reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie jako ciężarówki po raz drugi :)

ja półtora rokutemu miałam weselne wakacje - 4 wesela co miesiąc i w sumie tylko na jednym byliśmy bez młodego, ale i tak jeździłam do mamy [blisko było] żeby młodego do snu przygotować... pozostałe dla mnie kończyły się dość szybko, bo trzeba było małego kłaść spać, a opieki dla niego nie mieliśmy ze sobą, poza tym na jednych poprawinach miałam atak pęcherzyka i w nocy wylądowałam w szpitalu, a na drugim weselu miałam atak kamieni nerkowych... jakby co to polecam jednak kogoś kto zostanie z dzieckiem jak się położy małego spać...
 
reklama
Jak Piotrek był mały, to chyba dwa wesela zaliczyliśmy, ale na jedno tylko wzięliśmy go ze sobą, na sam początek, a potem zawiozłam go do domu, nocowała wtedy u nas jego niania, więc nie było problemu.
 
Rysia tzn ze mi sie cos pomylilo ;-)
Pajka moze bedzie tak jak u mojego przyjaciela teraz na weselu w sierpniu. Bedzie niania do dzieci i pokoje, wiec dzieci z glowy a pozniej tylko uspic i bawic sie dalej.

Ja kolejna noc mam glupie sny, takie realne i dluugie, co wstane na siku to mam dalszy ciag snu... cala noc tak. No i poce sie przy tych snach niemilosiernie, normalne mokra sie budze dzien w dzien:/
No i nadal mnie boli gardlo i mam katar :/
 
witam się...pospałam sobie do 9, bo w nocy budziłam się kilka razy na łazienkowe pogaduszki :eek:

umówiłam się na herbatkę z koleżanką, ma przyjść ok 12 w przerwie na lunch, a później Daria wpadnie po zajęciach, bo dziś do kancelarii nie idzie, także będę miała fajny dzień :rofl2:

moja przyjaciółka ma w pt in vitro......i mogę tylko trzymać kciuki :-(
a w weekend przyjadą Rodzice i Mama zostanie na tydzień u nas, to poproszę, żeby zrobił trochę zapasów do zamrożenia

muszę dziś przejrzeć oferty szkół wokół nas, bo Lila wczoraj przyniosła z przedszkola deklarację :szok:
zaczna się....

Rysica - dobrze, że masz spokój z zębami ;-) a wróżby nie będę robić, bo nie chcę wiedzieć, co będzie
a jak bym chciała wiedzieć, to łatwiej by było zapytać moją Mamę niż lekarza :laugh2: jak się dowie, to pewnie nie wytrzyma i mi powie:laugh2:

mierzenie brzuszków się zaczęło :-) ja na razie nie mam czym się pochwalić, ale jak już będzie coś widać, to też wymierzę

a na wesela zawsze nas zapraszają z córcią i nie mamy żadnego problemu
ona gdzieś do północy hasa, a potem ją kładziemy gdzieś na uboczu, albo w pokoju hotelowym i idziemy się bawić
zawsze są tez inne dzieci i wszystkie śpią razem, i elektroniczna niania czuwa :tak: a dzieci śpią
 
yupiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii mam internet mam nadzieje że będzie działał bo inaczej chyba oszaleje

proszę o jakieś streszczenie bo wszystkiego raczej nie nadrobię....

a mnie dopadło przeziębienie mam katar i gardło mnie boli póki co nie mam gorączki leczę się herbatą z miodem i cytryną i płukaniem gardła solą.....jeszcze trochę wymiotuje natomiast śpiączka troszkę odpuściła ale zmęczenie pozostało.......no i już nie mogę się doczekać wizyty za tydzień ........
 
Nikola - kochana, jak ja się cieszę, że jesteś!!!
W sumie to działo się tyle, ża IiM się zatruła i była w szpitalu, ale jej przeszło, Ullana ma założony szew na szyjce (okrężny?) a sweety uniknęła wizyty w szpitalu z powodu nerki, bo zadziałała antybiotykiem :) Pajka będzie miała pewnie synka, Ollena dalej chce niespodziankę ;P i nie wie ;)
No i teraz pierwsza do porodu szykuje się IiM przez CC, potem Sweety ma CC i chyba potem kolej na Ollenę ;)
to chyba tyle ;)
U mnie nic ciekawego - wszystko ok.
Cieszę się, że jesteś :D:D:D

wow to już prawie 12 tc!!! trzymamy kciuki za USG!!!
 
Hej Nikolaa!
Rysia bosko strescilas ;-) A jaka moja kolej? ja nigdzie nie ide ;-)))

Ullana masz co robic mimo lezenia, zazdroszcze! Ja nie mam tylu atrakcji mimo, ze moge wychodzic z domu;-)
 
to dobrze że w sumie wszystko oki
rysica no ja te sie ciesze strasznie byłam odcięta od świata i tyle nerwów co się nażarłam przez tą netie to moje az normalnie raz się poryczałam jak tam dzwoniłam ..... powoli zaczynam mieć stersika delikatnego przed wizytą ale to u mnie standard:-)
 
Ollena - hehehehe dzięki :D No jak Sweety będzie już po CC to następna w kolejce do rodzenia jesteś Ty ;P
potem chyba JaM i Aldo ? potem ja? Hobbitka? Abebka? Pajkaa, Martusia i Nikola, o kimś zapomniałam?? Chyba taka kolejność jest? ;P mniej więcej chociaż ;P
 
reklama
Do góry