93kora
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Październik 2020
- Postów
- 3 760
Koleżanko, wstrzymaj się ze 3/4 godzinyDziś to będzie lipa bo już milion pincet razy sikałam![]()

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Koleżanko, wstrzymaj się ze 3/4 godzinyDziś to będzie lipa bo już milion pincet razy sikałam![]()
Okresu nadal nie ma ani żadnych plamień. Nocka kiepska bo młody płakał że chce bajki oglądać. Wzięłam wczoraj tylko jedną tabletkę bo źle się czułam po niej i slabilo mnie. Mówiła że jak będę się źle czuć to żebym brała narazie tylko jedną rano. Nie byłabym sobą jakbym sobie bety i prożka nie zrobiła@MamaR a u Ciebie jak?
Okresu nadal nie ma ani żadnych plamień. Nocka kiepska bo młody płakał że chce bajki oglądać. Wzięłam wczoraj tylko jedną tabletkę bo źle się czułam po niej i slabilo mnie. Mówiła że jak będę się źle czuć to żebym brała narazie tylko jedną rano. Nie byłabym sobą jakbym sobie bety i prożka nie zrobiła![]()
Ja miałam zatestowac rano,ale jak się obudziłam to piersi jakoś tak mniej mnie bolały niż wczoraj i też opuścił mnie optymizm i w końcu nie nasikałam, stwierdziłam że czekam do jutraJa zaraz się zbieram do rosska, kupię dwa testy i jutro z rana potestuje ale jakoś optymizm mnie opuściła jak jutro biel to potem chyba po weekendzie spróbuję..
No mnie piersi bola od 9 dni, od owulacji, ale jakoś tego nie wiąże z ciąża, bardziej pewnie kwestia wysokiego proga może, no i teraz to już albo na ciążę bola albo na okresJa miałam zatestowac rano,ale jak się obudziłam to piersi jakoś tak mniej mnie bolały niż wczoraj i też opuścił mnie optymizm i w końcu nie nasikałam, stwierdziłam że czekam do jutraale teraz na nowo zaczęły mnie boleć więc pewnie będzie mnie kusić jak wrócę do domu
![]()
Jak czytam o bromergonie to aż mnie mdli na samą myśl. Po pierwszej ciąży stosowałam.. Nie polecam z całego serca. Lepiej się czułam bo hydroxyzynie jak po tym bromieTo czekamy
Nie jestem fanką okłamywania dzieci, ale widziałam taki pomysł, żeby nakleić sobie plasterki i mówić dziecku, że nie można karmić bo piersi są chore.
Co do tych leków - nie wiem co dostałaś, ale np. o leku bromergon krążą różne bardzo złe historie
Nakleilam wczoraj plasterki i to zaakceptował. Widziałam że się męczy ale nie płakał że chce cyca tylko bajki. Dała mi bromocor więc to pewnie to samo co bromergon . Jeszcze mówiła że jest jakiś lek co je się tylko jedną tabletkę i znika mleko ale mówiła że to dopiero jest szogun i jak ten bromocor nie pomoże to wtedy da ten silniejszy. Chciałam by to odstawienie było samoistne ale jak widać młody miał inny plan. Za chwile dwa lata mu stuknie a mam wrażenie że by pił do 4 rokuTo czekamy
Nie jestem fanką okłamywania dzieci, ale widziałam taki pomysł, żeby nakleić sobie plasterki i mówić dziecku, że nie można karmić bo piersi są chore.
Co do tych leków - nie wiem co dostałaś, ale np. o leku bromergon krążą różne bardzo złe historie
Mój brat ciągnął cyca do 3, r.żNakleilam wczoraj plasterki i to zaakceptował. Widziałam że się męczy ale nie płakał że chce cyca tylko bajki. Dała mi bromocor więc to pewnie to samo co bromergon . Jeszcze mówiła że jest jakiś lek co je się tylko jedną tabletkę i znika mleko ale mówiła że to dopiero jest szogun i jak ten bromocor nie pomoże to wtedy da ten silniejszy. Chciałam by to odstawienie było samoistne ale jak widać młody miał inny plan. Za chwile dwa lata mu stuknie a mam wrażenie że by pił do 4 roku![]()