Czesc dziewczyny pije kawke i was podczytuje. Z tym wymuszaniem porodow sn to porazka kolezanka 30.09 miala mega ciezki porod...okazalo sie ze miala mało wód i prawie zerowe przeplywy zamiast jej cesarke zrobic to przebili pecherz i rodziła w niepelnym rozwarciu ;( skonczylo sie popekaniem bo nikt jej nie naciął i mała ma przez to porazenie nerwu barkowego...byla bardzo duza bo 4300... i teraz wielomiesieczna rehabilitacja czeka ja takze walczmy o cesarki jezeli tylko mozemy bo czesto konsekwencje wymuszanych porodow sn to tragedia....
A ja wczoraj bylam na rozmowie z pania na temat tego chlopca vo mi ige bije....i panie maja mocniej pilnowac i wrazie w izolowac go od niej.
Wczoraj tez bylam z kolezanka na sesji ciazowej za 3 tyg.rodzi ale fajne fotki juz swojej sesji nie mogę sie doczekac
A ja wczoraj bylam na rozmowie z pania na temat tego chlopca vo mi ige bije....i panie maja mocniej pilnowac i wrazie w izolowac go od niej.
Wczoraj tez bylam z kolezanka na sesji ciazowej za 3 tyg.rodzi ale fajne fotki juz swojej sesji nie mogę sie doczekac