reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

dagmar- te kalesony hmm może też w szafie:-D naprawdę nie mogę znależć tych butów małego. Jest to u mnie nie spotykane bo ja z tych rąbnietych-pedantycznych jestem co zawsze wie gdzie co leży. A że w domu mam tylko 1 szafe tak wynoszę częśc ciuchów do piwnicy i tak latam 2 razy do roku z kartonami. no i kutrki są czapki są nasze buty też tylko tych przeklętych kozaków nie ma. A że w tamtym roku były za duże to miałam nadzieje ze jeszcze wcisnie girkę i obejdzie sie bez zakupów.

agunia- skad ja to znam, szwagierka z dołu 2 dni temu przetapiala smalec. normalnie nie znoszę tego smrodu a w ciąży to juz wogóle glowa mnie bolała do samego wieczora bleeeeee

truskawkowa- a może chciał po prostu uslyszeć twój głos;-) u mnie podobnie, mąż dzwoni z Niemiec z jakiejs wioski i co chwile przerywa sygnał a mi normalnie cisnienie skoczyło i z ryjem na niego że po co dzwoni jak go nie słychać i rzuciłam słuchawką:sorry: ale po chwili zadzwoniłam z przeprosinami bo mi sie głupio zrobiło , w koncu nie jego wina
 
reklama
truskawkowa- a może chciał po prostu uslyszeć twój głos;-) u mnie podobnie, mąż dzwoni z Niemiec z jakiejs wioski i co chwile przerywa sygnał a mi normalnie cisnienie skoczyło i z ryjem na niego że po co dzwoni jak go nie słychać i rzuciłam słuchawką:sorry: ale po chwili zadzwoniłam z przeprosinami bo mi sie głupio zrobiło , w koncu nie jego wina

No właśnie u nas jakieś kłopoty z łącznością były, a mnie od razu strzela:eek: Więc co robi baba w takich sytuacjach......"pstryk" i laptop wyłączony....a potem "kilo" SMSów:szok: Walą ki na dekiel te hormony, oj walą:wściekła/y:
 
Mnie i tak czeka cc więc jest mi to bez różnicy.Lekarz kazał sie oszczędzać bo mi sie przy ujściu żylaki jakies porobiły i od tego miałam plamienia.Też macie takie zalecenia?????typu nie dźwigać, nie biegać zero sexu, nie przemęczać się.
A takie położenie grozi też przedwczesnym porodem.


Mój M za to zadzwonił z Holandii chyba tylko po to aby mnie wkurzyć:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:Nie dośc, że zły to jeszcze nie am o czym gadać!!!!To po cholere dzwoni :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

spokojnie, spokojnie... jak mantra... spokojnie...


ola no są, w 3ciej szafie za garniturami w woreczku. wszystkie małe :szok::-D:-D:-D
ja też mam pudła w piwnicy ale przeglądam je co 2 miesiące :-D
 
witam w niedzielny poranek!
jakos zle mi sie spalo, tzn spalam cala noc, ale jakos mnie kregoslup i glowa boli, to moze nie bylo mi wygodnie :confused2:

nie lubie niedziel, bo jutro trzeba isc do pracy... ale co tam, damy rade!
 
witam leniwie.
Ja jeszcze nie umalowana, nie uczesana no lenia mam ze szok:-DAle młody polazł do dziadków i spędzi pewnie tam całą niedzielę,więc mam czas:)Może do 15 się ogarnę bo przyszła bratowa wpada na kawkę:D
Ola, Dagmar matko jakie Wy "porządnickie":eek: Ja leń jestem, że szok:szok::szok::szok:
Kroczek no u mnie się raz zadziało i mam nadzieję, że na tym koniec. Jednak ja jakieś tam żylaki mam....zobaczymy co z tego wyjdzie. najważniejsze, że "Cosik" zdrowy:tak::tak:
Miłej niedzieli życzę:-)
 
U mnie Truskawkowa też dwa razy się działo ale mam krwiaczka wiec to może z niego. Za 3 dni mam wizyte to zobacze czy się wchłania czy nie. Na szczęście od 3 tygodni spokój i niebawem zacznę drugi trymestr więc mam nadzieję, że będzie bezpieczniej.

Hi hi hi ja od dwóch miesięcy nieumalowana chodzę bo w zasadzie z domu nie wychodzę bo tylko na krótkie spacery więc nie mam potrzeby się malować:))
 
reklama
Hej dziewczynki!


ja za to mam jakąś diabelską depresje...i ogólnie stan psychiczny masakre - zamiast sie cieszyc ze dzidziunia bedzie:( przygnebia mnie to wkurza mnie maz mama wszystko na około...jakoś nie mogę się zebrac!
Zaczynam mieć faze nielubienia siebie:/ to jest fatal i odreagowuje to na wszytskim i wszystkich!!
Masakra jakaś....mam nadzieje ze to minie i te hormony się uspokoją bo inaczej OSZALEJE!!!!!
 
Do góry