reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2015

reklama
Mi pewnie też zostanie flaczek, bo przed ciążą miałam oponkę, więc i po porodzie pewnie mi zostanie:p
Nie łamię się, ale teraz mam taki śliczny twardy okrągły brzuszek, lepszy niż jakiś flaczek czy zwisający tłuszczyk:p
 
wszystkim mamusiom dużżżżżżo spokoju na początek, u mnie zgaga MEGA po wszystkim do tego boląca, twarz i konczyny sobie nadal puchną i budzę się np. z bólem rąk, dziś np. cała noc nie przespana niestety, albo siku, albo drętwieję, albo albo,

Mokito zazdroszczę tych winnic i tego, że Kinga może sobie poskubać, a u mnie też wiertarka całą niedzielę chodziła, mąż montował lampy, a ja z odkurzaczem, cieszę się, że masz tyle mocy przy małym dziecku;-)
magsia szkoda mi słów, teraz już jesteśmy na finiszu i u mnie nie ma imprez i mąż nawet zauważyłam czasami wypijał kieliszek nalewki (sam robi więc degustuje) to teraz widzę, że nic, a abstynentem nie jest, trzymaj się Kochana;-)

zakupy u mnie zrobione, wózek zamówiony, łóżeczko stoi, wyprane, poprasowane, tylko się spakować;-)

mam pytanie z innej beczki, a mianowicie nie wyobrażąm sobie jak będziemy spać, no bo tak w łóżeczku samej jej nie położę, w łóżku z nami nie wiem, chyba męża wyrzucę, co by jej przypadkiem za mocno w śnie nie dotknął, ot dylematy "pierwiastki", co radzicie?
 
Kasia ja myślę że na pierwsze kilka dni wykopie męża na.kanapę. Zresztą sam to zaproponował. A później.będę starać się kłaść w łóżeczku. Akurat mam je kolo siebie, zawsze mogę rękę włożyć przez szczeble i pogłaskać dzidzie.
Elunia super ;) tez.lubię wyjść do.kosmetyczki albo kupić sobie parę butów :) os razu czuje się piękniejsza i dowartościowana.
Do fryzjera idę przed sylwestrem, oby się utrzymało.do porodu bo chce ładnie wyglądać :)
 
radzę od początku w łóżeczku kłaść bo potem trudno się rozstać... według mnie mąż na kanapie to słaby pomysł:no: w szpitalu też przecież dziecko śpi w szklanym łóżeczku to można się przyzwyczaić chociaż cżęść dziewczyn śpi z maluchami na łóżku...
moja Ala od początku spała w łóżeczku ale łóżeczko w zasięgu mojego wzroku i na początku przy nocnej lampce.. teraz też tak będzie... do dziś sypia bez problemu u siebie...:tak:
 
Ja rowniez mlodego od maluszka kladlam w lozeczku i maly do dzisiaj spi u siebie. Owszem nie mowie ze nie bylo takich chwil kiedy spal ze mna, byly. Za niemowlaka jak juz nie mialam sily albo wstawac albo dawal czadu to spal ze mna. Moze nie codziennie ale spal. Jak byl starszy tez sie zdarzalo. Ale generalnie staralam sie odseparowac go od mpjego lozka od poczatku.
 
Kasiu ja moją corcie od razu w lozeczku poloze balabym sie z nia spac, mysle ze w lozeczku bezpieczniej, moja siostra dzis trafila do szpitala Boze nie mam serca na to zebym nie pojechala do niej bo sie martwie.. Moj m nie chce jechac jest zly na nią.. Mam wg dola
 
reklama
Witam się w ten porywisty poranek :)
noc lekko ciężka, teraz jeszcze lekko ciężki dzień i będzie z głowy:)
Vani co z siostrą?
anglestw szerokości i oby droga upłynęłą Wam w miarę przyjemnie;-)

dziewczyny energii i spokoju na ten przedświąteczny czas
 
Do góry