reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

🌸 Listopadowe mamy 2024🤰🌸

Ja tak sobie myślę, że fajnie już by było czuć jakieś ruchy dzidzi - chociaż do tego jeszcze daleko 🙄🙄🙄 mnie przeraża poczucie, że nie wiem co się dzieje a co tydzień na usg latać nie wypada… teraz od poprzedniej wizyty do kolejnej miną 4 tygodnie. Niespokojna jestem przez to 😔😔jeszcze objawy pierwszego trymestru „słabną” i człowiek ma głupie myśli…. Jak sobie radzicie z tą niewiedzą?
Niestety nie pociesze, bo mam podobnie, najchętniej co tydzień mogłabym być na USG czy jest wszystko ok 🥰🙈
 
reklama
Bardzo mi przykro mamisitta i Nika1144. Życzę Wam wszystkiego dobrego.
Ja tak sobie myślę, że fajnie już by było czuć jakieś ruchy dzidzi - chociaż do tego jeszcze daleko 🙄🙄🙄 mnie przeraża poczucie, że nie wiem co się dzieje a co tydzień na usg latać nie wypada… teraz od poprzedniej wizyty do kolejnej miną 4 tygodnie. Niespokojna jestem przez to 😔😔jeszcze objawy pierwszego trymestru „słabną” i człowiek ma głupie myśli…. Jak sobie radzicie z tą niewiedzą?

Właśnie dziś o tym myślałam, ze jak poczuje ruchy, to będę już trochę spokojniejsza mimo wszystko.
Mi dolegliwości jeszcze nie słabną i ogólnie ten miesiąc dla mnie jest można powiedzieć, ze łatwiejszy przez to, ze czekają mnie jeszcze dwie wizyty.
W czwartek mam prenatalne i na koniec miesiąca swojego gin, a później pewnie tez będę miała wizyty co miesiąc.
Może to głupie, ale od kiedy się dowiedziałam o ciąży, to do dziś mi zostało, ze sprawdzam, czy aby na pewno nie ma nigdzie krwi po toalecie itd.
 
Ja mam w dzień ostatnio takie spadki energii 🙈 tez mnie dobija to, ze przez mdłości, zmęczenie mało co robie i jestem taka bez życia.
Do większości rzeczy tez się zmuszam, a dzieci ogarnąć trzeba.
Jak mąż w domu, to mam duże wsparcie i On większość robi.
Obiadów z mięsem nie dam rady przygotować, codziennie trzeba myśleć co zjeść, bo raz coś zjem i już na to patrzeć później nie mogę. 🙈
Na zakupy jakieś większe tez nie pójdę, bo mam zawroty głowy.
Dobrze, ze drugi trymestr coraz bliżej. 😄
 
Niestety nie pociesze, bo mam podobnie, najchętniej co tydzień mogłabym być na USG czy jest wszystko ok 🥰🙈
czyli jest nas więcej haha 😂 ja też sprawdzam pomimo że od zajścia w ciążę ani razu nie plamiłam …
 
Ja tak sobie myślę, że fajnie już by było czuć jakieś ruchy dzidzi - chociaż do tego jeszcze daleko 🙄🙄🙄 mnie przeraża poczucie, że nie wiem co się dzieje a co tydzień na usg latać nie wypada… teraz od poprzedniej wizyty do kolejnej miną 4 tygodnie. Niespokojna jestem przez to 😔😔jeszcze objawy pierwszego trymestru „słabną” i człowiek ma głupie myśli…. Jak sobie radzicie z tą niewiedzą?
Ja sobie nie radzę, byłam raz na takim dodatkowym a teraz prenatalne wskoczyło między wizytami miesięcznymi więc jest lepiej ale ciężko jest. Ja pamiętam te ruchy też nie są "za dobre" bo jak śpi to nie ruszą się za bardzo i wtedy zeschizowac idzie.
 
Ja sobie nie radzę, byłam raz na takim dodatkowym a teraz prenatalne wskoczyło między wizytami miesięcznymi więc jest lepiej ale ciężko jest. Ja pamiętam te ruchy też nie są "za dobre" bo jak śpi to nie ruszą się za bardzo i wtedy zeschizowac idzie.
kurcze a jakoś sobie wmawiałam, że jak będą ruchy to będzie lepiej… czyli jednak calutką ciążę będą towarzyszyć obawy 😔
 
Z tym sprawdzaniem papieru to i ja mam schize 🥲 Nie brzmi to dobrze, mnie pocieszył troche lekarz że najwieksze ryzyko dla dziecka jest miedzy 15 a 20tyg. Zrobilam wczoraj badania na przeciwciala i musze poczekac na wynik moĵ gin do konca tyg na urlopie,ale gadałam z nim przez telefon i trzeba poczekać. Modle sie żebym miała odporność.


Nowy dzień, piąteczek . Stary obiecał mi dziś maczka na kolacje, mam ochote mega od paru dni na Big Maca, będe tym żyła cały dzień 😂 i trzymam kciuki dziewczyny żebyśmy sie dziś dobrze czuły. Z wielką przyjemnością posprzątam w domu ,ale tylko jak bede sie dobrze czuć 😉
 
Ja tak sobie myślę, że fajnie już by było czuć jakieś ruchy dzidzi - chociaż do tego jeszcze daleko 🙄🙄🙄 mnie przeraża poczucie, że nie wiem co się dzieje a co tydzień na usg latać nie wypada… teraz od poprzedniej wizyty do kolejnej miną 4 tygodnie. Niespokojna jestem przez to 😔😔jeszcze objawy pierwszego trymestru „słabną” i człowiek ma głupie myśli…. Jak sobie radzicie z tą niewiedzą?

Ja po prostu myślę pozytywnie, widzę rosnący brzuszek i na tym się skupiam. Ostatnia wizyta była 4 tyg temu i właśnie dziś idę zobaczyć co u maluszka.

Ale rozumiem Cię :)

Dodam, ze jak już ruchy się pojawia, to wcale te obawy nie znikają. Bo zaraz rodzą się pytania “ojej, nie czułam dzidzi już godzinę, chyba coś nie tak” 🤣 mi na IP tarmosili brzuchem, wodę podawali, bo nie było ruchow, a maluch sobie smacznie spał 😂

A potem jak się dziecko urodzi to też zmartwienia się nie kończą 😅

Już będziemy miały tak do końca życia! Więc trzeba trochę luzu, bo osiwiejemy hah
 
reklama
staram się myśleć pozytywnie, ale jednak w głowie takie czarne myśli też krążą… Masz rację - w sumie już zawsze się będziemy martwic o nasze pociechy 😅
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry