Ale dziewczyny piszecie piszecie i piszecie, nie wyrabiam haha od dwóch dni nadrabiam i końca nie widać. Jutro idziemy na wesele a w niedzielę rano jedziemy nad morze i w ogóle nie mam czasu żeby coś napisać czy poczytać bo jest tyle do roboty i przygotowania.
Z tematów które pamiętam to ja palilam przed pierwszą ciąża, jak przestałam karmić to znowu zaczęłam popalac. Wiadomo mniej niż przed dzieckiem, bo w domu absolutnie się nie pali, przy dziecku nawet na dworze nie palilam także głównie wieczorami jak malutki spał żeby mu mama nie smierdziala Teraz jak zobaczyłam pozytywny test znowu od razu rzuciłam i nie wyobrażam sobie palenia w ciąży czy przy dziecku. Dla mnie niedopuszczalne... Troche mnie ciągnie czasami ale spokojnie daje rade bez problemu. Zapewne jak przestanę karmić piersią to znowu zacznę chociaż wieczorkiem, lubię palić niestety/stety. Ciężki nałóg.
Z karmieniem to synka karmiłam niecałe pół roku, całe dnie przy cycu zaczęłam dokarmiac mm żeby chociaż do łazienki wyjść czy się ogarnąć i to był błąd bo zaczęłam mieć coraz mniej pokarmu i dooopa, pokarmu zabrakło. Teraz nastawiam się o ile Bog da na dłuższe karmienie i nie popełnie błędu dokarmiania. Ale jak się nie da to nie mam jakiegoś wielkiego ciśnienia. Jestem zdania że szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko.
Jeśli chodzi o karmienie w miejscu publicznym to nie zdarzyło mi się to bo nie było takiej potrzeby, ale uważam że jak dziecko głodne to trzeba dac mleczka w każdym momencie a jak się komuś to nie podoba to niech nie patrzy
Synka chrzcilam jak miał 2 miesiące i tydzień. Teraz też koło 2 m-cy będę chrzcic. Jestem wierzaca w związku z tym ważne dla mnie jest żeby było tak jak Bóg przykazal. Imiona nawet wybieramy takie, które znajdują się postaci w Biblii. Zawsze to lepiej jak tam ktoś na górze czuwa nad moimi synkami
Jeśli chodzi o dentyste w ciąży to jak już pisały dziewczyny znieczulenie dla ciężarnych jest inne więc spokojnie można korzystać. Ja jak coś trzeba robić to robie, nie mam z tym problemu. Jedynie kamienia nie usuwam, niby można dopiero w trzecim trymestrze (ja usuwam laserowo), ale dla świętego spokoju się wstrzymam i zrobię to po porodzie.
I tyle z tego co pamiętam a o czym pisalyscie jutro jak się wystroje na weselicho to wrzucę fote brzunia
Z tematów które pamiętam to ja palilam przed pierwszą ciąża, jak przestałam karmić to znowu zaczęłam popalac. Wiadomo mniej niż przed dzieckiem, bo w domu absolutnie się nie pali, przy dziecku nawet na dworze nie palilam także głównie wieczorami jak malutki spał żeby mu mama nie smierdziala Teraz jak zobaczyłam pozytywny test znowu od razu rzuciłam i nie wyobrażam sobie palenia w ciąży czy przy dziecku. Dla mnie niedopuszczalne... Troche mnie ciągnie czasami ale spokojnie daje rade bez problemu. Zapewne jak przestanę karmić piersią to znowu zacznę chociaż wieczorkiem, lubię palić niestety/stety. Ciężki nałóg.
Z karmieniem to synka karmiłam niecałe pół roku, całe dnie przy cycu zaczęłam dokarmiac mm żeby chociaż do łazienki wyjść czy się ogarnąć i to był błąd bo zaczęłam mieć coraz mniej pokarmu i dooopa, pokarmu zabrakło. Teraz nastawiam się o ile Bog da na dłuższe karmienie i nie popełnie błędu dokarmiania. Ale jak się nie da to nie mam jakiegoś wielkiego ciśnienia. Jestem zdania że szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko.
Jeśli chodzi o karmienie w miejscu publicznym to nie zdarzyło mi się to bo nie było takiej potrzeby, ale uważam że jak dziecko głodne to trzeba dac mleczka w każdym momencie a jak się komuś to nie podoba to niech nie patrzy
Synka chrzcilam jak miał 2 miesiące i tydzień. Teraz też koło 2 m-cy będę chrzcic. Jestem wierzaca w związku z tym ważne dla mnie jest żeby było tak jak Bóg przykazal. Imiona nawet wybieramy takie, które znajdują się postaci w Biblii. Zawsze to lepiej jak tam ktoś na górze czuwa nad moimi synkami
Jeśli chodzi o dentyste w ciąży to jak już pisały dziewczyny znieczulenie dla ciężarnych jest inne więc spokojnie można korzystać. Ja jak coś trzeba robić to robie, nie mam z tym problemu. Jedynie kamienia nie usuwam, niby można dopiero w trzecim trymestrze (ja usuwam laserowo), ale dla świętego spokoju się wstrzymam i zrobię to po porodzie.
I tyle z tego co pamiętam a o czym pisalyscie jutro jak się wystroje na weselicho to wrzucę fote brzunia