reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Polisia mnie tez martwilo to oslabienie i zawroty glowy. Myslalam ze bede mjiala kiepska morfologie ale nie jest zla. Moze nie jest rewelacyjna ale jeszcze miesci sie w normie. Pozostale badania tez dobre. Widocznie tak mi organizm reaguje. Innych dolegliwosci za bardzo nie mam wiec to moj glowny objaw :-)

Dzisiaj na szczescie luz w pracy. Ciekawe czy w przychodni tez tak bedzie, ale watpie.

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty. No i czekam na relacje.
 
reklama
Miliondni zdrówka :-)
Ja muszę w końcu zacząć nosić cieplejszą kurtkę, bo na razie noszę tylko taką jesienną na lekkiej podszewce, a tu trzeba się pilnować ;-)
 
I ja sie dzisiaj witam :)

co do testu PAPPa tez mialam robiony razem z USG po 12 tyg. I w przyszłym tygodniu na koniec moze juz bedzie wynik - czekac bede ok 7-10 dni, tak mi powiedzieli. Ale mam nadzieje, że wyjdzie male ryzyko - w koncu na USG wszystko wyszlo prawidlowo.

Ja tez uciekam od przeziebienia - ciepla herbatka z domowym sokiem z malin, chleb z czosnkiem i miodek - to moje metody. Jak tylko poczuje drapanie w gardle to od razu plukanie gardla, poki co dziala.

Zycze udanych wizyt i gratuluje dobrych wyników badań :)

Ja jutro jade do rodziny meza - bedziemy powoli informowac najblizszych o naszym szczesciu :)

Milego piątku!
 
Witam.
Gratuluje udanych wizyt i czekam na relacje z dzisiejszych:-)

A u mnie jak nie urok to sraczka. I to dosłownie. Młody od rana rzyga i kupy z śluzem i krwia mi zrobił. Przerażona dzwoniłam do pediatry i niby przy jelitówce tak może być. Ale....jak bedzie coraz więcej krwi to szpital.....masakra, przerażenie i płacz od rana, no bo gdzie ja na oddział zakaźny??? Na szczęści od rana cisza. Już je i biega więc może może....... trzymajcie kciuki cobyśmy znów nie wylądowali na oddziale:szok::szok::szok:
 
Zycze udanych wizyt i gratuluje dobrych wyników badań :)

Ja jutro jade do rodziny meza - bedziemy powoli informowac najblizszych o naszym szczesciu :)

Milego piątku!

Dziękujemy L-oka! My też właśnie jutro wybieramy się do teściów... Jeszcze nic a nic nie wiedzą - no chyba że się domyślają. Przeskanowaliśmy i wydrukowaliśmy zdjęcia z USG, żeby mieli się czym nacieszyć i nam nie pochłonęli oryginałów ;-) Hehe, ale będzie jazda... Pierwszy wnusio/prawnusio/bratanek itp., to dopiero coś, ciekawe czy młodsza wiekiem szwagierka nadal będzie dzieci nazywać "małymi oblechami"?! Bo jak tak to się obrażę :baffled: A w przyszłym tygodniu dowie się moja rodzinka.
 
Witam dziewuszki :) dawno nie pisałam, ale melduję się, że żyje staram się was czytać na bieżąco, ale nie nadążam czasem tyle piszecie tych postów :) u mnie po staremu aczkolwiek mdłości trochę odpuściły i apetyt co nie co lepszy :)... brzusio powoli rośnie, już spodnie w pasie robią się ciasnawe, trzeba się przerzucić na coś innego :) zimno jak diabli, u mnie dzisiaj rano było -5 st.
A ja wróciłam do domku z pracy, ogródek posprzątany, meble, huśtawka, pochowane - czekają na wiosnę, okna na dole pomyte (jeszcze tylko poddasze zostało) a teraz jeszcze obiad gotuje, normalnie mój Chłop dzisiaj przeszedł samego siebie
biggrin.gif.pagespeed.ce.jYY3-3XSUx.gif
biggrin.gif.pagespeed.ce.jYY3-3XSUx.gif
biggrin.gif.pagespeed.ce.jYY3-3XSUx.gif
biggrin.gif.pagespeed.ce.jYY3-3XSUx.gif
od razu człowiekowi lepiej na serduszku, jak może być tak fajnie :) wiem, że robi to dla mnie i dla dzidziusia :) a co lepsze ustawił nową tapete na pulpicie :)



hehe :)
miłego popołudnia.
 
AniołekBB, aaale Ci dobrze:) Z takim mężem ciąża to sama przyjemność:)

Truskawkowa, dużo zdrowia dla syneczka!

A mi przeziębienie na szczęście trochę przeszło, w ostatniej chwili, bo jutro jedziemy ze znajomymi z pracy do Szklarskiej. Być może im powiem, w końcu z nimi pracuję, więc pasowałoby, żeby wiedzieli, ale przed tym USG za tydzień trochę strach.
 
Zbieram się z rana żeby napisać i ciągle coś mi przerywa,teraz pozegnałam koleżanki z pracy,ale miło spędziłam dzień.

TRUSKAWKOWA współczuję choróbska,oby obyło się bez szpitala.
ANIOŁEK zazdroszczę męża,mój ogródek zarośnięty i wogóle nie przygotowany do zimy,przymuszę męża za miesiąc żeby chociaż okrył moje cenne wrażliwce.
Ja też podpisuję się pod smakami na owoce,codziennie pochłaniam jabłka i pomarańcze czy banany i jogurty chętnie wchodzą,wogóle to coś mnie muli ostatnio i duszności mam,muszę powtórzyć ta tarczycę:dry:.
Gratuluję wizyt,same dobre wieści ostatnio,oby tak już do końca:tak:.
 
reklama
Do góry