reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe kreski 💕 Niech Walentynkowa moc nam przyniesie kresek stos 🎀

reklama
A ja dopiero nadrobiłam posty. Czytałam taką książkę gdzie nie trzeba mózgu używać, tego mi było trzeba.

Zgadzam się, że kiepsko się ten rok rozpoczął. I jakieś kiepskie wieści na początek tygodnia.

Co do wagi.. ostatnio ją omijam. Coś czuję, że z moich 5kg do schudnięcia znowu się więcej zrobiło. W pracy wszyscy powtarzają jak schudłam.... A ja wiem, że znowu idzie w złą stronę. Chodziłam na aqua aerobik, ale się ostatnio wkurzyłam bo znowu brakło wejściówek. Jakoś początek roku ma duże obłożenie, myślałam że w lutym już się wykruszą... Muszę znowu zabrać się za ciwieczenia w domu.

Miałam skoczyć w tym tygodniu na monitoring, ale czasu brak. Mam nadzieję, że znajdzie się na prokreację.
 
Cześć dziewczyny, mało się udzielam bo ten mój przypływ nadziei chyba był chwilowy…. Nie powiem podczytuję was z myślą , ze ujrzę u którejś II kreski ale nie udzielam się bo mam wrażenie, ze nie mam za bardzo co wam powiedzieć. Stanęliśmy w miejscu i mam wrażenie, ze jak wcześniej mniej więcej starałam się żeby seks był co 2 dni w okolicach owulacji tak od 8-15 dnia cyklu tak teraz po prostu dopadła mnie jakaś niechęć na zbliżenia… Moje libido leży totalnie… bo tez mam głowę zabitą myślami ze skoro tyle lat nic zero cienia to czemu cokolwiek miałoby się zmienić. Mimo mojego nastawienia wciaz trzymam kciuki za was, mam nadzieje, ze to u mnie chwilowe przez istnie depresyjna norweska zimę…
 
Cześć dziewczyny, mało się udzielam bo ten mój przypływ nadziei chyba był chwilowy…. Nie powiem podczytuję was z myślą , ze ujrzę u którejś II kreski ale nie udzielam się bo mam wrażenie, ze nie mam za bardzo co wam powiedzieć. Stanęliśmy w miejscu i mam wrażenie, ze jak wcześniej mniej więcej starałam się żeby seks był co 2 dni w okolicach owulacji tak od 8-15 dnia cyklu tak teraz po prostu dopadła mnie jakaś niechęć na zbliżenia… Moje libido leży totalnie… bo tez mam głowę zabitą myślami ze skoro tyle lat nic zero cienia to czemu cokolwiek miałoby się zmienić. Mimo mojego nastawienia wciaz trzymam kciuki za was, mam nadzieje, ze to u mnie chwilowe przez istnie depresyjna norweska zimę…
Może ten profesor Andrzej Malinowski jest dla Was 🤔 czytałaś i nim ?
Ja też mam czasami spadki libido 🤷 maca lubi pomóc na libido 🙂 i czas dla siebie, na własne potrzeby 😘
 
Może ten profesor Andrzej Malinowski jest dla Was 🤔 czytałaś i nim ?
Ja też mam czasami spadki libido 🤷 maca lubi pomóc na libido 🙂 i czas dla siebie, na własne potrzeby 😘
Nie czytałam, mieszkam narazie za granicą spadek libido aż taki mam dopiero w tym cyklu 😩 ale wydaje mi się ze to po prostu przez zrezygnowanie, głowa niestety robi swoje a ja mam za dużo czasu na myślenie podczas chorobowego 🙄 a rehabilitacja ma trwac aż do lata wiec takie dołki w obcym depresyjnym kraju siedząc w domu bez pracy sa nie uniknione i tak sobie staram sie to tłumaczyć bo inaczej psychika by mi siadła 🙈 a mysle, ze po 11 latach tutaj jest już dosyć odporna. Dziękuje za polecenie nigdy z nią nie eksperymentowałam ale właśnie sprawdziłam ze kupię to w sklepiku ze zdrowa żywnością wiec z chęcią jutro tam skoczę i spróbuje, napewno nie zaszkodzi 😊
 
Cześć dziewczyny, dużo miłości i seksu z okazji walentynek!!
U mnie dzisiaj 🐒🐒 zawitała, także z seksów raczej nici, ale kto wie 🫣🤣
Oj tam oj tam, jak to mój mąż mówi "dobry koń i po błocie pociągnie, a dobry pirat morze czerwone też przepłynie" 🤣🤣🤣

U mnie dzisiaj 8dpo, więc biel zaczyna powoli stresować, a walentynki takie że siedzę z chorym dzieckiem a domu a mąż jedzie do biura więc wieczorem po całym dniu pewnie nie będzie na nic siły 🫠🫠
 
Oj tam oj tam, jak to mój mąż mówi "dobry koń i po błocie pociągnie, a dobry pirat morze czerwone też przepłynie" 🤣🤣🤣

U mnie dzisiaj 8dpo, więc biel zaczyna powoli stresować, a walentynki takie że siedzę z chorym dzieckiem a domu a mąż jedzie do biura więc wieczorem po całym dniu pewnie nie będzie na nic siły 🫠🫠

Hahaha cudowny tekst męża 🤣
A trzymam kciuki żeby jednak siły na wieczór były!! 🤞🏻😈😈
 
reklama
Cześć dziewczyny, dużo miłości i seksu z okazji walentynek!!
U mnie dzisiaj 🐒🐒 zawitała, także z seksów raczej nici, ale kto wie 🫣🤣
U mnie dzisiaj tez @ się pojawiła, to kolejny dobry znak, że zdrowieję 😂 ale u nas ze zbliżenia nici (chociaż @ by nie przeszkadzała) bo czekam na zielone światło od lekarza, ze już się wchłoęła cp
 
Do góry