reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe mamy 2025

Dziewczyny może ustalmy kiedy zamykamy grupę, w ogóle jak to się odbywa ktoś ma doświadczenie?
Moja propozycja jest taka żeby poczekać jeszcze ok tygodnia i w następnym tygodniu zamknac.
Niedługo pewnie niektóre będą chciały wrzucić zdjęcia usg tam mogą nawet niezauważenie pojawić się dane, lepiej żeby nie wisiało to w ogólnodostępnym miejscu.
Ja jestem za, zaczna się niedługo prenatalne ,będą coraz bardziej intymne problemy itp.
W poprzedniej grupie,w której byłam zajęła się tym założycielka wątku,ale tu chyba jej już z nami nie ma 😔 Jak się nie myle. Udostępniła też dostęp jakoś innym dziewczynom,żeby pomogły jej uzupełniać dane co do terminów porodów itp. Grupa się zamyka i wtedy każdy kto chce mieć dostęp prosi o dołączenie i dostęp mają tylko zaakceptowane osoby,nikt z zewnątrz . Fajnie też żeby osoby będące w grupie nie tylko podczytywaly ale też aktywnie się udzielały,chociaż jakaś aktualizacja raz w tygodniu co słychać. Bo to trochę nie fajne jak ktoś tylko czyta,a sam milczy.
Takie moje zdanie 😊
 
reklama
Ja jestem za, zaczna się niedługo prenatalne ,będą coraz bardziej intymne problemy itp.
W poprzedniej grupie,w której byłam zajęła się tym założycielka wątku,ale tu chyba jej już z nami nie ma 😔 Jak się nie myle. Udostępniła też dostęp jakoś innym dziewczynom,żeby pomogły jej uzupełniać dane co do terminów porodów itp. Grupa się zamyka i wtedy każdy kto chce mieć dostęp prosi o dołączenie i dostęp mają tylko zaakceptowane osoby,nikt z zewnątrz . Fajnie też żeby osoby będące w grupie nie tylko podczytywaly ale też aktywnie się udzielały,chociaż jakaś aktualizacja raz w tygodniu co słychać. Bo to trochę nie fajne jak ktoś tylko czyta,a sam milczy.
Takie moje zdanie 😊
Podpisuje się obiema rękami. Ja już bym się za to brała (ale nie umiem tego robić jbc 😜). A jak ktoś się pojawi tu na wątku publicznym to można ją włączyć do prywatnego i tyle. Kto ma być w ciazy ten już jest. Ja mam termin na 29 maja, czyli 6+4 teraz
 
Ja też odpalam Lastulosum, śliwki suszone moczone na noc i więcej wody. W poprzedniej ciąży pękł mi krwiak w 14 tygodniu, było bardzo ciężko, spędziłam tydzień na patologii, a pod koniec ciąży za szybko skracała się szyjka. Miałam obsolutny zakaz napinania mięśni brzucha na toalecie :)
Lekarz powiedział że przez "parcie" na toalecie można sobie uruchomić krwiaka. Polecam też czopki glicerynowe.
 
Ja też odpalam Lastulosum, śliwki suszone moczone na noc i więcej wody. W poprzedniej ciąży pękł mi krwiak w 14 tygodniu, było bardzo ciężko, spędziłam tydzień na patologii, a pod koniec ciąży za szybko skracała się szyjka. Miałam obsolutny zakaz napinania mięśni brzucha na toalecie :)
Lekarz powiedział że przez "parcie" na toalecie można sobie uruchomić krwiaka. Polecam też czopki glicerynowe.
Ja przez zaparcia chyba sobie skróciłam szyjke i wywołałam bóle brzucha właśnie. Lekarka powiedziała ,że muszę się starać regularnie chodzić do toalety,żeby uniknąć tego parcia. Ja z powodu cukrzycy miałam też konsultacje z dietetykiem i mówiła że błonnika i wody mam pod dostatkiem a mimo to gnebilam się okrutnie. A ten syrop wywalał mi cukier ale czasem już naprawdę nie widziałam innego wyjścia.
 
U mnie w poprzedniej ciąży właściwie tylko te mdłości psuły całokształt. Później jeszcze dźwiganie brzucha w 3 trymestrze, lekka duszność przez ściśnięcie wszystkich organów😁 Liczę, że teraz będzie podobnie
 
reklama
Hejka, u mnie weekend aktywny bo zjechała sie rodzina na imprezkę z okazji 3 latek córy . Wczoraj zrobilismy jeszcze 10km w swieradowie i padlam😅 Cały week czułam się ok. Nawet przeszło mi przez glowe że objawów nie mam. Tak dziś...wstałam i wymiotowałam pierwszy raz w tej ciąży. Dziś u mnie 7t0d. Także odżyłam po 11 i właśnie wracam z małą ze spaceru i bierzemy się za obiad. Mam nadzieję że już mdłości odpuszcza niedługo bo mam wyrzuty za te egzystencję a taka fajna pogoda i aż żal w domu z małą siedzieć. Jeżeli chodzi o wage to mam +2kg i nie wiem czy to przez to, że odstawiłam 13 września młoda od piersi czy ten siedzący tryb zycia, ale jem malo😅
 
Do góry