super_mysz17
Fanka BB :)
Oczywiście że psom nie należy do końca ufać. Dlatego też będę bacznie obserwować psy, tym bardziej że są dwa i mają dwa różne charaktery mam jeszcze kota ale to podwórkowiec więc szybko kontaktu z małym miał nie będzie więc o niego narazie się nie martwię.
Ja póki co jeżdżę kiedy muszę, np dziś muszę się ruszyć samochodem ale generalnie staram się już jeździć jak najmniej bo ja jestem nerwowym kierowcą a jak się za bardzo zdenerwuję to zaraz mi się gorąco robi i muszę się zatrzymywać żeby nie paść za kierownicą. W ogóle mam krótkie nogi i jak odsunę fotel żeby mi się brzuch zmieścił to coraz mniej sięgam do pedałów.
Fotelik to pewnie mąż zamontuje jak będzie po nas jechał do szpitala dopiero
Ja póki co jeżdżę kiedy muszę, np dziś muszę się ruszyć samochodem ale generalnie staram się już jeździć jak najmniej bo ja jestem nerwowym kierowcą a jak się za bardzo zdenerwuję to zaraz mi się gorąco robi i muszę się zatrzymywać żeby nie paść za kierownicą. W ogóle mam krótkie nogi i jak odsunę fotel żeby mi się brzuch zmieścił to coraz mniej sięgam do pedałów.
Fotelik to pewnie mąż zamontuje jak będzie po nas jechał do szpitala dopiero