reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2018

Wiesz co ,ja bylam bardzo zdziwiona, ze moj gin nie wypisal mi skierowania na cc, ani nawet zadnego papierka nie dostalam, ze mam polozenie miednicowe. Jak poszlam do szpitala to wlasciwie nie wiedzialam jak zaczac rozmawiac na izbie przyjec. Ale tam babeczka mi powiedziala, ze to normalne. Lekarz nie musi mi nic wypisywac, jesli nic sie nie dzieje to zglaszam sie na min 5 dni przed terminem. Oni i tak beda robic szereg badan, zrobia kolejne USG, KTG itd. Dlatego musze przyjechac dzien wczesniej. Jesli masz termin na piatek to juz jutro mozesz sie zglosic. Wez torbe i wszystkie niezbedne papiery i oczywiscie daj nam znac. Pozdrawiam
;););)
Ja mam zgłosić się o 7 w czwartek i wiecie co zastanwiam sie czy 22 to juz strzelec czy skorpion? Bo roznie pisza :) to tak jak z panna i lwem niby od 23.08 a czasem 22.08 ktos cos?

Nie wiem czemu zaczynam się obawiac tego szpitala ;( wy wszystkie chcecie juz urodzić a ja jakoś jeszcze z miesiac bym poczekala , nie zebym nie chciała malej poprostu ta ciąża ALE PIERWSZA zleciała tak ekspresowo ze nawet nie zdążyłam zatrybic ze jestem w niej a ze sie konczy to juz wogole

Dzis byla pierwsza noc na nowym mieszkaniu, i pierwszy śnieg

@Dita_333 Ty masz chociaż kurtke na zime a ja nawet tego nie mam ,w tym obecnym rozmiarze haha
 
reklama
Dziewczyny, ja już z Zosią na rękach ;)
w piątek znów wyszło mniej wód i dostalam skierowanie na indukcje na sobotę. Czekaliśmy aż się trochę rozkręcą skurcze, bo były od rana nieregularne i lekaez zadecydował, że jak nie ruszy to wywołujemy w niedzielę rano. Ale Zosia spryciara sobie sama przebiła pęcherz i poszły wody no i w sumie się wtedy zaczęło :p rozwarcie poszło od 2 cm do 10 w 3,5h. Dali mi w międzyczasie oksytocyne i zzo. Po kolejnej godzinie Zosia była już na świecie :-D oczywiście lekko pękłam, ale duża z niej dziewuszka: 3870g, 54cm i 10 punktów.
Teraz non stop cycuś i przewijanie, jestem z niej dumna :laugh2:
Trzymam kciuki za resztę w dwupakach ;)
i gratuluję kolejnym mamusiom, jeśli były ;)
 
Dziewczyny, ja już z Zosią na rękach ;)
w piątek znów wyszło mniej wód i dostalam skierowanie na indukcje na sobotę. Czekaliśmy aż się trochę rozkręcą skurcze, bo były od rana nieregularne i lekaez zadecydował, że jak nie ruszy to wywołujemy w niedzielę rano. Ale Zosia spryciara sobie sama przebiła pęcherz i poszły wody no i w sumie się wtedy zaczęło :p rozwarcie poszło od 2 cm do 10 w 3,5h. Dali mi w międzyczasie oksytocyne i zzo. Po kolejnej godzinie Zosia była już na świecie :-D oczywiście lekko pękłam, ale duża z niej dziewuszka: 3870g, 54cm i 10 punktów.
Teraz non stop cycuś i przewijanie, jestem z niej dumna :laugh2:
Trzymam kciuki za resztę w dwupakach ;)
i gratuluję kolejnym mamusiom, jeśli były ;)

Gratulacje [emoji8][emoji122][emoji8] Witamy Zosię na świecie [emoji6]
 
Dziewczyny, ja już z Zosią na rękach ;)
w piątek znów wyszło mniej wód i dostalam skierowanie na indukcje na sobotę. Czekaliśmy aż się trochę rozkręcą skurcze, bo były od rana nieregularne i lekaez zadecydował, że jak nie ruszy to wywołujemy w niedzielę rano. Ale Zosia spryciara sobie sama przebiła pęcherz i poszły wody no i w sumie się wtedy zaczęło :p rozwarcie poszło od 2 cm do 10 w 3,5h. Dali mi w międzyczasie oksytocyne i zzo. Po kolejnej godzinie Zosia była już na świecie :-D oczywiście lekko pękłam, ale duża z niej dziewuszka: 3870g, 54cm i 10 punktów.
Teraz non stop cycuś i przewijanie, jestem z niej dumna :laugh2:
Trzymam kciuki za resztę w dwupakach ;)
i gratuluję kolejnym mamusiom, jeśli były ;)

Gratuluję[emoji8][emoji122]
 
U nas śniegiem sypnęło [emoji33][emoji300]️☃️ oby odśnieżyli dobrze,bo jak ja gondolą wyjadę [emoji28][emoji23] ciekawe ile ten śnieg sie utrzyma...

Która dzisiaj rodzi?[emoji16]
Jednym z plusów wcześniejszego porodu jest to, że ta koncowka ciąży nie jest za mocno uciążliwa. Widzę, że minęło mnie dużo „atrakcji” , praktycznie cały 9 miesiąc.. Gdybym kiedykolwiek była w 3 ciąży - a nie zamierzam!!!- to tez chciałabym urodzić wcześniej, ale tak w skończonym 37, choć wyglada na to, ze mógłby to być nawet 35[emoji33][emoji85] No ale to tylko gdybanie. Fabryka zamknieta, muszę umówić sie na przyszły tydzień do gina na kontrole po połogu [emoji106][emoji16]i przemyśleć sprawę anty.....[emoji848]
 
Dziewczyny, ja już z Zosią na rękach ;)
w piątek znów wyszło mniej wód i dostalam skierowanie na indukcje na sobotę. Czekaliśmy aż się trochę rozkręcą skurcze, bo były od rana nieregularne i lekaez zadecydował, że jak nie ruszy to wywołujemy w niedzielę rano. Ale Zosia spryciara sobie sama przebiła pęcherz i poszły wody no i w sumie się wtedy zaczęło [emoji14] rozwarcie poszło od 2 cm do 10 w 3,5h. Dali mi w międzyczasie oksytocyne i zzo. Po kolejnej godzinie Zosia była już na świecie :-D oczywiście lekko pękłam, ale duża z niej dziewuszka: 3870g, 54cm i 10 punktów.
Teraz non stop cycuś i przewijanie, jestem z niej dumna :laugh2:
Trzymam kciuki za resztę w dwupakach ;)
i gratuluję kolejnym mamusiom, jeśli były ;)
Gratuluje [emoji4] Witamy kolejną Zosie [emoji4]


@Ewela2805 mnie się wydaje ze to może być brzuszek.. U nas wczoraj było to samo. Wieczorem Mała dostaje mm i wczoraj jak zjadła to tez nie spala a jak zasnęła to co chwile się budziła z płaczem, myśle że to po tym mleku. Ty też dokarmiasz mm, tak?
 
reklama
@mayfly gratuluję
@maksimas współczuję, ja też się strasznie męczyłam, spałam po 2h,ale odpukać od kilku dni śpię jak dawno nie spałam. Po skurczach do 24,1 jestem tak zmęczona, że moment i już śpię i to do rana, czasem uda się dłużej.. Już myślałam, że nie wyśpię się do końca ciąży a tu proszę. Może też Ci się odmieni przed samym porodem a jak nie to trochę szkoda bo już potem na bank nie wyspimy się
 
Do góry