reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Luty 2015

z tymi przesądami to tak z przymrużeniem oka i tak w końcu będzie co geny zdeterminowały bez względu na kształt brzucha, zachcianki itd :tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Wlasnie obieram warzywa na salatke warzywna i spojrzie coz ciekawego znalazlam.... moze powinnas skorzystac? Heheheheeh
 

Załączniki

  • 1411560159117.jpg
    1411560159117.jpg
    10,1 KB · Wyświetleń: 37
dla mnie też :eek: też miałam baaaaardzo bolesne miesiączki, jednak zdecydowanie wolę zmierzyć się z bólem porodowym niż dochodzić do siebie po cesarce, która jest zabiegiem operacyjnym! Rozumiem wskazania medyczne, ale rodzenie w taki sposób ze względu na widzimisię wydaje mi się ogromną przesadą
 
Ja mam mieszane uczucia co do decyzji Wędzikowskiej, moja przyjaciółka rodziła jakieś 5 godzin i nie marudziła za bardzo co do bóli ale za to moja bratowa rodziła jakieś 10 godzin , twierdzi ze myślała ze się wykończy z bólu i lekarz w końcu zrobił jej cesarkę bo stwierdził ze nie urodzi jednak naturalnie, i mały ma już ponad 2 lata i z tego co jakiś czas temu z nią rozmawiałam nie zdecyduje się na kolejne bo ma mega uraz, wiec to zależy od kobiety , jakie ma przezycia , ja miesiączki miałam bolesne ale bez przesady ale jak wylądowałam w szpitalu z powodu bólu głowy bo prawie mdlałam to od tamtej pory biorę leki na każdy ból głowy bo się boje ze znów będę musiała jechać do szpitala teraz w ciąży wiadomo ograniczyłam do minimum tabletki.
 
Co do spania... Ja śpię w dzień. Po śniadaniu nieważne co robię to padam i muszę jeszcze trzy godziny pospać, a w nocy śpię koło 10h.
 
reklama
kurcze z tym bólem to różnie bywa...
każda jest inaczej odporna. Ja przy poronieniu w połowie ciąży jak przyszło mi urodzić małą (gdzie była wielkości takiej jak właśnie teraz są nasze dzidzie w brzuchach) to myślałam że wyrwę sobie wszystkie włosy z głowy...to był ból zupełnie innej kategorii niż ból głowy, zęba etc.. to był ból który przeszywał na wskroś i od stóp do głów, paraliżował całe ciało...do tego ból psychiczny i w ostatniej fazie byłam przekonana że zemdleję :shocked2: a jednak dałam radę...Mąż do dziś mi powtarza że wycierpiałam się strasznie ale byłam tak bardzo dzielna że mnie podziwia że podołałam. Po kolejnej godzinie jak zeszła narkoza (byłam po wszystkim łyżeczkowana) poszłam na własnych nogach pod prysznic - marzyłam o tym żeby się umyć, do wieczora spacerowałam po szpitalu bo w łóżku jedynym moim zajęciem wtedy był płacz..

i pomimo tego co wtedy czułam, chcę urodzić naturalnie. Także damy radę dziewczyny! :tak:
 
Do góry