Mercy89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Listopad 2020
- Postów
- 810
Mogę tylko przytulić. Sama bujam się 60 km do Wrocławia, po poprzedniej ciąży z wada genetyczna bardziej wszystkiego pilnuje.Z ciąża nic. Dziś miałam cytologię pobrana.
USG też zrobiła. Ciąża i maluch odpowiadają 10+5. Maluszek ma już prawie 4 cm Ale szalało w brzuszku. Wzruszający widok.
Dość mam wizyt i ciągłych jazd do Łodzi. Mam do 50 km w jedną stronę. Byłam dziś, jutro znowu muszę jechać na ,9 rano na echo serca (mojego) . 21 października kolejna wizyta 23 USG piersi a 24 prenetralne. Także ciągłe jazdy i jazdy.
Dziś też miałam pobrana krew do badań i mocz. No i założona kartę ciąży. Dała mi lek na mdłości. Mam jeść bo schudłam 5 kg i dała mi paczkę witamin dla ciężarnych .
Jednak rozwalające jest jechać jednego dnia na pappe a za chwilę na usg i cały dzień w plecy.
Z aktualizacją u mnie, dzisiaj pierwsze USG. Z wyliczeń powinno być 8+6 a wyszło 9+2. Wszystko na ten moment ok, także trochę ciśnienia zeszło