reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2017

Tak odbiegając trochę od tematu, kasia.zosia i asiami pisały o ćwiczeniach - jak poznać, że prawidłowo ćwiczy się mięśnie Kegla? :)
Te mięśnie najpierw trzeba znaleźć, najlepiej przy siusianiu - po prostu zatrzymać strumień moczu. Jak już się je namierzy, to później absolutnie nie można ćwiczyć siusiając, bo to może załatwić pęcherz na amen. Ciężko powiedzieć, jak poznać - na pewno nie jest to spinanie pośladów, jak słusznie zauważyła kasia.zosia ;) Dla mnie to jest takie napinanie mięśni w środku, poczujesz, że się napinają np. siadając na piłce do ćwiczeń. Na warsztatach z dna miednicy było coś o wizualizacjach statku w środku - po prostu sobie wyobrażasz, że masz w środku stateczek i raz go unosisz a raz opuszczasz :D
Do 36 tygodnia napinamy mięśnie na wydechu (!), po 36 tygodniu odwrotnie - na wydechu rozluźniamy i tak jakby wypychamy. Dzięki temu schematowi najpierw ćwiczymy Kegla w ogóle, a później takie wypychanie wzmocnionych mięśni może pomóc przy porodzie. Tyle teorii ;)
 
reklama
Hej:) ja dzisiaj po wizycie, zaczęłam 38 tydz, Filip waży 3050g i ogólnie wszystko w porządku:) następna wizyta za tydz...

Ellie ale Ty masz się z tą rodzinką, postaw się im w końcu....ja z takimi ludźmi długo bym nie wytrzymała

Odnośnie odwiedzin to u mnie w szpitalu jest specjalny pokój dla odwiedzających, na sali może przebywać tylko jedna najbliższa osoba, i jest nawet zasada, że w nocy jeżeli dziecko długo płacze to też się z nim wychodzi do innego pokoju, żeby drugiej mamie nie przeszkadzać

Jeśli chodzi o karmienie to mi też strasznie przeszkadza obecność innych, zawsze staram się wychodzić do innego pokoju i mieć spokój na ten czas....najtrudniej było z babcią mojego D.... jak to ona stwierdziła dla niej nie ma piękniejszego widoku niż dziecko ssące pierś i ona mogłaby godzinami patrzeć jak taki maluch je, i nie mogła zrozumieć, że mi jej obecność przeszkadza i dopiero jak powiedziałam, że w takim razie wolę karmić Małego aucie to odpuściła...
 
Porod jest dla kobiety jak przebiegniecie maratonu, rozne sa kobiety i rozne maja potrzeby. Jesli ktoras chce odwiedZin to prosze bardzo. Tylko niech innym nie przeszkadza, i moze na korytarz wyjdzie tam ze swoja rodzina sie z potomka cieszy. Jesli pokoj dzieli.

Tutaj sa pokoje jednosobowe, wiec nie byloby teoretycznie problemu z przyjeciem rodziny.

Tylko ja wiem ze nie chce. Rodzisz cala noc, wszytsko potem boli, karmienia sie trzeba nauczyc, noworodek tez musi swoje po porodzie odespac.

U nas wszyscy czekaja na znak od nas, i wtedy do domu tabuny sie schodza.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Te mięśnie najpierw trzeba znaleźć, najlepiej przy siusianiu - po prostu zatrzymać strumień moczu. Jak już się je namierzy, to później absolutnie nie można ćwiczyć siusiając, bo to może załatwić pęcherz na amen. Ciężko powiedzieć, jak poznać - na pewno nie jest to spinanie pośladów, jak słusznie zauważyła kasia.zosia ;) Dla mnie to jest takie napinanie mięśni w środku, poczujesz, że się napinają np. siadając na piłce do ćwiczeń. Na warsztatach z dna miednicy było coś o wizualizacjach statku w środku - po prostu sobie wyobrażasz, że masz w środku stateczek i raz go unosisz a raz opuszczasz :D
Do 36 tygodnia napinamy mięśnie na wydechu (!), po 36 tygodniu odwrotnie - na wydechu rozluźniamy i tak jakby wypychamy. Dzięki temu schematowi najpierw ćwiczymy Kegla w ogóle, a później takie wypychanie wzmocnionych mięśni może pomóc przy porodzie. Tyle teorii ;)

Dokładnie! :) wizualizacja pomaga, ja na ćwiczeniach miałam sobie wyobrażać najpierw mięśnie z prawej do lewej i je do siebie ściągać, potem z przodu do tylu i tak samo ścigać a potem ściągać i te i te na krzyż. Można tez wyobrażać sobie mięśnie jako winde i wciągać je jak najwyżej do góry i potem opuszczać w dół. Niektóre ćwiczenia przewidują napinanie mięśni na 5 sekund, nie wstrzymujemy oddechu, normalnie oddychamy, potem 5 sekund rozluźnienia. Na początek najlepiej na leżąco i położyć sobie rękę na brzuchu, ewentualnie pod pośladkami bo nie powinno się napinać ani mięśni brzucha ani pośladków, napinamy tylko mięśnie w środku :) potem to już odruchowo się czuje które to :)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ostatnia edycja:
Powiem Wam ze przespałam sie w dzień, niestety i nie za bardzo wiem co będę w nocy robić. Bo spać chyba nie... jakies pomysly... co w nocy robic?

A tak wogole pobolewa Was mostek? Plus zebra


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Barnek - to moze jakis film albo ksiazka. Poprzedniej nocy do trzeciej ogladalam jakies powtorki w tv. Mnie bola zebra z lewej strony ale to od kaszlu bo dzis mnie dusi strasznie.

Napisane na LG-D290 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Zakupilam dzisiaj herbate z liści malin i te kapsulki z wiesiolkiem [emoji4] Do konca tygodnia zamierzam upolowac pilke do skakania. Mobilizujecie mnie do działania [emoji1]

Ellie tak jak reszta dziewczyn dziwie Ci sie, ze nie wybuchniesz bo rzeczywiscie rodzina meza bardzo Cie ignoruje, pozniej moze byc tylko gorzej ;l

Wizytuje 2 lutego, nie moge sie juz doczekac informacji odnosnie wagi przede wszystkim, no i jestem ciekawa czy ta moj szyjka szykuje sie do porodu czy poki co zadnych oznak nie bedzie. [emoji4]

Jak tam zdrowie dziewczyny? Przeziębienia i choroby przechodza?

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Joasia dla mnie też nie ma piękniejszego widoku niż dziecko ssące pierś ale rozumiem kobiety które chcą karmić bez widowni i też nie wpatruję sie w piersi jak sroka w telewizor
 
Dziewczyny, ja tu troszkę z innej beczki. Czy któraś z Was używała Tantum Rosę w ciąży, nie do irygacji, do podmywania?
Mam grzybicę na 100%, umieram po prostu-swędzi, piecze, MASAKRA.
Zakupiłam ją do szpitala, po porodzie, ale może teraz by złagodziła świąd..
Wczoraj miałam dzień że minęło, więc zignorowałam, wizytę mam jutro późnym wieczorem, gin nie odbiera.
Umieram, coć strasznego :(
 
reklama
Powiem Wam ze przespałam sie w dzień, niestety i nie za bardzo wiem co będę w nocy robić. Bo spać chyba nie... jakies pomysly... co w nocy robic?

A tak wogole pobolewa Was mostek? Plus zebra


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

Ja wlasnie tez wstalam :) mam o tyle dobrze w nocy ze jak sie przebudze to w polsce jest juz ranek wiec zawsze czytam nasze forum i czasami rozmawiam z kims z rodziny ;)

Rano podrukowalam artykuly o odwiedzinach po porodzie, z mezem troche rozmawialam to mowi ze pewnie nas nikt nie odwiedzi oprocz babci, jej siostry i meza siostry... ale wiem z kim musze na ten temat porozmawiac....

A jesli chodzi o KP to ja mam straszne kompleksy jesli chodzi o maly biust wiec wiem na 100% ze nie bede mogla przy kims karmic....
 
Do góry