reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2017

reklama
Dokładnie Wszystkozajęte, nihil novi to jego ojcostwo.
Kupiliśmy dywan, pokój prawie skończony, za tydzień ma przyjść biurko, oświetlenie nocne zamontowane. Jeszcze chyba półki dwie na wspornikach zamotujemy nad łóżkiem. Ważne, że dziecko zadowolne:)
1478358130-1d1mld.jpeg
1478358137-1d1mld.jpeg
 
Kalduska współczuję tej przerowqdzki tuż przed porodem. U Ciebie pierwsza ciąża, więc może urodzin dopiero w marcu, więc jestem nadzieja, że się zdążycie przprowadzić.
A nie masz jakiejś dobrej koleżanki, która by Cię przygarnęła choć na kolacje, bo tak smutno samemu w Wigilię. :/
Co do mojego M to po 8 latach to już żadna reklamacja, gwarancja nie obejmuje :p trzeba się albo pogodzić z usterkami albo wymienić na nowy ;)

Jagódka współczuję sytuacji z mężem. U nas też lipa, ale u nas nieład odkąd zaszłam w ciążę. Teraz przyjdzie to z psem się przywita, czasem nawet o dziecku sobie przypomni a ja to jak powietrze. Co do seksu to widać, że w zaawansowanej ciąży mniej go pociągam. Zawsze powtarza, że mu się grubsze dziewczyny nie podobają.

Super wyszły te Pompony z tiulu. :)

Asia z libido u mnie jako tako, ale jak mnie M wkurza to już się wszystkiego odechciewa. W dodatku od tyg jesteśmy u teściów, więc ja śpię z Młodą a on w drugim pokoju. Także tego...

Mam takiego lenia, bo teściowa wszystko ogarnia, żebym się nie forsowala. Ostatnio nawet pranie mi zrobiła :p Młoda się z sis M bawi, pies na podwórko wychodzi, a ja nawet książkę przeczytałam :D
 
Elenna to ladnie ze strony teściowej ze wszystko robi. Miło tak od czasu do czasu mieć parę spraw z głowy :) moja wszystkie ubranka, które dla dzieci mi kupuje tez pierze i prasuje. Zawsze dostaje takie pachnące i poskładane :)
U nas libido takie srednie, ani za duże ani za małe. Oczywiście wedlug mojego męża o wiele za małe :D zawsze mówi ze fajna taka większa dupka :D wiec tu mam akurat spoko ale np. ostatnio jak bylam w 9 miesiącu to już tak mniej mu się chcialo, trochę brzuch przeszkadza, no i ja za bardzo nie naszaleje bo ciężko się jakkolwiek ruszyc.
 
Ja libido mam wysokie, z resztą nie wiem co by się musiało dziać, żeby spadło;) Ale co z tego, jak on się tak zachowuje to nie mam z kim:/
 
U mnie libido narazie na wstrzymaniu, boimy się bo w 20 tc miałam skurcze. Nawet w sumie nie pytałam lekarki czy możemy, ale i tak byśmy się bali :( choć wiem, że mąż ma ochotę i ja z resztą też.

A ja dzisiaj po zakupowym szaleństwie. Kupiliśmy kilka rzeczy dla małego, ja dla siebie buty i kupiłam oliwkę z Palmersa na te swędzenie brzucha. Mam nadzieję, że pomoże.
A z butami to masakra.. mam wysokie podbicie, szeroką stopę ogólnie a jeszcze teraz popuchnięte a musiałam znaleźć buty takie abym mogła jeszcze spuchnąć. Ale się jakimś cudem udało :) Takie milusie i cieplusie
 
Hejka ;)
Klauduśka maskara, że musicie czekać tak długo na mieszkanko i ciężko może Ci później być no ale tego niestety nie przeskoczysz ;/ Mój (już) mąż jest żołnierzem ponad 9 lat, więc też wiem co to znaczy wigilia w samotności, ale niestety taka praca. Pocieszające jest to, że raczej rzadko się zdarza żeby 2 lata pod rząd tak samo służby na święta mieli, chociaż to też zależy od zasad w jednostce ;)

jagódka piękny pokoik ;) uwielbiam taką kolorystykę i teraz generalnie wyprawka dla mojego Jaśka w sensie pościel i kocyki w większości będą w szarości oczywiście w połączeniu z innymi kolorami ;)

Ja bardzo się bałam za dużo przytyć w ciąży, ale to dlatego że od zawsze byłam grubsza (problemów z tym ani zdrowotnych ani z akceptacją nie mam) i obawiałam się, że może mi być po prostu za ciężko. Ale jak na ten moment mam nie całe 2 kg na plusie ;)

Buty w zeszłym roku kupiłam typowe trapery i teraz będą jak znalazł ;)

Miłego wieczorku ;)
 
Nuskaaa niby jeszcze oficjalnie nie jest wpisany nigdzie ale juz mu przelozony powiedział, ze u nich jest zwyczaj, ze swiezo przyjeci ida na swieta. A on ma starszego szeregowego wiec go na pewno wezma bo reszta to tylko szeregowi..

Moje libido od długiego czasu jest bliskie zeru. Powiem wam szczerze, ze ja jestem strasznie opuchnieta w srodku. Często nie jestesmy w stanie sobie nawet pozwolic na seks bo nic we mnie nie wejdzie... Małż mówi, ze nadal go pociagam tak jak przed ciaza i widzę to i czuję ale on sam przyznaje, ze boi sie o dzidziusia podswiadomie i pomimo, ze przeciwwskazań nie ma to on i tak sie martwi.
Ale jakoś zblizylismy sie do siebie i widze u niego straszne zmiany na plus. Duzo sie angazuje i dba o mnie.

Ja staram sie smarowac oliwk ciagle ale poki co raz dziennie maksymalnie daje rade, mam problem z systematycznoscia.
Zaczynam sie martwic swoja waga ale raczej brakiem przybierania. Jestem w 25tc a poki co przytylam tylko 1kg. Niby lekarz nic nie mowi no ale czy to nie dziwne, ze brzuszek rosnie a waga stoi?

Napisane na HUAWEI LUA-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Cześć Dziewczyny:)
Ja dzisiaj cały dzień na uczelni, padam na twaaarz, mąż gdzieś na piwo poszedł z kumplami (bardzo jestem ciekawa, o której się pojawi:D), cisza, spokój.
Piję gorąco kakao, miałam robić manicure, ale oczy mi się już zamykają. Ale wczoraj przyszło łóżeczko, dziś już zmontowane, zajęło pół sypialni :D Kupiłam też takie naklejki na ścianęw Leroy Merlin - sówki i już są przyklejone nad łóżeczkiem. Ogarnę ten burdel i zrobię zdjęcie ;)
Klauduska - weź nie narzekaj, ważne że brzucho rośnie, no normalnie zazdroszczę, brzuch jest a waga stoi, zdradź sekret :) A co do mieszkania, to może się jakoś uda.. może Mała się "Zasiedzi" trochę w brzuszku i wszystko będzie na czas. A z wigilią to nie może tak być, że sama będziesz siedzieć!
Jagódka-cudny pokoik :) A na męża nie mam rady, my to ze swoim przytulaśni jesteśmy, jakbym mogła to bym się uściskami podzieliła, może jakiś kryzys ma, może trzeba pogadać? Może przerażony finansami, zestresowany?
Piszecie o libido..o kilogramach..
U mnie libido- ZERO tragedia, a wszędzie trąbią w ciąży, że się ma taką ochotę na sex :( Ja męża kręcę z tym brzuchem moim i w ogóle, ale jest mi ciężko psychicznie zaakceptować tego co się dzieje z moim ciałem, głównie chodzi o piersi, one rosną i rosną.. Nie mogę na nie patrzeć..
I żałuję obżarstwa w I trymestrze ciązy, może to wina tego że po prostu zaczęłam jeść regularnie bo przed ciążą to owsianka o 7 rano, zupa o 16 i koniec. Mam 8 kg na plusie. Załamuje mnie to. Uważam, że to za dużo, zewsząd mi ktoś mówi, że to za dużo..

Ech Dziewczyny, coś smutkiem ode mnie powiało, ale tak jest-ciąża to ciężka sprawa, choć piękna, ale są dni, że chce mi się płakać na reklamach durnych, boję się, że sobie nie dam rady, że będę beznadziejna, że nikt mi nie pomoże, że będę padać na twarz, że będę chciała być doskonałą mamuśką i się wykończę.
Nie wiem, takie myśli. Musiałam się wyżalić.

Spokojnej nocy dla Was !:)
 
reklama
Na razie w ogóle nie będę go ruszać, bo jest chory, potem jak mu się polepszy, to go przycisnę do muru i zmuszę do rozmowy.
Turluturlu ja się nie obżerałam w 1 trymestrze. e kilogramy które mi wpadły to w ciągu 3 miesięcy - i to mnie przeraża, bo najpierw nic nic, ledwo 1,5kg-2kg a poetm nagle 6 nie wiadomo kiedy:( No ale nic, oby Wiktor był zdrowy. Załóż sobie, że żadna z nas doskonałą mamą nie jest, chociaż bardzo byśmy chciały;) Jest taki blog - nieperfekcyjna mama - polecam poczytać:)
 
Do góry