Dziewczyny życzę Wam, żeby wszystko było dobrze. Jestem z Wami myślami i będę trzymać kciuci, żeby maluchy wolały zostać narazie w brzuszkach. Szpital to nie za przyjemne miejsce, wiem bo się w pierwszej ciąży należałam na patologii. Wtedy myślałam, że jest mi ciężko, ale teraz jak w domu mam małe dziecko to wizja pójścia do szpitala to koszmar. Jednak zrobimy wszystko, żeby nasze maleństwa w brzuszkach były bezpieczne, więc i to damy radę znieść. [emoji173] trzymajcie się!
Tak, musimy walczyć !