Cześć Dziewczyny, ja też już po 7 wstałam bo rano nie bolą mnie plecy więc mogę więcej zrobić.
Poza tym w weekend mam zjazd, zaczynam drugi semestr studiów podyplomowych i "trenuję" wstawanie hi hi bo od kiedy jestem na zwolnieniu to sobię leniuchuję w łóżku do 9..
Dzisiaj mam wizytę połówkową i oczywiście miliony pytań do lekarza, bo ten tydzień obfitował w bóle różnego rodzaju, że już zgłupiałam, które są normalne i gdyby nie ta wizyta dzisiejsza myślę, że w pt bym na IP śmigała..
Pewnie przed wizytą jeszcze zajrzę
Ellie, dywan jest piękny, wspaniale pasuje do ścian, takie eleganckie wnętrze się zrobiło
kasia.zosia - trufle czekoladowe, o mój boże idealne by były na moje dzisiejsze śniadanie, podane przez mężusia do łózka
jagódka-jak szybciutko kurs Ci minął, ale widzę, że nie próżnowałaś
Airfix - jak Twoje plecy, żyjesz? wiem co czujesz. Pytałaś lekarza jak jeszcze można sobie ulżyć?
co do jedzenia mi aptety osłabł, ale żałuję że nie mam wagi w domu, raz na tydzień bym się chciała skontrolować, wizyta raz na 3 tygodnie wtedy się ważę ale to za rzadko.
Jeden raz pofolgowałam sobie i było 3kg + w 3 tygodnie!
Dobrego dnia Laseczki!