reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🌸 Listopadowe mamy 2024🤰🌸

Dziewczyny ciężko mi się ogarnąć mam mega obniżony nastrój ciągle siedzę i płacze. Nie planowaliśmy z mężem dziecka od kilku tygodni moje życie zaczęło wyglądać inaczej . Nie mogę się pogodzić z myślą że jestem w ciąży . Czy to minie? Czy tylko ja się nie cieszę z faktu że jestem w ciąży ? Proszę 🙏 tylko mnie nie oceniajcie 🫣🤦🏻‍♀️
Może ten płaczliwy nastrój to hormony? Myślę, że każdej z nas teraz ciężej opanować emocje. Ja w pierwszą ciążę zaszłam jako 17-latka i myślałam, że życie mi się zawali. Byłam przerażona, nie miałam z nikąd pomocy, musiałam zmienić szkołę na zaoczna itd. lek minął jakoś w połowie ciąży. Wtedy zaczęłam wierzyć, że sobie poradzę i już wiedziałam, że kocham te nienarodzone dzieciatko. Było ciężko, chwilami bardzo trudno i płakałam w poduszkę, ale z każdym dniem coraz lepiej. Teraz córka ma już 11 lat i wyrosła na naprawdę wspaniała dziewczynę. Daj sobie czas, hormony się uspokoją i może Ty też zaczniesz cieszyć się z dzieciątka. Mam tylko nadzieję, że mąż Cię wspiera.
 
reklama
Może ten płaczliwy nastrój to hormony? Myślę, że każdej z nas teraz ciężej opanować emocje. Ja w pierwszą ciążę zaszłam jako 17-latka i myślałam, że życie mi się zawali. Byłam przerażona, nie miałam z nikąd pomocy, musiałam zmienić szkołę na zaoczna itd. lek minął jakoś w połowie ciąży. Wtedy zaczęłam wierzyć, że sobie poradzę i już wiedziałam, że kocham te nienarodzone dzieciatko. Było ciężko, chwilami bardzo trudno i płakałam w poduszkę, ale z każdym dniem coraz lepiej. Teraz córka ma już 11 lat i wyrosła na naprawdę wspaniała dziewczynę. Daj sobie czas, hormony się uspokoją i może Ty też zaczniesz cieszyć się z dzieciątka. Mam tylko nadzieję, że mąż Cię wspiera.
Mam też taką nadzieję . Jestem po przejściach trochę tzn kilkanaście lat temu miałam zabieg pękniętej ciąży pozamacicznej i myślę że to gdzieś tkwi we mnie głęboko. I dlatego przez tyle lat nie rozważałam opcji zajścia przed lękiem. Aż się zdarzyło teraz niea
Może ten płaczliwy nastrój to hormony? Myślę, że każdej z nas teraz ciężej opanować emocje. Ja w pierwszą ciążę zaszłam jako 17-latka i myślałam, że życie mi się zawali. Byłam przerażona, nie miałam z nikąd pomocy, musiałam zmienić szkołę na zaoczna itd. lek minął jakoś w połowie ciąży. Wtedy zaczęłam wierzyć, że sobie poradzę i już wiedziałam, że kocham te nienarodzone dzieciatko. Było ciężko, chwilami bardzo trudno i płakałam w poduszkę, ale z każdym dniem coraz lepiej. Teraz córka ma już 11 lat i wyrosła na naprawdę wspaniała dziewczynę. Daj sobie czas, hormony się uspokoją i może Ty też zaczniesz cieszyć się z dzieciątka. Mam tylko nadzieję, że mąż Cię wspiera.
mam nadzieję . Myślę że taka moja blokada jest zabieg który miałam kilkanaście lat temu trafiłam do szpitala z pękniętą ciążą pozamaciczna i to była moja trauma. Przez tyle lat odwlekałam zajście w ciążę z obawy przed tym. Lata mijały a ja już najmłodsza nie jestem . Może to był ostatni moment ? Nie wiem już sama co myśleć . Tak na szczęście mam mega oparcie w mężu on cieszy się strasznie ! Więc tyle dobrze że mam w nim oparcie . Dzięki za wszystkie komentarze ❤️
 
Mam też taką nadzieję . Jestem po przejściach trochę tzn kilkanaście lat temu miałam zabieg pękniętej ciąży pozamacicznej i myślę że to gdzieś tkwi we mnie głęboko. I dlatego przez tyle lat nie rozważałam opcji zajścia przed lękiem. Aż się zdarzyło teraz niea

mam nadzieję . Myślę że taka moja blokada jest zabieg który miałam kilkanaście lat temu trafiłam do szpitala z pękniętą ciążą pozamaciczna i to była moja trauma. Przez tyle lat odwlekałam zajście w ciążę z obawy przed tym. Lata mijały a ja już najmłodsza nie jestem . Może to był ostatni moment ? Nie wiem już sama co myśleć . Tak na szczęście mam mega oparcie w mężu on cieszy się strasznie ! Więc tyle dobrze że mam w nim oparcie . Dzięki za wszystkie komentarze ❤️
Więc może te emocje to poprostu strach, że historia się powtorzy? Byłaś już u lekarza? Dobrze, że mąż się cieszy i wspiera. To naprawdę ważne♥️
 
Cześć dziewczyny! Dziś piękne słoneczko , nawet sobie po spałam niby w dzień drzemka za drzemka to mogłabym cały czas 🤭😂
Mam pytanie .. jak wasze włosy w ciąży? Bo moje sypia się strasznie, przed ciążą trochę wypadały a teraz jest masakra...🥺
Ja na razie nie widzę zmian, ale w poprzedniej ciąży na odwrót - piękne włosy miałam i przestały mi się przetłuszczać, za to połowa wyleciała tuż po porodzie :/
Cześć dziewczynki.
Niestety u mnie dziś się zakończyło.
Życzę wszystkim powodzenia!!
Zdrowo się trzymacie i mało dolegliwości!!
😘❤️
Bardzo mi przykro, mam nadzieję, że się jakoś trzymasz i masz wsparcie...
Dziewczyny ciężko mi się ogarnąć mam mega obniżony nastrój ciągle siedzę i płacze. Nie planowaliśmy z mężem dziecka od kilku tygodni moje życie zaczęło wyglądać inaczej . Nie mogę się pogodzić z myślą że jestem w ciąży . Czy to minie? Czy tylko ja się nie cieszę z faktu że jestem w ciąży ? Proszę 🙏 tylko mnie nie oceniajcie 🫣🤦🏻‍♀️
Na pewno nie jesteś wyjątkiem, chociaż tak Ci się teraz wydaje, bo na takich forach raczej znajdują się osoby, które planowały ciążę. Może wizyta u psychologa i rozmowa pomoże Ci poukładać sobie wszystko na nowo w głowie?
 
Dzień dobry w niedzielę. Jak dziś u was samopoczucia? My wczoraj byliśmy na 1 wiosennym grillu u znajomych, ale nawet pojesc nie mogłam bo strasznie bolał mnie żołądek.. dziś już ok tylko spać nie mogę. Wróciliśmy do domu przed północą, a ja od 6 na nogach. Jak wcześniej mogłam spać bez końca, tak teraz niezależnie o której pójdę spać to 5-6 się budzę i koniec, a w dzień ledwie przytomna😥
Hej, u mnie dziś jest lepiej. Mam gorsze momenty, ale nie jest mi źle non stop. Także ku lepszemu 😁
 
Cześć dziewczyny! Dziś piękne słoneczko , nawet sobie po spałam niby w dzień drzemka za drzemka to mogłabym cały czas 🤭😂
Mam pytanie .. jak wasze włosy w ciąży? Bo moje sypia się strasznie, przed ciążą trochę wypadały a teraz jest masakra...🥺
Włosy w ciąży mam piękne i grube. Za to po porodzie wszystko mi wyleciało, dosłownie wychodziły mi garściami, ale potem ładnie odrosły.
 
Hej. Przepraszam, że znowu ja z grudniowych się wtrącam, ale proszę powiedzcie mi tylko czy to ginekolog wypisuje te xonvea? Ja już byłam w ciazy, ale lekarze zawsze mówili, l musi samo minąć, taki urok ciąży, ewentualnie szpital i kroplowa. W szpitalu dali mi hydroksyzyne. Pomogła, ale zasypiałam na stojąco po niej. Mam na razie takie mini mdłości, ale zaczął się 6 tydzień i boję się że znowu będę miała wesoło z tymi miłościami i zwracaniem ;(
Byłam w sobotę na wizycie i jak tylko powiedziałam, że męczą mnie mdłości, dostałam receptę nawet nie prosząc. Ale cena w aptece mnie rozwaliła i chyba jednak aż tak bardzo nie cierpię żeby je brać 🙃 Jeśli w ciągu najbliższych dni nie miną, zamówię gdzieś.
 
Dziewczyny ciężko mi się ogarnąć mam mega obniżony nastrój ciągle siedzę i płacze. Nie planowaliśmy z mężem dziecka od kilku tygodni moje życie zaczęło wyglądać inaczej . Nie mogę się pogodzić z myślą że jestem w ciąży . Czy to minie? Czy tylko ja się nie cieszę z faktu że jestem w ciąży ? Proszę 🙏 tylko mnie nie oceniajcie 🫣🤦🏻‍♀️
Rozumiem, że w tej sytuacji może być Ci ciężko. Jeżeli obawy wynikają tylko ze strachu związanego z poprzednią ciążą pozamaciczną, to myślę, że warto przepracować to z psychologiem, jak radzą dziewczyny.
 
reklama
Do góry