reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutówka u lekarza

:-) no jestem ciekawa czy sprawdzi sie moje przeczucie poprzednim razem mnie nie zawiodlo:happy: ale jak przywioze dziewczynke ze szpitala tez bede szczesliwa byle zdrowiutka byla
 
reklama
ja dziś wieczorem na 18 jadę do poznania na rutynową kontrolkę, jakoś nie denerwuje sie tym wyjazdem jak zawsze bo byłam w końcu w sobote i widziałam nasze maleństwo.pozdrowionka
 
dziewczyny, ja wczoraj bylam u lekarza i jestem ZALAMANA!! z dzidziusiem jest wszystko super bo bylam w zeszlym tyg. na usg, ale...
moje wyniki badan sa koszmarne az tak, ze pani doktor chciala mnie od razu klasc do szpitala:szok: i to nie tylko o ta anemie chodzi ale mowi ze moje doegiwosci powinny byc skonsultowane przez neurologa! a ja myslalam ze to bole glowy spowodowane zmeczeniem:/ nie zgodzilam sie na ten szpital i powiedzialam ze w razie gdybym sie gorzej czula to zadzwonie i wtedy do szpitala. poza tym przez te bole w podbrzuszu znow dostalam luteine dopochwowa na podtrzymanie i nospe forte do odwolanie :( i jeszcze zelazo, magnez (na skorcze lydek), konskie dawki kwasu foliowego (15 mg dziennie!) i jeszcze jakies leki :(
i do tego dostalam zakaz wychodzenia z domu na dluzej (mimo iz szyjka macicy trzyma na medal) niz godzine i jak najwiecej lezec i czytac i nie zamartwiac sie.

i tak jeszcze 4 miesiace? fatalnie to na mnie wplywa...
 
Ojje,bardzo ci wspolczuje:no: .Ja mam koszmarne bole glowy,ale nie biore tabletek i wije sie z bolu nieraz...:-(
 
wiem, ze co lekarz to inne zdanie,a le moja mowi ze trzeba brac jakis leki apap na bole glowy bo to dzidzie tak samo boli jak nas i lepeij wziac apap niz ma sie malenstwo meczyc... wiec nie ma co cierpiec bez sensu.
 
Lil KATE nie zalamuj sie! Zawsze to lepiej wiedziec w jakim stanie jest organizm i problemom zapobiegac niz zyc w niewiedzy i pewnego dnia jak to sie brzydko mowi obudzic z reka w nocniku...( chodzi mi o to ze ja np nie mam takich szczegolowych badan i czasem mnie to martwi)

I wcale nie wiadomo jak dlugo bedziesz musiala brac te leki...niktnie powiedzial ze cale 4 miesiace-moze tylko pare tygodni!...Na pewno Twoj stan zdrowia poprawi sie, polegaj na zaleceniach lekarki i odpoczywaj!!!! a co do szpitala, to ja bym chyba poszla bo coz jest wazniejsze nic zdrowie Twoje i Dzieciatka! No ale juz Ty musisz wiedziec...

Nie wiem jak przeslac Ci sile i optymizm bo te moje slowa jakies takie...Trzymaj sie mocno i cieplutko!!!;-)
 
Susumali dziekuje za mile slowa, naprawde lepiej mi sie zrobilo ;-) pomysle nad tym szpitalem moze bo znajac polska sluzbe zdrowia nigdy wiecej nie bedzie mi dane spotkac neurologa za pieniadze NFZtu :-D
 
lil kate mocno przytulam, dzielna z Ciebie kobita dasz radę ale apteczkę to masz niezłą... zastanawiam się tylko po co Ci takie dawki kwasu foliowego, bierzesz jakieś witaminki? prenatal, feminatal czy cóś? Bo tam juiż jest kwas foliowy a poza tym dzidzia potrzebuje go najbardziej do 12 tygodnia kiedy kształtuje się układ nerwowy a teraz po co? mówiła coś twoja lekarka?
Zelazo i magnez też mam ale przyznaję się bez bicia że zażywam jak mi się przypomni, nospę kazał mi brać tylko jak boli a że nie boli to nie biorę...
a bóle głowy cóż może rzeczywiście waro by to było zdiagnozować, ja nawet pytałam ostatnio z czego one mogą być i mam zalecenie - jak boli łepetyna zmierzyć ciśnienie, jeśli za niskie to wypić słabą kawę z mleczkiem a jak za wysokie to do lekarza maks może być 135/85 ja wyższe to już niebezpieczne... póki co miałam za niskie albo po prostu bolała mnie z nerwów np przed obroną - od poniedziałku na szczęście (tfu tfu) nie wiem co to ból głowy...


ooooo mamo ale się rozpisałam
 
reklama
Lil kate, trzymaj się! Dobrze, że z dzidzią ok, ale myślę, że o siebie też powinnaś zadbać, wykorzystaj NFZ, jak masz okazję;-) A co do tego kwasu foliowego to na zdrowy chłopski rozum wnioskuję tak: on jest potrzebny, żeby układ nerwowy dobrze się rozwijał, więc jeśli lekarz podejrzewa coś neurologicznego, to może przepisał ci taką dawkę zapobiegawczo (i dla dziecka i dla ciebie), żeby nie było zahamowań czy zaburzeń funkcjonowania?
Idź, pogadaj ze specjalistą, lepiej się dowiedzieć, że to jakiś drobiazg, albo że wystarczy pobrać jakieś leki i po problemie, niż kiedyś później sobie wyrzucać (tfu, tfu, tfu przez lewe ramię)
 
Do góry