reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2024

Łoooo no konkret cukier 😫 przy takich wynikach to raczej pewna CC.

Ja muszę zrobić krzywą teraz :/ tzn o ile glukoza mi wyjdzie z krwi powyższej 91 ale jestem pewna że wyjdzie. Muszę poszukać w domu może mam jeszcze paski i igły to sprawdzę domowo. W poprzedniej ciąży miałam kiepskie te poranne wyniki na czczo właśnie ale udało się jakoś dietą sama ogarnąć. Ale byłam mega restrykcyjna

Jeeee 😃 powoli i do przodu! U nas wchodzimy w nowe tygodnie w soboty.

Kurczę jakoś za dobrze się dziś czuje 😅 zero mdłości, cycki tez spoko. Aż jakoś dziwnie i się zaczynam nakręcać czy wszystko ok. Najbardziej się boje poronienia zatrzymanego - miałam takie w 10 tyg 😭 Muszę odrzucić te złe myśli!
ja też miałam w zeszłym roku poronienie zatrzymane i też bardzo się boję, żeby nie było powtórki. Ale puki "czuję" brzuch to chyba jest ok.
 
reklama
Jestem po tych badaniach spoko. Bylam druga w kolejce starszy Pan nie robił problemu, ale mąż "żona jest w ciąży i czy może wejść pierwsza " 😅 ale jedna kobieta nie przepuściła mnie bo się spieszyła do pracy 😵
 
Jestem po tych badaniach spoko. Bylam druga w kolejce starszy Pan nie robił problemu, ale mąż "żona jest w ciąży i czy może wejść pierwsza " 😅 ale jedna kobieta nie przepuściła mnie bo się spieszyła do pracy 😵
Ja to akurat trochę rozumiem, sama nie raz specjalnie umawiałam się na badania przed 8 żeby zdążyć do pracy i spoko, nie mam problemu przepuścić czy to ciężarnej czy starszej osoby ale kiedyś miałam sytuację, że tych ciężarnych na raz przyszło 8 …
Ja mam takie podejście, że jeżeli czuje się dobrze to mogę poczekać na swoją kolej. Wiadomo, że przy złym samopoczuciu wejście bez kolejki jest super ale takiego „jestem w ciąży więc wszyscy mają mnie przepuścić” nie rozumiem :p i o ile ktoś nie przepuszcza „bo nie” to jest chamem o tyle jeśli ktoś np spieszy się do pracy to jeszcze jestem w stanie zrozumieć bo szefowie są różni i różnie patrzą na spóźnienia :)
 
Ja to akurat trochę rozumiem, sama nie raz specjalnie umawiałam się na badania przed 8 żeby zdążyć do pracy i spoko, nie mam problemu przepuścić czy to ciężarnej czy starszej osoby ale kiedyś miałam sytuację, że tych ciężarnych na raz przyszło 8 …
Ja mam takie podejście, że jeżeli czuje się dobrze to mogę poczekać na swoją kolej. Wiadomo, że przy złym samopoczuciu wejście bez kolejki jest super ale takiego „jestem w ciąży więc wszyscy mają mnie przepuścić” nie rozumiem :p i o ile ktoś nie przepuszcza „bo nie” to jest chamem o tyle jeśli ktoś np spieszy się do pracy to jeszcze jestem w stanie zrozumieć bo szefowie są różni i różnie patrzą na spóźnienia :)
Mnie rzadko kiedy ktoś przepuszczał w 1 ciąży, a raz pamietam sytuacje jak już miałam taki duży brzuszek, byłam na rynku i podeszłam do zaprzyjaźnionego straganu po jedną rzecz jeszcze z odliczonymi pieniazkami przed kolejką, wiec zakup zajął mi max 30 s, a wszystkie baby w kolejce na mnie zaczęły naskakiwać, że nie mam wstydu i jestem bezczelna itp itd 🤣 ale zgadzam się, również, że jeśli są też ku temu warunki, że np. Ciężarna dobrze się czuje i może sobie na spokojnie usiąść i poczekać, to też nie uważam, że powinna mieć pierwszeństwo przed osobami, które np. śpieszą się do pracy, bo po to są zapisy na konkretną godzinę, żeby też z tych godzin korzystać. U mnie w medicover są zupełnie osobne punkty pobrań dla ciężarnych i „zwykłych” obywateli i to też jest spoko rozwiązanie, bo nie ma bitew o to kto pierwszy wejdzie, No chyba, że w zależności od wielkości brzucha 😂 co też jest bez sensu bo ja np na początku ciąży czułam się znacznie gorzej niż pod koniec, za wyjątkiem zgagi 🤷🏻‍♀️
 
Mnie rzadko kiedy ktoś przepuszczał w 1 ciąży, a raz pamietam sytuacje jak już miałam taki duży brzuszek, byłam na rynku i podeszłam do zaprzyjaźnionego straganu po jedną rzecz jeszcze z odliczonymi pieniazkami przed kolejką, wiec zakup zajął mi max 30 s, a wszystkie baby w kolejce na mnie zaczęły naskakiwać, że nie mam wstydu i jestem bezczelna itp itd 🤣 ale zgadzam się, również, że jeśli są też ku temu warunki, że np. Ciężarna dobrze się czuje i może sobie na spokojnie usiąść i poczekać, to też nie uważam, że powinna mieć pierwszeństwo przed osobami, które np. śpieszą się do pracy, bo po to są zapisy na konkretną godzinę, żeby też z tych godzin korzystać. U mnie w medicover są zupełnie osobne punkty pobrań dla ciężarnych i „zwykłych” obywateli i to też jest spoko rozwiązanie, bo nie ma bitew o to kto pierwszy wejdzie, No chyba, że w zależności od wielkości brzucha 😂 co też jest bez sensu bo ja np na początku ciąży czułam się znacznie gorzej niż pod koniec, za wyjątkiem zgagi 🤷🏻‍♀️
Dlatego tak jak mówię, wszystko zależy od sytuacji i kultury ludzi wokół 😀 ja też chodzę zawsze na konkretna godzinę. A teraz jak byłam na badania z karty ciąży to też szlam pod gabinet położnej a ogólne pobrania były w innym gabinecie
 
Ja to akurat trochę rozumiem, sama nie raz specjalnie umawiałam się na badania przed 8 żeby zdążyć do pracy i spoko, nie mam problemu przepuścić czy to ciężarnej czy starszej osoby ale kiedyś miałam sytuację, że tych ciężarnych na raz przyszło 8 …
Ja mam takie podejście, że jeżeli czuje się dobrze to mogę poczekać na swoją kolej. Wiadomo, że przy złym samopoczuciu wejście bez kolejki jest super ale takiego „jestem w ciąży więc wszyscy mają mnie przepuścić” nie rozumiem :p i o ile ktoś nie przepuszcza „bo nie” to jest chamem o tyle jeśli ktoś np spieszy się do pracy to jeszcze jestem w stanie zrozumieć bo szefowie są różni i różnie patrzą na spóźnienia :)

Dlatego poczekałam bez problemu. Lecz akurat ta kobieta byla pierwsza w kolejce to raczej 5 min by jej nie zbawiło ale trudno nic się nie stało
 
Dlatego poczekałam bez problemu. Lecz akurat ta kobieta byla pierwsza w kolejce to raczej 5 min by jej nie zbawiło ale trudno nic się nie stało

Dodam, ze w moim punkcie nie ma zapisów na godziny, kto pierwszy ten lepszy...ale jak by bylo np. 10 osob to nie czekalabym tylko na pewno walczyła o swoje prawo oczywiście grzecznie.
 
Mnie rzadko kiedy ktoś przepuszczał w 1 ciąży, a raz pamietam sytuacje jak już miałam taki duży brzuszek, byłam na rynku i podeszłam do zaprzyjaźnionego straganu po jedną rzecz jeszcze z odliczonymi pieniazkami przed kolejką, wiec zakup zajął mi max 30 s, a wszystkie baby w kolejce na mnie zaczęły naskakiwać, że nie mam wstydu i jestem bezczelna itp itd 🤣 ale zgadzam się, również, że jeśli są też ku temu warunki, że np. Ciężarna dobrze się czuje i może sobie na spokojnie usiąść i poczekać, to też nie uważam, że powinna mieć pierwszeństwo przed osobami, które np. śpieszą się do pracy, bo po to są zapisy na konkretną godzinę, żeby też z tych godzin korzystać. U mnie w medicover są zupełnie osobne punkty pobrań dla ciężarnych i „zwykłych” obywateli i to też jest spoko rozwiązanie, bo nie ma bitew o to kto pierwszy wejdzie, No chyba, że w zależności od wielkości brzucha 😂 co też jest bez sensu bo ja np na początku ciąży czułam się znacznie gorzej niż pod koniec, za wyjątkiem zgagi 🤷🏻‍♀️
Z przepuszczaniem rzadko się spotykałam , a 3 ciążę za mną. Za to raz z wielkim brzuchem i małym dzieckiem w wózku stałam w sklepie w kolejce i podszedł do mnie pewien Pan czy go przepuszczę , bo ma tylko kilka rzeczy🙈Przepuściłam go no trudno , ale zaraz podeszła młoda dziewczyna i też mi się chciała wbić 😅 już sobie darowałam przepuszczanie.
 
reklama
A tak wgl to dzień dobry ❤️ dziś z rana już zaliczyłam badania i zakupy. Wzięłam męża , bo ostatnio się słabo czuje , a przed śniadaniem to już tragedia. No i było spoko . Fajnie z tym pakietem w Medicover dosyć , że za darmo to jeszcze mają osobny punkt pobrań dla ciężarnych, na godzinę się umawia, więc szybko sprawnie i jeszcze z położną mogłam pogadać. Na jutro udało mi się zapisać do chirurga też do Medicovera , może mi powie, czemu mnie po tej operacji tak boli. Miałam iść do swojego , ale to prywatnie , a my spłukani jesteśmy chwilowo.
 
Do góry