reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2018

Ale dziewczyny piszecie piszecie i piszecie, nie wyrabiam haha od dwóch dni nadrabiam i końca nie widać. Jutro idziemy na wesele a w niedzielę rano jedziemy nad morze i w ogóle nie mam czasu żeby coś napisać czy poczytać bo jest tyle do roboty i przygotowania.

Z tematów które pamiętam to ja palilam przed pierwszą ciąża, jak przestałam karmić to znowu zaczęłam popalac. Wiadomo mniej niż przed dzieckiem, bo w domu absolutnie się nie pali, przy dziecku nawet na dworze nie palilam także głównie wieczorami jak malutki spał żeby mu mama nie smierdziala :) Teraz jak zobaczyłam pozytywny test znowu od razu rzuciłam i nie wyobrażam sobie palenia w ciąży czy przy dziecku. Dla mnie niedopuszczalne... Troche mnie ciągnie czasami ale spokojnie daje rade :) bez problemu. Zapewne jak przestanę karmić piersią to znowu zacznę chociaż wieczorkiem, lubię palić niestety/stety. Ciężki nałóg.

Z karmieniem to synka karmiłam niecałe pół roku, całe dnie przy cycu zaczęłam dokarmiac mm żeby chociaż do łazienki wyjść czy się ogarnąć i to był błąd bo zaczęłam mieć coraz mniej pokarmu i dooopa, pokarmu zabrakło. Teraz nastawiam się o ile Bog da na dłuższe karmienie i nie popełnie błędu dokarmiania. Ale jak się nie da to nie mam jakiegoś wielkiego ciśnienia. Jestem zdania że szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko.
Jeśli chodzi o karmienie w miejscu publicznym to nie zdarzyło mi się to bo nie było takiej potrzeby, ale uważam że jak dziecko głodne to trzeba dac mleczka w każdym momencie a jak się komuś to nie podoba to niech nie patrzy :)

Synka chrzcilam jak miał 2 miesiące i tydzień. Teraz też koło 2 m-cy będę chrzcic. Jestem wierzaca w związku z tym ważne dla mnie jest żeby było tak jak Bóg przykazal. Imiona nawet wybieramy takie, które znajdują się postaci w Biblii. Zawsze to lepiej jak tam ktoś na górze czuwa nad moimi synkami :)

Jeśli chodzi o dentyste w ciąży to jak już pisały dziewczyny znieczulenie dla ciężarnych jest inne więc spokojnie można korzystać. Ja jak coś trzeba robić to robie, nie mam z tym problemu. Jedynie kamienia nie usuwam, niby można dopiero w trzecim trymestrze (ja usuwam laserowo), ale dla świętego spokoju się wstrzymam i zrobię to po porodzie.

I tyle z tego co pamiętam a o czym pisalyscie :p jutro jak się wystroje na weselicho to wrzucę fote brzunia :D
 
reklama
"ONAONAONA,
Źle moje słowa zostały zinterpretowane teraz zauważyłam że chyba źle.
Miałam na myśli i piersi do góry w sensie że to nie cycki dojnych krow A piersi, bo przewinelo się to określenie. A ja je poprawiłam że to dalej są piersi.
Rozumiesz ? Zle napisałam i może źle zostało to odczytane .
Nie chodziło że moje to piersi a wasze cycki ...tylko któraś napisała że krowy dojne A ja napisałam piersi bo to są piersi A nie cycki dojnych krow .
Nie było to obrazajace bo nie miało takiego celu .
A chyba widzę zostało przeczytane i zrozumiane całkowicie inaczej .

I tak samo mozna by to teraz zinterpretować..co napisalas hehe ale to już nie ważne :)

Urs jak dla Mnie to nie powinno być problemu i tym bardziej sami dorośli
Ja syna urodziłam 4tego a w święta u mamy byli wszyscy łącznie z dziećmi a trochę tych osób bylo. wyboru nie miałam wtedy hehe
 
Hej mamuśki. Wybaczcie za małe udzielanie się ale to przez tą niepewność co dalej. Jedną nogą byłam w ciąży jedną nie. Dziś odebrałam wyniki z amniopunkcji i czekamy na zdrową dziewczynkę. Tak więc muszę się wprawić w dobry ciążowy nastrój. Czuję się bardzo dobrze. Brzuszek już czuję na kolanach jak siedzę hehe ale na razie 3kg do przodu. W przyszłym tygodniu połówkowe i oby już tyłku nudne dóbr wieści i zakuuuupy heheh a no i kombinujemy z imieniem co łatwe nie jest.

Nie będę się powtarzać bo to jasna sprawa nie jestem w stanie nadrobić zaległości więc wybaczcie braku nawiązania do poprzednich tematów. Ale teraz postaram się udzielać na bieżąco. Ale ten czas leci co dziewczyny. Niedawno testy, bety a teraz połówkowe.
 
Ale dziewczyny piszecie piszecie i piszecie, nie wyrabiam haha od dwóch dni nadrabiam i końca nie widać. Jutro idziemy na wesele a w niedzielę rano jedziemy nad morze i w ogóle nie mam czasu żeby coś napisać czy poczytać bo jest tyle do roboty i przygotowania.

Z tematów które pamiętam to ja palilam przed pierwszą ciąża, jak przestałam karmić to znowu zaczęłam popalac. Wiadomo mniej niż przed dzieckiem, bo w domu absolutnie się nie pali, przy dziecku nawet na dworze nie palilam także głównie wieczorami jak malutki spał żeby mu mama nie smierdziala :) Teraz jak zobaczyłam pozytywny test znowu od razu rzuciłam i nie wyobrażam sobie palenia w ciąży czy przy dziecku. Dla mnie niedopuszczalne... Troche mnie ciągnie czasami ale spokojnie daje rade :) bez problemu. Zapewne jak przestanę karmić piersią to znowu zacznę chociaż wieczorkiem, lubię palić niestety/stety. Ciężki nałóg.

Z karmieniem to synka karmiłam niecałe pół roku, całe dnie przy cycu zaczęłam dokarmiac mm żeby chociaż do łazienki wyjść czy się ogarnąć i to był błąd bo zaczęłam mieć coraz mniej pokarmu i dooopa, pokarmu zabrakło. Teraz nastawiam się o ile Bog da na dłuższe karmienie i nie popełnie błędu dokarmiania. Ale jak się nie da to nie mam jakiegoś wielkiego ciśnienia. Jestem zdania że szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko.
Jeśli chodzi o karmienie w miejscu publicznym to nie zdarzyło mi się to bo nie było takiej potrzeby, ale uważam że jak dziecko głodne to trzeba dac mleczka w każdym momencie a jak się komuś to nie podoba to niech nie patrzy :)

Synka chrzcilam jak miał 2 miesiące i tydzień. Teraz też koło 2 m-cy będę chrzcic. Jestem wierzaca w związku z tym ważne dla mnie jest żeby było tak jak Bóg przykazal. Imiona nawet wybieramy takie, które znajdują się postaci w Biblii. Zawsze to lepiej jak tam ktoś na górze czuwa nad moimi synkami :)

Jeśli chodzi o dentyste w ciąży to jak już pisały dziewczyny znieczulenie dla ciężarnych jest inne więc spokojnie można korzystać. Ja jak coś trzeba robić to robie, nie mam z tym problemu. Jedynie kamienia nie usuwam, niby można dopiero w trzecim trymestrze (ja usuwam laserowo), ale dla świętego spokoju się wstrzymam i zrobię to po porodzie.

I tyle z tego co pamiętam a o czym pisalyscie :p jutro jak się wystroje na weselicho to wrzucę fote brzunia :D

Zobaczysz jak wrócisz ile będzie do nadrobienia haha
Czekamy na fote hihi

Idę spać paaa
 
Jeśli chodzi o święta to my co roku Wigilie spędzamy raz u moich rodziców - 50 metrów od mojego mieszkania mam dom rodzinny :D (wtedy drugi dzień świąt u tesciow) a raz u teściów - 80 km (wtedy u moich rodziców 2 dzień swiat). W tym roku Wigilia wypada u moich rodziców a 2 dzień świąt u teściów i raczej pojedziemy. Dzidzia powinna mieć wtedy koło 1.5 - 2 miesiące, zależy kiedy się urodzi więc nie będzie już taka malutka.
Synka urodziłam w lipcu to po tygodniu siedzenia w domu zaczęłam wychodzić od razu na paro godzinne spacerki ale to było lato. Teraz drugi synuś zimą wiadomo że inaczej. Mam zamiar werandowac codziennie po kilka minut dłużej zaczynając od 5 minut ale zacznę jak mały będzie miał 1.5 - 2 tygodnie, wcześniej się raczej nie odwazę. W tej kwestii zachowam ostrożność :) jeszcze Wiadomo, wszystko zależy od temperatury jaka będzie na zewnątrz.

Ale postów nabazgralam :D od jutra będzie mnie na pewno mniej ale będę Was podczytywac jak tylko znajdę czas ;)
 
Hej mamuśki. Wybaczcie za małe udzielanie się ale to przez tą niepewność co dalej. Jedną nogą byłam w ciąży jedną nie. Dziś odebrałam wyniki z amniopunkcji i czekamy na zdrową dziewczynkę. Tak więc muszę się wprawić w dobry ciążowy nastrój. Czuję się bardzo dobrze. Brzuszek już czuję na kolanach jak siedzę hehe ale na razie 3kg do przodu. W przyszłym tygodniu połówkowe i oby już tyłku nudne dóbr wieści i zakuuuupy heheh a no i kombinujemy z imieniem co łatwe nie jest.

Nie będę się powtarzać bo to jasna sprawa nie jestem w stanie nadrobić zaległości więc wybaczcie braku nawiązania do poprzednich tematów. Ale teraz postaram się udzielać na bieżąco. Ale ten czas leci co dziewczyny. Niedawno testy, bety a teraz połówkowe.

Cieszę się bardzo że już wszystko się uspokoiło! [emoji4]
 
Witajcie aktywny weekend wesela,wyjazdy :)
Co do zwierząt to ja mam Yoreczka malutką kruszynkę.
Na Święta nie wyobrażam siedzieć samemu tylko ze swoją rodzinką.Pierwsze urodziłam 2 grudnia święta u moich rodziców.Przychodzi brat z rodziną siostra z rodziną.
Drugi dzień u teściów i tak się kolejnością zamieniamy :D
Co do wyjścia,spacerów na dwór to też u Nas było szybko...Werandowanie spanko codziennie na tarasie a potem spacery.
U mnie pępek wklęsły w pierwszej tak samo i nigdy mi nie wychodził:no:
Miłej soboty Wam Życzę udanych imprez i wyjazdów nad morze :)
 
reklama
Do góry