szkole jest 100 nauczycieli, a w dobrych czasach było 150 (wtedy mieliśmy około 3000 uczniów, teraz jest niecały 1000 ;/)

Siemaneczko :) już po... jest ok!! Dzięki za wsparcie- jesteście wspaniałe :D
Więcej w wątku o wizytach..

super, już lecę czytać :D

Dziewczynki przed chwilą przeczytałam że wg przesądów zachcianki w ciąży na owoce cytrusowe to wskazują na dziewczynkę a na mięsne rzeczy to chłopiec:-D nie wiem jak bardzo się to sprawdza ale moja koleżanka w ciąży miała fazę na pomarańcze... i ma dziewczynkę:-D

Ja ostatnio wcinam jabłka, normalnie codziennie robię takie zapasy do domu, że mąż się śmieje, ale strasznie mi smakują :D w sumie dobrze, bo to zdrowa zachcianka

Witam Was mamusie, chciałam poinformować że jestem świeżo po badaniu usg 1. trymestru i okazuje się że wszystko jest wspaniale - wyniki pomiarów są w porządku, dzieciątko ma 5,3 cm, normalnie kręciło się i machało rączkami, aż nie mogłam uwierzyć, bo pierwszy raz je zobaczyłam a przecież ani trochę go jeszcze nie czuję! Jestem MEGA szczęśliwa!! I też nic nie przytyłam, brzuch wcale specjalnie nie urósł, a tu taka niespodzianka i mogę teraz spokojnie się cieszyć :-D:-D:-D

gratuluję :D ja też nie mogę uwierzyć, że tam coś siedzi w brzuchu i nie uwierzę, aż do USG :)

Dziewczyny - przepraszam za nieodzywanie się. Cierpię na chroniczny brak czasu. Córcia do przedszkola, dwa razy w tygodniu basen, przyjechał mąż, mase mam do zrobienia w domu. Postaram się Was nadrobić.
Jutro mam USG prenatalne, więc odezwę się po. Buziaki dla Was - ściskam mocno

czekamy z niecierpliwością :)

U mnie mdłości definitywnie przechodzą, senność też, tylko te bóle pleców zostały. Normalnie zaczynałabym trochę świrować, ale za mniej więcej tydzień moje upragnione USG więc wytrzymam :D
 
Witam dziewczyny z rana:-)

Gratuluję wyników badań kobitki no i oby tak dalej:tak:

Ja też mam ostatnio fazę na jabłka ale poza tym mięsko w każdej postaci:) Za to ubolewam strasznie bo odrzuca mnie od wszelkiego rodzaju nabiału a przecież powinno się go też jeść.

Ja niestety muszę się pożalić troszkę na to, że od początku ciąży mam kłopoty ze snem:-( Wieczorem długo nie mogę zasnąć a jak już zasnę to budzę się często i wtedy dpoadają mnie mdłości:-(
 
Dziewczyny - przepraszam za nieodzywanie się. Cierpię na chroniczny brak czasu. Córcia do przedszkola, dwa razy w tygodniu basen, przyjechał mąż, mase mam do zrobienia w domu. Postaram się Was nadrobić.
Jutro mam USG prenatalne, więc odezwę się po. Buziaki dla Was - ściskam mocno

Ja tez mam dzis, mam nadzieje, ze bedziemy miec obie dobre wiesci!
 
I witam Was dziewczynki w piekny sloneczny poranek!
Kurde, az sie przestraszylam jak wyszlam z domu, a wszedzie szron i zimno, para z ust...
ale przyszly tydzien ma byc bardzo cieply!

Dla tych, ktore w pracy, zycze szybkiego i milego piatkowego dnia, dla tych co w domku- odpoczywajcie!
 
Nutelia gratulacje! Niezapomniany widok takiego maleństwa i ta ulga, że wszystko jest ok. Ja jeszcze tydzień...

Misiarska, Madziolina trzymam kciuki za wasze usg!

Papillon, Lizzy dobrze, że macie normalne dyrektorki, różnie to bywa.

Rany zjadłam prawie cały słoik grzybów marynowanych :-) ciekawe teraz czym to się skończy...:-D
Ja wczoraj zjadłam fasolkę po bretońsku! Nawet nie było tak źle, przeżyłam :)

U mnie też zimno, brrrr, ale przynajmniej słoneczko świeci to jakoś inaczej się patrzy na świat. Byle do 16.00 i weekend! A jutro idę pobrać krew na Papp-a. Mój lekarz powiedział, że dla spokoju sumienia lepiej zrobić. W pierwszej ciąży robiłam i rzeczywiście odetchnęłam z ulgą po tym badaniu. A niech będzie, kolejne 250 zł...
 
Witam :-)
Dzisiaj to już zimno przeszło samo siebie, bo przed 8 były -4 stopnie :szok:
W taką pogodę wcale się nie dziwię, że już zaczyna się świąteczne szleństwo ;-) Choć przyznam, że brakuje mi naszej pięknej polskiej jesieni.
Papilon, Lizzy fajnie, że w pracy dobrze przyjęli wiadomość o ciąży :tak:
Lizzy mnie normalnie tyłek boli po 8 godz. siedzenia w pracy. Staram się od czasu do czasu poruszać, ale nie zawsze się da. No a teraz jak jestem sama to nie mam za bardzo jak się oderwać.
Jednak od poniedziałku wszystko wraca do normy i już będę miała luźniej. W sumie nie narzekam. Jeśli mam być szczera to często jest tak, że w pracy dopiero usiąde na tyłku i odpoczywam ;-) bo w domu nie umiem usiedzieć i ciągle coś robię. Co prawda teraz troche mniej, ale i tak nie umiem za bardzo siedzieć bezczynnie.

Katix, Nutelia
fajnie, że wszystko ok.
Misiarska, Madziolina
trzymam kciuki za badania :tak:
Ja też mam chęć na soki, a ostatnio popijam pomidorowy albo wielowarzywny :-)
 
reklama
Witam Wam w to słoneczne (przynajmniej u mnie) popołudnie ;-)
wreszcie przeziębienie dopadło i mnie:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: .. mimo ,że ostatnio prawie z domu nie wychodze, tylko pieke ciasta i eksperymentuje w kuchni.. tak dziś pod kocem opatulona szlafrokiem piję gorącą herbate z cytryną i chyba zaraz zrobie sobie kanapki z czosnkiem i cebulą .. katar mam niesamowity, znając mnie zaraz na zatoki pójdzie:wściekła/y:
 
Do góry