Katska
Fanka BB :)
Made, ja do mojego męża się śmiałam jak to natura sama reguluje co na danym etapie jest potrzebne. W którymś z suwaczków był podpis że maluch potrzebuje wapń, a tu smak na biały ser :-) Ryby to chyba DHA, podobno potrzebne nie tylko dla rozwijającego się malucha, ale też później do karmienia. Dobrze, że święta tuż, tuż. Wtedy zawsze dużo ryb w różnych potrawach.
Aisha, to tylko koszmar plus emocje i może stres przed porodem. Ja przez 7 miesięcy trzymałam się dobrze , dobry humor, praca etc. A ostatnio popadam w emocjonalne dołki i łzy też się zdarzają....
Wspomniany wcześniej ser, ryby jak i migdały, owsianka, kisiel to ostatnio podstawa mojego żywienia. A i pierogi też ostatnio rozważałam :-). Plus cytrusy.
Maagsiaa, przykro mi bardzo. Trzymaj się.
Ostatnio kondycyjnie odpadam. Niby około 11 kg na plusie, ale nogi mi odpadają. Pewnie nie pomaga mi to, że zapominam coraz częściej po co poszłam i pokonuję w domu schody nawet kilka razy w ciągu godziny...
Aisha, to tylko koszmar plus emocje i może stres przed porodem. Ja przez 7 miesięcy trzymałam się dobrze , dobry humor, praca etc. A ostatnio popadam w emocjonalne dołki i łzy też się zdarzają....
Wspomniany wcześniej ser, ryby jak i migdały, owsianka, kisiel to ostatnio podstawa mojego żywienia. A i pierogi też ostatnio rozważałam :-). Plus cytrusy.
Maagsiaa, przykro mi bardzo. Trzymaj się.
Ostatnio kondycyjnie odpadam. Niby około 11 kg na plusie, ale nogi mi odpadają. Pewnie nie pomaga mi to, że zapominam coraz częściej po co poszłam i pokonuję w domu schody nawet kilka razy w ciągu godziny...