reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2019

reklama
Ann nie, moj maz nie chce wracac i bardzo mocno sie tego trzyma. On wspomina czasy kiedy urodzil sie chory Adas 9 lat temu, my mielismy po 20 lat, kiedy pracowal w pizzerii za 1200 zl i nie mielismy nawet na rachunki, decyzja o wyjezdzie byla tylko jego, ja od samego poczatku nie chcialam wyjezdzac ale nie mialam wyjscia. On pojechal, ja dolaczylam po roku bo mialam wybor nadal widywac sie co 2 miesiace albo sprawic zeby rodzina byla razem. Na ten moment mam dosyc i jestem zla ze wogole tu przyjezdzalam i juz mnie nie obchodza decyzje innych. Ja mam swoje zycie jedno i nie chce sie tu zestarzec a potem umrzec ze swiadomoscia ze zylam tak bardzo nieszczesliwa.

Agamy dokladnie tego sie boje, ja w pl nie pujde do pracy w najblizszym czasie ale mam tam mozliwosc pobierac zasilki na synka i z tego co slyszalam wynosza one najnizsza krajowa w zamian wlasnie za rezygnacje z pracy. Mam wielu znajomych i wszyscy mowia to samo, ze poczatki ciezkie ale nikt nie zaluje. Doceniam UK, tu nauczylam sie jezyka, zawodu, zrobilam prawojazdy, odlozylam troche pieniedzy i zwiedzilam troche swiata. Ale to juz mi nie wystarcza na tyle zeby przycmilo tesknote za domem.

Soniafka nie mam zadnych konkretnych planow, wiem ze bede wracac sama z dzieciakami i troche sie boje ale stwierdzilam ze kurcze, jak nie sprobuje to sie nie przekonam. A wole zalowac ze cos zrobilam niz do konca zycia sie zastanawiac co by bylo gdyby... aaa i operacje piersi tez mam w planie :) nie chce wielkich tylko chcialabym je wypelnic, takie duze C male D, jak za dawnych czasow...
 
@kari21 o patrz ja też zdawałam tam prawko :p Chodziłam też do Collegu na zajęcia językowe ( Entry 3, Level 1 i 2). Dzięki temu udało mi się znaleźć naprawdę fajną pracę tutaj.
Widzę, że nie jesteś tam szczęśliwa. Może warto zastanowić się nad powrotem. Chodź z drugiej strony jak sama pisałaś związek na odległość ...
 
Agamy ja skonczylam level 2 z czytania pisania i mowienia w rok :) jak sie przyjmowalam do szkoly ocenili mnie na entry 3 ale podczas zajec okazalo sie ze jestem wyzej i egzaminy mialam wszystkie w level 2 wiec zaoszczedzilam sporo czasu. Po skonczeniu zrobilam roczna szkole beauty therapy level 3 z certyfikatem nvq, sprcjalizacja massage therapist i pracowalam jako samozatrufniona zarabiajac naprawde dobre pieniadze. Przestalam rok temu jak zaczelam zachodzic w ciaze za ciaza. A prawojazdy to juz wogole jedna z moich najlepszych decyzji.
 
Dziewczyny muszę się wam wyżalić.. bo aż boje się tego snu.. śniło mi się ze co urodziłam jeszcze się ruszało ale nie wyglądało to na dziecko taki dziwny sen boje się i to było takie małe.. nie wiem co myśleć boje się ze coś się stanie
Marta, spokojnie. W pierwszej ciazy mialam tak pokopane sny zwiazane z ciaza, ze budzilam sie zlana potem. Martwisz sie, a w nocy podswiadomosc generuje takie koszmary
 
Agamy ja skonczylam level 2 z czytania pisania i mowienia w rok :) jak sie przyjmowalam do szkoly ocenili mnie na entry 3 ale podczas zajec okazalo sie ze jestem wyzej i egzaminy mialam wszystkie w level 2 wiec zaoszczedzilam sporo czasu. Po skonczeniu zrobilam roczna szkole beauty therapy level 3 z certyfikatem nvq, sprcjalizacja massage therapist i pracowalam jako samozatrufniona zarabiajac naprawde dobre pieniadze. Przestalam rok temu jak zaczelam zachodzic w ciaze za ciaza. A prawojazdy to juz wogole jedna z moich najlepszych decyzji.

No u mnie podobnie, ale miałam dziwną babeczkę i nie zgodziła się na przeskok. Musiałam zacząć od Entry3. Potem Level 1 i 2 zdawałam w tym samym czasie :D
Decyzja o prawku była strzałem w 10 :happy:
Ty to ogólnie zdolniacha jesteś z tymi wszystkimi certyfikatami :cool:
 
Ja tak trochę z innej beczki, dziewczyny jak to jest z tym TSH w ciąży?
Nigdy nie miałam problemów z tarczycą, a tu na ostatnich badaniach wyszedł mi wynik 3,2. Dostałam Euthyrox N25. Byłam u internisty i spojrzał na ten wynik z przymróżeniem oka. Dostałam skierowanie na kolejne badania krwi, znowe TSH i fT4. Czy to oznacza, że będę musiała brać ten lek całą ciążę? Jaki to ma wpływ na dzidziusia?
 
Agamy ja jestem ambitna co czasem mnie zjada tylko. Jak sobie przypomne nauke anatomii po angielsku to mi sie niedobrze robi, musialam zdawac tak okropne egzaminy z wiedzy o tych wszystkich miesniach, kosciach i ogolnie ludzkim ciele ze plakalam nad tym bo o ile nauka w jezyku polskim jest dla mnie mega ciekawa tak w angielskim byla koszmarem bo najpierw musialam zapamietac te wszystkie nazwy na nowo ktore po polsku byly mi juz znane a dopiero potem po angielsku funkcjonowanie tego wszystkiego. Do tego male dzieci w domu a moj maz codziennie od 8 do 22 w pracy. Ciekawa jestem wlasnie czy cokolwiek daje mi to na plus w pl. Wiem ze nie ma odpowiednika tego certyfikatu w pl, u nas trzeba skonczyc studia z fizjoterapii zeby byc masazysta. A z angielskim gdzie mozna znalezc lepsza prace?
 
Ja tak trochę z innej beczki, dziewczyny jak to jest z tym TSH w ciąży?
Nigdy nie miałam problemów z tarczycą, a tu na ostatnich badaniach wyszedł mi wynik 3,2. Dostałam Euthyrox N25. Byłam u internisty i spojrzał na ten wynik z przymróżeniem oka. Dostałam skierowanie na kolejne badania krwi, znowe TSH i fT4. Czy to oznacza, że będę musiała brać ten lek całą ciążę? Jaki to ma wpływ na dzidziusia?
Aga, ja mialam w 6 tygodniu tsh 2.1 teraz mam swiezy wynik (11 tydzien), 3.2, dzis mam wizyte, zobaczymy co zaleci lekarz.
 
reklama
Kari ja tak czytając Twoje posty to myślę, że Ty bardzo usychasz w związku którym jesteś. Niestety żadne wakacje ani pieniądze nie zmienia tego. Myślę że musi być bardzo trudne życie w związku w którym człowiek czuje się sam i samotny.
Moje nabożeństwo też nie jest jak z romansu czy filmu, natomiast pomimo ciężkich charakterów i często poważnych sprzeczek ja wiem że ten facet za mną w ogień.by skoczył. To moim zdaniem bardzo pomaga w sytuacjach kryzysowych by znaleźć drogę na właściwy tor.

Jesteś silną i zaradna kobieta. Zgodzę się z Tobą w pełni, że o szczęście trzeba zawalczyć.
 
Do góry