Anianka no to chociaż wychowywalny egzemplarz [emoji14] mój był samodzielny..Ale do dziś się śmiejemy jak wspomnimy jego pierwszy obiad dla nas..nie pojadłam [emoji12] rzucił kawał schabu na patelnię posypał oregano i już [emoji23] no i blender, jego ulubiony kuchenny gadżet.. na pierwsze użycie wymyśliłam twarożek, nie mieliśmy akurat ani śmietany ani jogurtu więc poradziłam mleko..zapomniałam tylko określić ilość..więc poszło z pół litra i miało postać płynną..No ja jeść nie będę..to domiksował jeszcze kiełbasę bo on bez mięsa też nie..i wypił [emoji23] czasem mam z niego ubaw ale za to on się zna na chemii więc dobiera mi witaminy a nawet kosmetyki więc trochę się uzupełniamy..[emoji1]
Panowie mechanicy w końcu mnie puścili..czekam sobie na odbiór.. kto poczeka ze mną?[emoji477] [emoji507]
Panowie mechanicy w końcu mnie puścili..czekam sobie na odbiór.. kto poczeka ze mną?[emoji477] [emoji507]