reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2024

reklama
No właśnie to jest ciekawe. Bo ja 28 maja miałam test negatywny, 29 maja pozytywny i plamienie a 30 maja beta już 88. 🧐 a spodziewana miesiączka miała być 1 czerwca wg aplikacji bo miałam wczesną owulację. Ciężko to rozkminić 🙈
No ja w niedziele rano negatyw a w poniedziałek z popołudniowego już kreseczka 😀 w pon miałam mieć miesiączkę. Ale żeby nie potworny ból głowy to bym pewnie czekała tak do piątku z testem 😏
 
A czy któraś z Was zaczynała z takiej niskiej bety i było później ok ? 🙈 kojarzę Was z wątków kwietniowego i majowego ale nie pamietam poszczególnych historii bo w czerwcu już nie śledziłam :p
Ja zaczynałam 1 czerwca od 13,40, w piątek 9 czerwca miałam już ponad 1400, dziś mam lekarza i się okaże czy wszystko ok:)
 
Kurcze dobrze wiedzieć.
Myslalam, ze moj mąż przesadza ale nie pozwala mi nic nosić kompletnie:😀 nawet miski z praniem, czy wiaderka z ziemniakami, nawet do sklepu za mnie jeździ 😅
Gorzej ze córka juz ponad 15 kg waży i "mama opa" i jak jej nie wziąć na rączki 😞
I bardzo dobrze to czas dla Ciebie 🙂 oj przy dzieciach jest trudniej zwłaszcza przy małych 🙂
 
Jak się najem jeszcze więcej tych czereśni to chyba będę stękać, ze mnie brzuch boli 😅😅😅
Macie jakies ograniczenia? Ja jem wszystko jak poprzednio
 
A czy któraś z Was zaczynała z takiej niskiej bety i było później ok ? 🙈 kojarzę Was z wątków kwietniowego i majowego ale nie pamietam poszczególnych historii bo w czerwcu już nie śledziłam :p
U mnie pierwszy test z ledwo widoczną drugą kreską.Nastepnego dnia już troszkę wyraźniejsza.BHCG 24.13 później było już 90.90
 
reklama
Nic mu nie mówiłam on sam mi tak powiedział, dopiero później powiedziałam że w wieku 22 lat miałam poronienie tzn puste jako płodowe, a w drugiej ciąży miałam plamienia ale niewielkie, przez 3 miesiące brałam progesteron i było ok.
Teraz mam 40 lat to może i dlatego też kazał mi na siebie uważać 😏 i nie dźwigać.
Dodam że na drugiej wizycie u innego lekarza to samo mi powiedział, maksymalny ciężar to 2kg. i tego się trzymam.
Ja też mam 40 lat jedna zdrowa donoszona ciąża 20 lat temu🤦😅.Później dwa poronienia. Ostatnie w lutym 2021.Na szczęście partner bardzo pomocny praktycznie wszystko za mnie robi😂😂chociaż tłumaczę że ciąża to nie choroba.No ale uważać na siebie trzeba po co ryzykować.Trzymamy kciuki.
 
Do góry