reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2017

marylise powiem Ci szczerze że idąc na wizytę byłam pewna że za wcześnie i gin nie zobaczy. Mój Narzeczony się ze mnie śmiał bo w końcu jak czekaliśmy na wizytę głaskałam brzuszek i mówiłam do Malenstwa, żeby pokazało mamusi co ma między nóżkami. I wyobraź sobie ze wchodzę do gabinetu, pierwszy obraz na usg a tam nóżki rozłożone i siusiak na wierzchu ;D
Synek grzeczny ;)
A kolejna wizytę mam dopiero 19.09 i już się doczekać nie mogę ;p

Napisane na LG-D405 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Za każdym razem dawałam mężowi wolny wybór w tej kwestii - ale po pierwszym porodzie już było jasne, że przy kolejnych też będzie. Myślę, że to daje dużo do myślenia, jak facet widzi ile cierpienia i wysiłku musi znieść kobieta, aby urodzić. Poza tym są też kwestie wsparcia dla kobiety, pomocy przy formalnościach, czy zwyczajne trzymanie za rękę no i dzielenie tego magicznego momentu, gdy dziecko pojawia się na świecie. Ja jestem za, ale tak jak mówię, decyzję pozostawiłam mężowi - wiedziałam, że sama dam radę - miliony kobiet sobie dawały radę same - a nie wiedziałam, czy on jest pewien, że chce przy tym być. Po co miałby mi być facet, który nie daje mi wsparcia i siedzi cały posrany?:D
Ja pytalam mojego czy chce, przed pierwszym porodem myślałam że fajnie by bylo. Ale teraz po obu porodach wiem na 100%, że wolę być sama, bo nie wyobrażam sobie w czym miałby mi pomoc. Czuje ze by mnie tylko denerwował. W tej chwili przy trzeci nawet nie ma opcji, żeby był ze mną bo musi zostać z dziecmi w domu. Mam nadzieje ze tym razem też uda mi się wyjść po 2 dniach.
 
Ostatnia edycja:
Ellie123 no tak jak podczytywałam wcześniej forum to praktycznie same chłopaczki i tylko 2 dziewczynki póki co ;)
Ja od początku wiedziałam, że będzie chłopak, tzn miałam nadzieję małą na córcię, ale ze względu na "pomoc" w zajściu w ciążę i monitoring cyklu większe szanse były na chłopca ;)
Ale baaaardzo się cieszymy na synka ;)
A Ty wiesz już co będziesz miała? :)

Za tydzien mam wizyte i juz bede wiedziec, tez liczylam na dziewczynke ale po tescie z apteki zaczelam nastawiac sie na chlopca :)
 
Grabcia ja na tej drugiej fotce widzs siurka!
moj byl przy drugim porodzie i przy trzecim tez bedzie.Ale on sam chce,a i mi jest "latwiej" dzieki jego samej obecnosci.

8599e6ydh9ss8jgy.png
 
Ja was podziwiam, bo ja nic nie widze, glowe rozroznie :D taki ze mnie expert :D

Moj nie byl przy porodzie,ale to tez dlatego,ze wyslali go po nocy, ze "to jeszcze dlugo potrwa" a potem trzeba bylo na szybko cc i jak dojechal to ja bylam na sali a jemu wreczyli synusia. Niemniej pozostawiam mu woly wybor, chociaz wiem, ze on jest kiepski do takich spraw i pewnie by zemdlal jeszcze :p
 
Już jestem po pierwszym pobraniu i wypiciu glukozy... Nie było tak źle teraz zostało mi jeszcze 1,5godziny siedzenia qw tej przychodni. Jak byłam w 1 ciąży to łykałam tylko 50 gram i pobierali krew po godzinie a jak nie wychodziło ok to robili po 75 i krzywą całodobową ale to już w szpitalu. Co do porodu to mój nie był przy pierwszym bo nie mógł. Niby przepisy mówiły że można ale u nas w szpitalu tłumaczyli się tym że nie ma sali do porodów rodzinnych. Teraz wybór zostawiam mężowi ale na pewno nie chcę rodzić sama, wolę mieć wsparcie. Jak nie on to znajdę kogoś innego.
 
Anna 25 no widać widać [emoji5] dlatego u nas już na 100% chłopiec [emoji5] Ale gdybyście widziały jak nasza dzidzia cieszy wszystkich to aż się człowiekowi w najgorszych momentach Buzka cieszy [emoji5]
Rozmaryn w naszym szpitalu jeszcze rok temu tez nie było sali do rodzinnych porodów A i tak mężowie byli obecni

Napisane na SM-G357FZ w aplikacji Forum BabyBoom
 
Wreszcie z mężem doszliśmy do porozumienia, że przed tymi szafkami trzeba odświeżyć ściany, jutro jedziemy po farby wałki, grunt itp. A malować będziemy chyba dopiero za jakieś dwa tygodnie. Chyba, że okaże się, że ktoś nam od ręki zrobi tę zabudowę, to mąż weźmie ze dwa dni wolnego i pomalujemy wtedy. Właściwie to tak bym wolała, bo póki jest ciepło, to można bez problemu robić takie rzeczy. Na szczęście pokoje nie są duże, więc i roboty nie będzie wiele.
Udało mi się zapisać córkę na basen (najpierw mi napisali, że na wybraną godzinę nie ma miejsca i proponują 19:15 (tiaaa byłybyśmy w domy ok 21:/) Jak odpisałam, że w takim razie dziękuję, bo nam nie odpowiada, to napisali, że zwolniło się miejsce i ją zapisali, cwaniaki:p Jeszcze muszę zapisać ją na obiady, ale to od poniedziałku, dziś jakoś wytrzyma te 4 godziny na kanapce;) 12.09 mamy zebranie z wychowawczynią, wtedy pewnie dojdą inne wydatki.. Sporo rzeczy do ogarnięcia, dobrze, że nie pracuję, bo nie wiem kiedy bym to zrobiła
 
Wreszcie z mężem doszliśmy do porozumienia, że przed tymi szafkami trzeba odświeżyć ściany, jutro jedziemy po farby wałki, grunt itp. A malować będziemy chyba dopiero za jakieś dwa tygodnie. Chyba, że okaże się, że ktoś nam od ręki zrobi tę zabudowę, to mąż weźmie ze dwa dni wolnego i pomalujemy wtedy. Właściwie to tak bym wolała, bo póki jest ciepło, to można bez problemu robić takie rzeczy. Na szczęście pokoje nie są duże, więc i roboty nie będzie wiele.
Udało mi się zapisać córkę na basen (najpierw mi napisali, że na wybraną godzinę nie ma miejsca i proponują 19:15 (tiaaa byłybyśmy w domy ok 21:/) Jak odpisałam, że w takim razie dziękuję, bo nam nie odpowiada, to napisali, że zwolniło się miejsce i ją zapisali, cwaniaki:p Jeszcze muszę zapisać ją na obiady, ale to od poniedziałku, dziś jakoś wytrzyma te 4 godziny na kanapce;) 12.09 mamy zebranie z wychowawczynią, wtedy pewnie dojdą inne wydatki.. Sporo rzeczy do ogarnięcia, dobrze, że nie pracuję, bo nie wiem kiedy bym to zrobiła
Na szczęście szkoła dopiero przede mna. Na razie zerowka :)
 
reklama
jagodka - a obiady sa platne? tak z ciekawosci pytam.. Mysle, ze i tak dalabys ogarnac wszystkie sprawy nawet jakbys byla pracujaca :)
 
Do góry