reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamy 2024

Robić nie robić. Nie wiem. Moje dziecko póki co i oby tak zostało nie ma objawów.
 

Załączniki

  • Screenshot_2023-07-05-22-18-25-29_680d03679600f7af0b4c700c6b270fe7.jpg
    Screenshot_2023-07-05-22-18-25-29_680d03679600f7af0b4c700c6b270fe7.jpg
    309,1 KB · Wyświetleń: 65
reklama
My też tak, rano, do drzemki i do spania. Plus średnio raz w nocy 🥴
U nas są przynajmniej 3 pobudki w nocy na karmienie. Jeśli są tylko 3 to jest dobrze, zdarza się więcej. Podobno po odstawieniu od piersi dzieci zaczynają przesypiać noce....trzymam się tej myśli i mam nadzieję, że u nas tak będzie, bo od ponad roku nie przespałam w całości jeszcze ani jednej nocy :/
 
U nas są przynajmniej 3 pobudki w nocy na karmienie. Jeśli są tylko 3 to jest dobrze, zdarza się więcej. Podobno po odstawieniu od piersi dzieci zaczynają przesypiać noce....trzymam się tej myśli i mam nadzieję, że u nas tak będzie, bo od ponad roku nie przespałam w całości jeszcze ani jednej nocy :/
No mi też nie zdarzylo się przespać całej nocy jeszcze 😂
 
U nas są przynajmniej 3 pobudki w nocy na karmienie. Jeśli są tylko 3 to jest dobrze, zdarza się więcej. Podobno po odstawieniu od piersi dzieci zaczynają przesypiać noce....trzymam się tej myśli i mam nadzieję, że u nas tak będzie, bo od ponad roku nie przespałam w całości jeszcze ani jednej nocy :/

Nie koniecznie przesypiają 😅
 
Robić nie robić. Nie wiem. Moje dziecko póki co i oby tak zostało nie ma objawów.


Ja rumień przerabiałam miesiąc temu. Tzn najpierw dowiedziałam się, że jest rumień w przedszkolu a później że jestem w ciąży. Ten rumień wlekl się długo w przedszkolu. Po jakimś miesiącu od informacji moje dzieci zachorowały i mąż a mnie ominęło. Zastanawiałam się co robić, ale nie ma na to szczepienia, przeciwciała mogą uspokoić jeśli się ma, ale jeśli się nie ma to co? Odciąć się od rodziny? Chyba szczęśliwie miałam przeciwciała. Pamiętam, że w dzieciństwie jakiś rumień przechodziłam, tylko trochę inne objawy były.
 
U mnie corka na butli i 3-4 pobudki takze jak ktos zna jakis genialny sposob na przesypianie calych nocy to ja chetnie poslucham :-)
 
reklama
Do góry