reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lutowe mamy 2017

U nas obrączek póki co brak więc i problemu nie ma [emoji6]
Sojnabig super, że się znalazła i to jeszcze w łóżku [emoji6]
Agatucca powodzenia na wizycie [emoji4]
Klauduska i jak tam?
A my wizytowalismy wczoraj (jak można to tak nazwać [emoji6]) serduszko ładnie pukało, ciśnienie w normie i ot tyle informacji [emoji3] następna wizyta za dwa tygodnie, a następne już co tydzień.
A co do psiaków to dziś rano schodząc na dół patrzę, a na schodach leży mój but, a raczej pozostałości po nim. Nie wiem dlaczego i jak, ale nasz pieseł nigdy do tej pory nie zniszczył żadnego buta ( nie licząc jednego kapcia ) tak więc mamy ten pierwszy raz za sobą [emoji3] oczywiście dostał karę, teraz śpi na swoim posłaniu, ale szczerze mówiąc aż tak bardzo mnie nie rozzłościł tylko cóż trzeba wychowywać tego jak się okazało naszego psotnika [emoji3]

Napisane na SM-G928F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
No leżę, ale po no-spę jakoś przecież pójść musiałam:p Adam mi w apteczce nie znajdzie:p Jeszcze mnie do łazienki pogoniło.. Leże kurna i nic dziś nie robię, trudno, obiad będzie z garmażerki
 
Ja juz dawno zapakowalam zamrazrake roznymi cudami na takie dni, gdy nie bede w stanie gotowac czy jak nie bedzie mi sie chcialo. A jak mam flow do gotowania to zazwyczaj robie wieksza ilosc i potem mroze porcjami. No i dobrze, ze malzonek potrafi gotowac to zawsze jest jakies wyjscie :)
 
Dzień dobry wszystkim :) moja noc też całkiem niezła, ale obudziłam się koło 7 i już nie mogłam usnąć. Ja, o dziwo, nie chodzę w nocy do toalety, ewentualnie zdarzy się to raz na kilka nocy. Wczoraj wieczorem przygotowałam ciuszki dla małej na wyjście ze szpitala - na wszelki wypadek dwa komplety, jeden mniejszy i drugi większy ;)

Ellie, niektóre nadają się tylko do montażu tyłem, niektóre tylko przodem, a niektóre tak i tak ;) trzeba się zorientować przy zakupie konkretnego modelu.
Sojnabig, cieszę się, że się znalazła :) mój mąż nie ściąga w ogóle obrączki, ja ściągam tylko do mycia.
Agatucca, powodzenia na wizycie i daj znać później, co powiedział lekarz.
.jagódka i jak tam, no-spa pomogła?
Klauduska, co u Ciebie?
 
leż .jagódka leż i odpoczywaj, ja już tak od poniedziałku kwtinę, aby do 37 tygodnia, już mnie roznosi oczywiście, poćwiczyłabym sobie, szarlotkę upiekła, własna matka mi zabrania do wanny wchodzić, żeby nogi nie podnosić:D
macie rację, w zamrażalniku zawsze dobrze coś mieć.
 
reklama
Ja obrączki nie noszę już od lata, bo przy upałach zaczęły mi puchnąć palce i tak już zostało ale po porodzie na pewno założę. Mąż nosi to i ja noszę. Nie wiem czemu ale podoba mi się jak facet ma obrączkę. To takie jakby pociagające. W sensie nie że pociągają mnie żonaci faceci broń boże ;) ale ładnie to wygląda

U mnie tydzień makaronowy, bo nie chce mi sie gotować. W poniedziałek i wtorek były łazanki, wczoraj wzięliśmy kurczaka z rożna na obiad bo miałam lenia a dzisiaj makaron z serem :D ostatnio mam coraz mniej siły i zamiast tracić ją na gotowanie to wolę coś w domu poogarniać.

Ja w nocy a w sumie rano wstaję raz o 5 na siku, bo na 5 mam budzik żeby wziąć tabletkę. A tak to sama nie wiem czy budziłabym się żeby iść do kibelka
 
Do góry