reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2017

1472809078-asxjrc.jpeg
nasze pierwsze zakupy, pierwszy dres mojego syna :D


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
My malowalismy jakiś czas temu więc tego nie będziemy poprawiac. W sumie kuchnia tylko została. Ale panele będziemy zmieniać. Poprzednie zakładali specjaliści którzy pod spód założyli styropian zwykły który mieknie od chodzenia i panele się łamią....
Jakoś póki ciepło trzeba by to ogarnąć ;-)

.jagódka
U nas zajecia dodatkowe zaczynają się chyba za 2 tygodnie dopiero. Ale chyba nie bedzie tak zle ;-) mój to się bardziej załamie że połowy rzeczy zapomniał a w stosunku do dzieci to jest ignorant :-D
Idzie na tańce dostaje nowa partnerkę. Kończy zajecia pytam się jak sie nowa nazywa a on że nie wie, nie pytał. Typowy facet ;-) tańczy 2 godziny z dziewczyną i nie zapyta o imię nawet... ;-)
 
Misia-A starszym zdarza się "spać" całą noc i nie wiedzą:D
U nas basen zaczyna się za dwa tygodnie, ale np. zajęcia plastyczne w domu kultury już za tydzień. No nic, nie zmuszę jej, dobrze, że na basen chce chodzić. Odstawiłam ją do szkoły, jej, jak gorąco u nas sie zrobiło, lewo się doturlałam, bo jeszcze o spożywczaka zahaczyłam. Jakbym kiedyś zajęczała o mojej wadze w ciąży, to mi przypomnijcie, że właśnie jem gigantyczną napoleonkę i popijam cafe latte (nie słodzoną:p):D Ale dobre!:D
 
Kochane nie zazdroszczę Wam remontów...Ja jestem wykończona już urządzeniem domu. My znów gole tynki wszędzie,wszystko do malowania. Podłogi już mamy...kuchnie mi przywoza na raty 1,5mca :/
Jak ja zazdroszczę tych pierwszych zakupów dla dzidzi:) :) Ja coś czuje ze w poniedziałek mi nic nie powie :/ takie mam jakieś przeczucie. I zostanie mi czekać do 26-ego
 
A ja od wczoraj myślałam o tej kapuście :D ze szkoda ze nie mam a potem sobie przypomniałam ze mam i robie zasmazana. A jutro pewnie kwaśnice bo juz mój syn wolał jak tylko poczuł zapach kapusty :) My jak na razie robimy przerwę z basenem bo mój syn jest jak on to sam mówi "ostrozny" czyli po prostu boi-dupka. Zaliczył juz 3 kursy pływania i dalej się boi. A lekcje może mieć tylko z Panią :) Panów nie toleruje
 
Klaudia chodziła cały rok na basen w szkole - zamiast wf mają (raz w tygodniu basen i 2 razy w tygodniu normalny wf) i raz w tygodniu w letnim semestrze na dodatkowy. Teraz dalej będziemy ciągnąć 2x tygodniu. Dzięki temu w tym roku na działce pływała już samodzielnie i nurkowała z dziadkiem w basenie:) Chcemy, żeby doskonaliła technikę i poznała inne style - nauczyli się pływać strzałką, grzbietem i podstawy do żabki i kraula, także jeszcze sporo pracy przed nimi. Poza tym pływanie ładnie wyrabia sylwetkę i nie obciąża stawów:) Samo zdrowie.
 
A kapusta:D Mam jeszcze trochę surówki z wczoraj:D Wszyscy się obżarliśmy, ale jak zwykle zrobiłam ogromną miskę, bo wszyscy lubimy:)
 
Mój jeszcze samodzielnie tzn bez kółka albo motylkow nie pływa bo się go nie da namówić żeby sprobowal. Uczyli się póki co tylko zabki, trochę nurkowania. Tez myślę że pływanie jest super dla dzieci, Zosia tez juz była na kursie jak miała 4 miesiące i w sumie przypuszczam ze się szybciej nauczy bo ona się niczego nie boi :)
 
ale mnie zmuliło po tej glukozie. Jak wróciłam do domu to spałam parę godzin a głowa to do teraz mnie boli ale plus jest taki że mam to już za sobą :) to chyba jest najgorsze badanie w czasie ciąży
 
reklama
Hej Laseczki:) Z tymi remontami to uważajcie, nie przemęczajcie się...
Wczoraj pojechałam na pogotowie, ból silny wrócił wieczorem, na szczęście wszystko ok-macica tak silnie się rozciąga, kazała mi kobietka (zresztą przesympatyczna) śmiało no-spę zażywać. Mój lekarz to samo-nawet do 3 x dziennie jak mam takie bóle. Ale mówię Wam myślałam, że umrę. Wróciłam spokojniejsza, lepiej spałam.
Pani podczas badania zobaczyła, że mam jakieś grzybki czy coś. Wiem, że był wątek o tym, nie wiem na której stronie. Lekarza mam za 3 tygodnie dopiero, czuję lekkie swędzenie ale nie ma tragedii. Wczesniej aplikowałam Pimafucin-na receptę.
Dziewczyny, co na takie dolegliwości bez recepty i bezpieczne w ciąży?
Ściskam :)
PS. Obok była porodówka, ja siedziałam w tej samej poczekalni właściwie, o kochane...co ja wczoraj tam widziałam przez ten czas jak czekałam..:)
 
Do góry