reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2024

Nie wierze... Rumień zakaźny w przedszkolu... Zajebiście... Idę zrobić jutro przeciwciała. To niebezpieczne dla kobiet w ciąży.
A dużo dzieci ma? Ogólnie ja pracuje w przedszkolu i zazwyczaj jak rodzice dostają informację, że jest rumień, ospa, owsiki czy inne paskudztwo to zazwyczaj miało 1/30 dzieci tylko po prostu info musiało pójść :)
 
reklama
U mnie podobna sytuacja :) czekam do przyszłej środy.
Ale dziewczyny mam schize, od rana bolą mnie węzły chłonne i są mocno powiększone, naczytałam się, że to może być toksoplazmoza :(
Ogólnie nigdy nie przechodziłam, robiłam badania 1.5 tygodnia temu i nic nie było ale kto wie czy coś się nie zadziało przez ten czas… umówiłam się na jutro i powtórzę badania z krwi żeby się nie stresować bo równie dobrze mogło mnie przewiać no ale nie wiem :/
Moja koleżanka miała toxo w ciąży a nie je mięsa jest weganką także to nawet nie musi być od mięsa jeżeli już miałabyś się zakazić. Głowa do góry na pewno wszystko jest w porządku :)
 
Mnie to bardziej teraz odrzucają sałatki w restauracjach bo w sumie skąd mam mieć pewność, że te warzywa były dokładnie myte. Warzywa i owoce jem tylko w domu 🤣
 
Moja koleżanka miała toxo w ciąży a nie je mięsa jest weganką także to nawet nie musi być od mięsa jeżeli już miałabyś się zakazić. Głowa do góry na pewno wszystko jest w porządku :)
Mi lekarz powiedział, że jedno największe siedlisko toksoplazmozy to mięso z niewiadomego źródła, a drugie to nieumyte warzywa i owoce
 
To ja mam pecha, bo mieszkałam na wsi, zbierałam ziemniaki na wykopkach non stop byłam brudna, byłam kociara kotów jedzących surowe mięso myszy itp a nigdy się nie zaraziłam 😅😂
 
To ja mam pecha, bo mieszkałam na wsi, zbierałam ziemniaki na wykopkach non stop byłam brudna, byłam kociara kotów jedzących surowe mięso myszy itp a nigdy się nie zaraziłam 😅😂
Też jestem kociarą, żadnego kota nie ominę jak sobie idzie XD Ale badań jeszcze nie zrobiłam bo nie mogę się jakoś zebrać żeby iść 🤣🤣
 
reklama
Ja już też wracam z wizyty. No i sprawa wygląda tak że jest pojedynczy pęcherzyk ale bez zarodka. Wg obliczeń powinno być dzisiaj 7+3 a rozmiar pęcherzyka pokazuje 5+4. Mam luteinę brać podjęzykowo zrobić betę jutroi za 48 h i przyjść ponownie w przyszłym tyg na USG żeby sprawdzić jak to wygląda. No więc póki co czekamy dalej 😎
Trzymam kciuki ☺️ przecież do 2 tygodni może się różnic 😘
 
Do góry