reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie jako ciężarówki po raz drugi :)

Czesc Dziewczyny:-)

Ja po sniadanku w tosciarni - m nas zabral. zakupy zrobione inieprzespana noc za mna. Zasnelam o 2, a o 4 Melisa zawitala do sypialni i zarzadala ogladania JimJam - tym razem je nie ustapilam. Poplakala sie wiec poszlam obudzic m i przekazlam mu corenke:-) Nie spala ponad godzine, ja w drugim pokoju slyszac ja tez nşe moglam zasnac, domagala sie mojej obecnosci, ale oczywiscie nie ustapilismy. Za jakies pol godziny padnie, to przespie sie razem z nia.


Z ta moja szwagierka to sytuacja jest taka, ze ona glownie wsciekla sie na swoje siostry i mame. Na mnie pewnie najmniej lub wcale, ale sytuacja jest nieprzyjemna. Tez mysle, ze jak dzieci lepiej sie poczuja to jej zlosc przejdzie. Bardzo ja lubie i rozumiem, bo mieszka daleko od rodziny, przylatuje raz na rok i brak jej wsparcia w rudnych sytuacjach...

Macie super brzuszki:-) Zaraz pstrykne moj:-)))
 
reklama
Nikola ja też tego samego zdania, nie poszłabym gdyby dziecko nie zostało ujęte w zaproszeniu, wypadało by zaprosić również dziecko a decyzja czy przyjdzie czy też nie należy do rodziców. Ja osobiście nie lubię wesel i raczej nie bywam :) Nasze mieliśmy zorganizowane raczej pod rodzinę najbliższą i żeby nie robić im przykrości, ale wolałabym pobrać się w małym kościółku czy na plaży bez tej całej fety i gości, dziwnych zabaw weselnych, alkoholu i całusów od wąsatych ciotek :-) ...
 
Moje drogie ja mam takie kuzynki, ktore raz zapraszaly mnie a raz moich braci...to dopiero ciekawa lista gosci, oprocz tego na liscie gosci byli ludzie z kwiaciarni i jakies dziwne osoby "sponsorujace" czesciowo wesele. Oczywicie ani ja ani moi bracia nie przyjelismy zaproszenia. Zreszta polowa kuzynowstwa sie na nie wkurzyla i nawet na slub nie poszli. No nie wazne...


A to moj brzuch na 2 tyg. przed ostrym cieciem...


Resim 110.jpgResim 115.jpg
 
ja byłam u kuzynki, gdzie ona ze swoim męzem płacili za wesele, ograniczali liste gosci, nie robili dużego wesela i nie pozapraszali np. mojego brata, siostry czy kuzynki czy siostry mojego taty - byli tylko moi rodzice i my [mój tata jest jej chrzestnym, a teraz ja będę chrzestną jej synka] ale tam żadnych pań z kwiaciarni nie było ;-)
 
JaM malenki brzusio masz :-))
IiM twoj tez na wielki nie wyglada, a i wysoko jest!

Ja myslalam, ze Wy mnie pocieszycie, ze maly mam tu a na odwrot, Osz Wy ;-)))
A tak serio to wszyscy naokolo mi mowia, ze mam malenki..wiec nie nie kumam;)

Co do wesel bez dzieci to ja jestem bardzo za i rozumiem ludzi ktorzy zapraszaja bez dzieci, wcale bym sie nie obrazila!
 
Oj dzieki, dzieki za komplementy. Moj brzuch na zdjeciach wychodzi mniejszy, na zywo wszyscy mowia, ze jest bardzo duzy, ale nie rozlozony na boki tylko wybil do przodu. Ufff wlasnie mam skurcz....ufff przechodzi. ( wczoraj caly dzien nie mialam az do wieczora, a teraz wlasnie zaladowalam pralke i zmywarke, poschylalam sie i zaraz mnie scisnelo.
Z Melisa mialam inny brzuch, ten jakis zgrabniejszy mi sie wydaje, ale z Melisa bylam grubsza i to moze dlatego.

JaM zdjecie robilam w sypialni przed lustrem - w tle lozeczko dla maluszka, czesciwo je rozlozylismy, bo Melisa za bardzo w nim szalala, a srubu musimy jeszcze zabezpieczyc.

A wesela kuzynek byly bardzo duze, organizowali zamozni rodzice. W rodzinie zrobil sie straszny kwas. Teraz im glupio. ale jak to sie brzydko u nas mowi - sral je pies:-)

Ollenka faktycznie, ze wysoko jeszcze jest. Juz chyba nie bedzie mial duzo czasu na opadniecie i cale szczescie, bo i tak juz mi Deniz na maksa uciska. Czasami az czuje taka jakby igle wbijajaca sie w dno macicy - tak jakby w szyjke. No kochana, ale ja musze powiedziec, ze na zdjeciu to fakycznie maluski Twoj brzus nie jest. Ubrany pewnie wyglada na duzo mniejszy - moj rozebrany tez wydaje sie duuuzo wiekszy.
 
Ostatnia edycja:
IiM moze faktycznie pod ubraniem sa mniejsze:) a bole a'la szpila wbijana mialam bardzo czesto,teraz jakby zanikly ale poloznami powiedziala ze to normalne.
 
reklama
Przywiozłam Piotrka ze szkoły...mam dzisiaj kulinarnego lenia, więc na obiad będą pierogi z truskawkami, bo mam mrożone w lodówce.
Iza - ale Ty śliczna jesteś:-).
JaM - ja też musiałam mieć swoją glukozę.

Jakiś śpiący dzień dzisiaj...

Własnie zarezerwowałam na sobotę bilety do kina na Hansa Klossa:-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry