reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2017

reklama
Asiami obyśmy trafily na siebie na tej porodowce! [emoji23] Nas nikt nie odwiedzi, będziemy sami z mężem przy porodzie i po (no chyba ze sie rozmysle to go zostawię samego [emoji23][emoji23]) a odwiedziny w domu odbędą się dopiero minimum po tygodniu od powrotu.

Gamka moja tez potrafi miec kilka dziennie [emoji4] A w ogole czkawke ma od jakiegos miesiąca, wczesniej ani jednej nie odczulam.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Porod zbliza sie wielkimi krokami wiec dzisiaj wieczorem sprobuje ogarnac temat odwiedzin... tzn porozmawiam z mezem i jego mama jak ja to widze...

Co do czkawki to moj ma kilka razy dziennie ... najczesciej jak cos zjem albo sie napije ale tez w nocy jak sie obudze
 
To dobrze, że nie tylko moją tak czka - znaczy, że tak ma być ;) w nocy też czasami jak się obudzę, to czuję, że ma czkawkę. Mam jeszcze miesiąc do terminu, ale już się chyba zaczynam niecierpliwić :)
 
Mój zależy jaki ma dzień, bo czasem czkawka męczy go cały dzień a czasem kilka dni potrafi mieć spokój :) Czkawka musi być, w końcu dzidzia ćwiczy przeponę żeby mieć siłę oddychać

U mnie odwiedziny z rodziny męża już mam załatwione, bo już im ostatnio mąż przekazał, że do szpitala nikogo nie chcemy, ewentualnie dziadkowie a do domu jak już to po kilku dniach i tylko osoby całkowicie zdrowe. I myślę, że dotarło i zrozumieli :)
Ostatnio byłam tylko u koleżanki na kawie i jej też dałam delikatnie do zrozumienia jak widzę odwiedziny po porodzie. Myślę, że też załapała ale widać było, że jest zawiedziona :p ale nie wyobrażam sobie żeby ktoś stał mi za plecami i patrzył mi się na ręce jak uczę się przewijać synka czy męczę się z przystawieniem go do piersi.

Ellie na twoim miejscu już chyba dawno bym wybuchła. Powinnaś powiedzieć NIE i koniec kropka. Odwiedziny odwiedzinami (choć też nie toleruję tabunów ludzi tego samego albo następnego dnia) ale teściowa przy porodzie to już przegięcie. Tak jak napisałaś- to jest dla ciebie praktycznie obca osoba. Nie wyobrażam sobie żeby moja teściowa zaglądała mi w krocze.. Poćwicz asertywność i postaw się im, bo inaczej będziesz mieć tak nie tylko podczas porodu ale i długo długo po.
 
aaaaaa, bo ludzie mysla, ze nas uszczesliwia jka przyjda do szpitala.. ja w niedziele powiedzialam otwarcie, ze widzimy sie w domu jka sie zaklimatyzujemy. Tesckiu zazartowal, ze "eee tam , my zaraz przybiegniemy do ciebie" ale ja mu uprzejmie " w domu wystarczy, po porodzie jest takie samopoczucie, ze raczej nie chce odwiedzin". Wprost i stanowczo. Nie obrazil sie, tylko skomentowal, ze pewnie, ze tak, ze on zartowal..
 
reklama
Do góry